Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Wrzośce

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wrzośce

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-04-15 22:59:35

Temat: Wrzośce
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wrzosiec mi umarznął! Niestety.
Nie okrywałem na zimę bo zimą to on podobno miał kwitnąć.
Czy może to jest taka absurdalna roślina, że trzeba ją okrywać na zimę i
mieć kwiaty pod okryciem czyli nie oglądalne? Coś tak jak z kwiatem paproci?
wszyscy wiedzą, że jest tylko się go nie widuje?
Pozdrawiam :-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-04-15 23:55:01

Temat: Re: Wrzośce
Od: "Moon" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Janusz Czapski <j...@t...pl> wrote:
> Wrzosiec mi umarznął! Niestety.

Przepraszam za głupie pytanie nie-botanika, ale czy wrzosiec to potocznie
wrzos?
Bo jeżeli chodzi o wrzosy, to posadziłem jesienią dwa i jeden, który był
praktycznie przez cały czas na granicy śmierci, wygląda po zimie jak
najzdrowsza roślinka pod słońcem, a ten drugi, który sobie świetnie radził,
zdechł.
Dziwne.

Moon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-04-16 01:52:02

Temat: Re: Wrzośce
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Moon" <r...@w...pl> wrote in message news:b7i68v$cvv$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Janusz Czapski <j...@t...pl> wrote:
> > Wrzosiec mi umarznął! Niestety.
>
> Przepraszam za głupie pytanie nie-botanika, ale czy wrzosiec to potocznie
> wrzos?

Nie. Wrzosiec to Erica, a wrzos Calluna.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-04-16 05:32:19

Temat: Odp: Wrzośce
Od: "krycha" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:b7i2sn$qs4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wrzosiec mi umarznął! Niestety.
> Nie okrywałem na zimę bo zimą to on podobno miał kwitnąć.
> Czy może to jest taka absurdalna roślina, że trzeba ją okrywać na zimę i
> mieć kwiaty pod okryciem czyli nie oglądalne(...)

Wrzośce okrywam na zimę, zaczynają kwitnąć (w zależności o siły mrozów) w
lutym lub marcu. Odkrywam je wtedy, gdy zrobi się cieplej,
i do przekwitnięcia cieszę oczy, gdy jestem na działce.
Właśnie cieszę swoje oczy kwitnącymi wrzoścami :-)
Natomiast wrzosy, które odkryłam w tym samym czasie co wrzośce
wyglądają teraz jak podmarznięte po tych dodatkowych mrozach
co przyszły do nas na przełomie marca/kwietnia :-(

Pozdrawiam Krycha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-04-16 07:01:10

Temat: Re: Wrzośce
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:b7i2sn$qs4$1@atlantis.news.tpi.pl Janusz
Czapski<j...@t...pl> napisał(a):

> Wrzosiec mi umarznął! Niestety.
> Nie okrywałem na zimę bo zimą to on podobno miał kwitnąć.
>

Hejka. Pomimo tego, że wrzośce są bardzo atrakcyjne, to niestety na
wschód od Wisly trzeba dać sobie z nimi spokój, ponieważ wymarzają w zimie
:-( Chyba ty Ty, Januszu podśmiewałeś się ze mnie, że okrywam moje
wrzosowisko ;-) na zimę gałązkami swierkowymi. Nasze wrzośce co prawda, nie
wymarzły ale mają poprzestrzelane kwiatki.
Pozdrawiam słonecznie Ja...cki

Humor zeszytów: Duży wpływ na Mickiewicza miała Maryla Rodowicz :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-04-16 08:41:57

Temat: Re: Wrzośce
Od: "Piotr Kieraciński" <p...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości >
>Wrzosiec mi umarznął! Niestety.

Mam to samo.. Prawie wszystkie stare wrzosce, ktore juz pieknie sie rozrosly
oraz mlode, ktore w zeszlym roku dostalem od Rafala pomarzly. Kilka starych
kwietnie. Sadzilem, ze pod sniegiem nie beda potrzebowaly okrycia... Wrzosy
tez slabowite, a czesc wymarzla.
Ta zima, choc niezbyt mrozna i dosc sniezna, byla jednak ciezka dla roslin,
co widac wyraznie w moim ogrodzie...
pik


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-04-16 09:19:50

Temat: Odp: Wrzośce
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Piotr Kieraciński <p...@f...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b7j4r9$5vd$...@n...lublin.pl...

> Mam to samo.. Prawie wszystkie stare wrzosce, ktore juz pieknie sie
rozrosly > oraz mlode, ktore w zeszlym roku dostalem od Rafala pomarzly.
Kilka starych > kwietnie. Sadzilem, ze pod sniegiem nie beda potrzebowaly
okrycia...

No to mamy podobnie. Aż mi tak złośliwie lżej, że nie tylko ja na
nieudacznika wyszedłem... ;-)))

Wrzosy > tez slabowite, a czesc wymarzla.
Początkowo myślałem też, ze szlag je trafił ( za wyjątkiem Silver Knight i
Orange Queen ). Jednak gdy przedwczoraj je przyciąłem to okazało się, że
wszystkie żyją , mają sporo zielonego za wyjatkiem Carmen, która chyba padła
definitywnie.
Tak w ogóle jestem zachwycony odmianą Orange Queen. Latem i jesienią miała
liście koloru ciemnego złota, a teraz po zimie niemal purpurowe! Bajer!
> Ta zima, choc niezbyt mrozna i dosc sniezna, byla jednak ciezka dla
roslin,
> co widac wyraznie w moim ogrodzie...
Lekka nie była, ale (odpukać) nie taka najgorsza. Niczego na zimę nie
okrywałem i łozy wszystkich odmian winorośli po ucięciu, w przekroju są
zielone! :-)) A czy nie przemarzły pąki okaże się w maju - dlatego odpukuję.
:-)))
Pozdrawiam :-)
Janusz



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-04-16 14:57:41

Temat: Odp: Wrzośce
Od: "Agata" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Piotr Kieraciński <p...@f...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b7j4r9$5vd$...@n...lublin.pl...
> Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
>
> >Wrzosiec mi umarznął! Niestety.
>
> Mam to samo.. Prawie wszystkie stare wrzosce, ktore juz pieknie sie
rozrosly
> oraz mlode, ktore w zeszlym roku dostalem od Rafala pomarzly. Kilka
starych
> kwietnie. Sadzilem, ze pod sniegiem nie beda potrzebowaly okrycia...
Wrzosy
> tez slabowite, a czesc wymarzla.
> Ta zima, choc niezbyt mrozna i dosc sniezna, byla jednak ciezka dla
roslin,
> co widac wyraznie w moim ogrodzie...
> pik
>
...a dlaczego te wrzosy żyjące w naturalnym środowisku mają się świetnie?..
..tzn, nie do końca naturalnym, bo w moich rodzinnych stronach, na
Podkarpaciu rosną sobie w jednym tylko lasku na tzw. Rączkowej Górce (jak
nazwa wskazuje, należącej do pana Rączki :-)... ...od czasów, gdy wojska
napoleońskie tam obozowały i wyrząsały stare siano z sienników... posiały
się... ..i tak jest do dziś.. ..cała górka ich.. :-)

Agata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-04-16 19:30:10

Temat: Re: Wrzośce
Od: "Rafal Wolski" <r...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wrzośce to piękne rośliny, które ogrodnikom odwdzięczają się
niewyczerpywalnym zbytem. Stąd na zimę należy pozostawiać je odkryte i
podziwiać piękne kwiaty. Potem, wykopać, wyrzucić i koniecznie kupić nowe
:-))

--
Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-04-16 20:47:02

Temat: RE: Wrzośce
Od: r...@o...pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora


Behalf Of Rafal Wolski

> Wrzośce to piękne rośliny, które ogrodnikom odwdzięczają się
> niewyczerpywalnym zbytem. Stąd na zimę należy pozostawiać je odkryte i
> podziwiać piękne kwiaty. Potem, wykopać, wyrzucić i koniecznie kupić nowe
> :-))

> Rafał Wolski

Znasz jakieś ciekawe szkólki :-)))
:-) Bogusław

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

NIE MAM PTAKA :-(((
Dziadek
Botaniczny problem z żeleźniakiem
Gdzie kupić (nasiona?) Patatów
Czy mam już sadzić?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »