Data: 2007-10-24 15:18:40
Temat: Re: Wsluchuj sie w zycie
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:ffnni0$2uf$7@atlantis.news.tpi.pl...
> Ikselka pisze:
>> Ikselka pisze:
>>> Panslavista pisze:
>>>> "Ikselka" <i...@p...onet.pl> wrote in message
>>>> news:ffnmsb$2uf$2@atlantis.news.tpi.pl...
>>>>> Panslavista pisze:
>>>>>> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message
>>>>>> news:ffnkuv$dfh$1@news.onet.pl...
>>>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>>>>> news:ffn9gs$fgr$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>>>>>> Sky pisze:
>>>>>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>>> news:ffn7i6$abc$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>>>>>>>> Sky pisze:
>>>>>>>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w
>>>>>>>>>>> wiadomości
>>>>>>>>>>> news:ffn6bk$6gr$4@nemesis.news.tpi.pl...
>>>>>>>>>>>> Sky pisze:
>>>>>>>>>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w
>>>>>>>>>>>>> wiadomości
>>>>>>>>>>>>> news:ffmn6b$e7m$7@atlantis.news.tpi.pl...
>>>>>>>>>>>>>> Foxy pisze:
>>>>>>>>>>>>>>> Wsluchuj sie w zycie a ono samo poprowadzi cie wlasciwa
>>>>>>>>>>>>>>> droga.
>>>>>>>>>>>>>>> Jak wam sie podoba?
>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> Ja nie słucham - zanim usłyszę, już słychać co innego :-D
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> To ja już do ciebie nie napiszę...
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> A LACZEGOOOOO?
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> a po co? Skoro nie słuchasz co sie do ciebie mowi [pisze]...?
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Przecież to chodziło o ŻYCIE, a nie o Ciebie, nie bądź taki
>>>>>>>>>> wszech!
>>>>>>>>>> jesteś tylko jego składnikiem! Niektóre składniki się zmieniają,
>>>>>>>>>> inne
>>>>>>>>>> nie - i to właśnie jest życie :-D
>>>>>>>>>> Na przykład niebo - zawsze to samo ;-)
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Po co ci niebo skoro w nie nie patrzysz...
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>> Czasem wystarczy sama świadomość, że coś JEST :-)
>>>>>>>>
>>>>>>>> Tylko nie bierz tego do siebie, bo to by zabrzmiało jak wyznanie z
>>>>>>>> mojej
>>>>>>>> strony ;-P
>>>>>>>>
>>>>>>>> A mnie chodzi naprawdę o te tzw stałe punkty naszego życia, te,
>>>>>>>> które
>>>>>>>> pozostają ciągle w tym samym miejscu i póki wiemy, że tam są, to
>>>>>>>> żadna
>>>>>>>> życiowa zawierucha nas z kursu nie zepchnie... No tak jakoś.
>>>>>>>> Na przykład życzliwe osoby, rodzina, mądrzy ludzie... co jeszcze? -
>>>>>>>> a,
>>>>>>>> np. to samo drzewo, które mijamy zawsze na spacerze. No, myślę, że
>>>>>>>> wiesz, o co mi chodzi.
>>>>>>>> Nie chcę gloryfikować niczego ani nikogo, ale właśnie z powodu
>>>>>>>> poczucia
>>>>>>>> "bycia stałym punktem" nie podjęłam strajku, będąc jeszcze
>>>>>>>> nauczycielką... Wiesz, jak sie ma poczucie bycia jedynym(!) stałym
>>>>>>>> punktem dla kogoś, to człowiek czuje sie baaaaaaardzo zobowiązany i
>>>>>>>> jakby silniejszy -za siebie i za kogoś. Miałeś tak kiedy? Pewnie
>>>>>>>> tak,
>>>>>>>> przecież masz rodzinę :-)
>>>>>>>>
>>>>>>>> No proszę, jaki to poważny temat mi się niechcący zrobił. Cóż, tak
>>>>>>>> już
>>>>>>>> mam, kiedy deszcz na dworze ;-)
>>>>>>>> mam nadzieję, że 11.11 będzie pogoda, bo inaczej stwierdzisz:
>>>>>>>> nudziara!
>>>>>>>> :-)
>>>>>>>>
>>>>>>> Na szczęście "ja się nie czuję stałym punktem" ani takich sam nie
>>>>>>> mam...
>>>>>> Pewnie - niebo to taka plastikowa micha obrócona do góry dnem. Czyli
>>>>>> to, co epatuje u ciebie to DNO !!!
>>>>> Jerzy, no nie bądź taki, przecież my sobie tylko dywagujemy :-)
>>>>>
>>>>> --
>>>>> XL wiosenna
>>>>
>>>>
>>>> Bez serc, bez ducha
>>>> To szarzyzna w górze
>>>> Z nieba ciągła plucha.
>>>>
>>>>
>>> (***) I tak Cię lubiem, choć żeś zgryźliwy jak stary kapeć :-)
>>>
>> No, to skoro Cię całkiem zatkało (Sky'a daj Boże też), to idę do roboty
>> :-)
>>
>
> Chyba mi się udało dwóch na raz zatkać :-DDDDDDDDDDDDDDD
> Mówiłam, że wsadzać to my :-DDD
>
> --
> XL wiosenna
Wsadzać se? Idem na to...
|