Data: 2010-01-03 22:40:31
Temat: Re: Wsch?d vs Zach?d
Od: "zeusx" <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hhorsf$73o$1@node2.news.atman.pl...
> Gdyby krk działał w Chinach, to mielibyśmy ten sam efekt: doprowadziłby
> do ustanowienia prawa, które pozwala mieć kobiecie urodzić jedno dziecko,
KRK działa w Chinach i jest zupełnie odwrotnie jak piszesz.
> Do tego [dla mnie] sprowadza się podobieństwo doktryn wschodnich:
> jednostka jest pozbawiana wyboru i wpływu na własne życie w imię [...]
> Jednostka nic nie znaczy w zderzeniu z mentalnością kultury typu
> wschodniego.
> Liczy się kontekst (np ciąża) i interes otoczenia (czyli za dużo
> obywateli, lub> za mało).
Katolicyzm nie jest doktryną wschodnią. Jest elementem cywilizacji
łacińskiej, zachodniej i nigdzie nie nakazuje prawnie ani nie wpływa na
tworzenie takich nakazów co do zachodzenia w ciążę. W odróżnieniu od
"wschodu" jednostka ma podstawowe znaczenie w katolicyźmie. Wynika to
bezpośrednio z filozofii zbawienia. Jak na razie tylko ta cywilizacja
(zachodnia) wśród różnych idei postoświeceniowych, wytworzyła liberalizm.
> Zwróć przy tym uwagę, że o ile w Niemczech pod rządami Hitlera aryjskie
> kobiety były także motywowane do rodzenia większej ilości aryjskich
> dzieci,
> to nikt ich do tego jednak prawnie nie zmuszał.
W 3 Rzeszy moralnym obowiązkiem było mieć dużo dzieci. Zdrowych, bo chore
eliminowano razem z resztą chorego społeczeństwa. To państwo jest akurat
przykładem ideologicznego wschodu, które miało pruskie korzenie a rodem było
ze stepów Azji. Koneczny określał, to jako cywilizację turańską (Państwo
jest folwarkiem władcy, a jego wola prawem.}.
zx
|