| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-07-14 10:25:20
Temat: Wstyd..Może i maj rację Ci, którzy uważają, że seks, przyjemność, dążenie do hedonizmu nie
jest czymś złym. Prawdą jest jednak na pewno, że człowiek ma skłonności dio złego i
posiada potrzebę odczuwania zmysłowej przyjemności. Ale czy nie uważacie, że seks +
środki antykoncepcyjne to swiosta igraszka z życiem? To nie jest zwykła przyjemnośc,
jak kupno czekolady. Owa przyjemność ma swoje nieodwracalne kosekwencję.
Twardi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-07-14 11:21:04
Temat: Odp: Wstyd..
Użytkownik <t...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8kmpqg$8ht$...@k...task.gda.pl...
> Może i maj rację Ci, którzy uważają, że seks, przyjemność, dążenie do
hedonizmu nie
> jest czymś złym. Prawdą jest jednak na pewno, że człowiek ma skłonności
dio złego i
> posiada potrzebę odczuwania zmysłowej przyjemności. Ale czy nie uważacie,
że seks +
> środki antykoncepcyjne to swiosta igraszka z życiem? To nie jest zwykła
przyjemnośc,
> jak kupno czekolady. Owa przyjemność ma swoje nieodwracalne kosekwencję.
> Twardi
Witam
O jakich konsekwencjach myślisz?
Dark
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-14 11:59:59
Temat: Re: Wstyd..t...@p...wp.pl wrote:
> Ale czy nie uważacie, że seks + środki antykoncepcyjne to swiosta
> igraszka z życiem? To nie jest zwykła przyjemnośc, jak kupno
> czekolady. Owa przyjemność ma swoje nieodwracalne kosekwencję.
Jakie sa te konsekwencje?
--
Dariusz Laskowski
Gdansk Wrzeszcz W pewnym sensie to ja mam
sms:+48501770655 jedno jadro i jedna piers.
mailto:d...@i...net.pl (c) smarkacz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-14 14:19:50
Temat: Re: Wstyd..<t...@p...wp.pl> wrote in message
> Może i maj rację Ci, którzy uważają, że seks, przyjemność, dążenie do
hedonizmu nie
> jest czymś złym. Prawdą jest jednak na pewno, że człowiek ma skłonności
dio złego i
> posiada potrzebę odczuwania zmysłowej przyjemności.
Tak? Ma sklonnosci do zlego? Teraz zadanie: Do obozu w amerykanskiego Libi
wjezdza ciezarowka wypelniona dynamitem. Kierowca jest Muzulmaninem.
Oczywiscie detonuje ciezarowke. Ginie kilkanascie osob. Wg siebie zrobil cos
wspanialego. Poswiecil zycie w imie swietej wojny i idzie od razu do nieba.
To jaki jest, zly czy dobry?
Wszystko jest zalezne od doktryny.
> Ale czy nie uważacie, że seks +
> środki antykoncepcyjne to swiosta igraszka z życiem? To nie jest zwykła
przyjemnośc,
> jak kupno czekolady. Owa przyjemność ma swoje nieodwracalne kosekwencję.
> Twardi
Nie uwazam zeby seks byl zly. Srodkow antykoncepcyjnych za zle tez nie
uwazam. Wiesz co to jest przeludnienie. Jak nie wiesz to ci powiem. TO JEST
PROBLEM. Wiesz jak zyja ludzie na wsi w Chinach? Bez antykoncepcji. To
wyglada tak: Kobieta ma meza, plodza sobie wesolutko dzieci. Ona co 9 - 10
miesiecy rodzi dziecko. Przezywa jedno na 4 - 5. Brak higieny, jedzenia itp.
Moze jak by upowszechnic tam antykoncepcje to bylo by lepiej? Pomyslalas o
tym? Zyli by moze bardziej po "ludzku".
Wracajac do realiow. Pomyslalas o niechcianych dzieciach? Duzo bardziej
podoba mi sie wizja ludzi laczacych sie w pary, kochajacych sie,
uprawiajacych seks, korzystajacych z antykoncepcji, potem zeniacych sie, gdy
juz wiedza ze sa przyszlemu dziecku w stanie zapewnic godziwy byt i oboje
chca tego dziecka, przestaja uzywac antykoncepcji, maja dziecko, zyja
szczesliwie i wychowuja je na madrego czlowieka. Niz taka wizja: ludzie
lacza sie w pary, kochaja sie, uprawiaja seks (bez anty), wpadka, slub,
niechciane dziecko, rozwalone zycie, brak dla niego czasu bo trza je za cos
wyzywic a szkoly sie nie ma bo przyszlo dziecko, dziecko zyje sobie w
biedzie itd.
Ja ze swojej strony moge jedynie dodac ze jestem wierzacym katolikiem.
Pozdrawiam serdecznie
Michal Kepinski
c...@b...com
--
Własna strona WWW, w 5 minut, bez znajomości HTML - http://wizytowka.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-14 17:58:40
Temat: Re: Wstyd..> Nie uwazam zeby seks byl zly. Srodkow antykoncepcyjnych za zle tez nie
> uwazam. Wiesz co to jest przeludnienie. Jak nie wiesz to ci powiem. TO
JEST
> PROBLEM. Wiesz jak zyja ludzie na wsi w Chinach? Bez antykoncepcji. To
> wyglada tak: Kobieta ma meza, plodza sobie wesolutko dzieci. Ona co 9 - 10
> miesiecy rodzi dziecko. Przezywa jedno na 4 - 5. Brak higieny, jedzenia
itp.
> Moze jak by upowszechnic tam antykoncepcje to bylo by lepiej? Pomyslalas o
> tym? Zyli by moze bardziej po "ludzku".
Chinczycy raczej nie beda uzywac Srodkow Antykoncepcyjnych (SA),
jedyne rozwiazanie na ograniczenie dzieci to sterylizacja, a na to nikt sie
nie zgodzi.
Wcale nie jestem pewnien czy to "ograniczenie urodzin" jest potrzebne,
tak sobie teraz mysle ze ta smiertelnosc to nas - Europejczykow tak bardzo
przeraza (nie mowie ze matka chinska nie placze nad dzieckiem), ale
moze tam wcale nie trzeba pomagac?
> Wracajac do realiow. Pomyslalas o niechcianych dzieciach? Duzo bardziej
> podoba mi sie wizja ludzi laczacych sie w pary, kochajacych sie,
> uprawiajacych seks, korzystajacych z antykoncepcji, potem zeniacych sie,
gdy
> juz wiedza ze sa przyszlemu dziecku w stanie zapewnic godziwy byt i oboje
> chca tego dziecka, przestaja uzywac antykoncepcji, maja dziecko, zyja
> szczesliwie i wychowuja je na madrego czlowieka.
Teraz wydaje mi sie ze tak nie jest chociaz tez tak kiedys myslalem.
Duzo par na okolo mnie stosowalo srodki i byly "wpadki".
Tzn. jesli by nie bylo SA to kobieta decydujac sie na seks
wiedziala by jednoznacznie, ze moze zajsc w ciaze,
natomiast srodki daja poczucie bezpieczensta np. "przespie sie z nim
bo odejdzie", a nie sa one niezawodne co zreszta widze po znajomych.
I wlasnie przy SA moze byc wiecej niechcianych dzieci...
Ale ja nie chce demonizowac SA, chce tylko na to zwrocic uwage.
Inna sprawa, ze faceci nie chca sie "potem" zenic (moi kumple,
okolo 6 przypadkow), ale to temat na inny post...
> Niz taka wizja: ludzie
> lacza sie w pary, kochaja sie, uprawiaja seks (bez anty), wpadka, slub,
Jezeli kobieta decyduje sie na seks bez SA, a nie jest pewna partnera,
to trudno sie jest _nie_ spodziewac niechcianego dziecka -
ale ta linia genetyczna musi (powinna) zginac. Zal mi jedynie malucha.
Pozdrawiam! Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-14 18:36:25
Temat: Re: Wstyd..
Duch <a...@f...onet.pl> wrote in message
> Chinczycy raczej nie beda uzywac Srodkow Antykoncepcyjnych (SA),
> jedyne rozwiazanie na ograniczenie dzieci to sterylizacja, a na to nikt
sie
> nie zgodzi.
> Wcale nie jestem pewnien czy to "ograniczenie urodzin" jest potrzebne,
> tak sobie teraz mysle ze ta smiertelnosc to nas - Europejczykow tak bardzo
> przeraza (nie mowie ze matka chinska nie placze nad dzieckiem), ale
> moze tam wcale nie trzeba pomagac?
Czy ja wygladam na osobe ktora chce na sile komu kolwiek pomagac? Uwazam ze
w naszym pieknym kraju jest dosc problemow ktorymi sie mozna zajac, nie
trzeba ich szukac w Chinach. Chiny byly tu jedynie przykladem przeludnienia.
> Teraz wydaje mi sie ze tak nie jest chociaz tez tak kiedys myslalem.
> Duzo par na okolo mnie stosowalo srodki i byly "wpadki".
> Tzn. jesli by nie bylo SA to kobieta decydujac sie na seks
> wiedziala by jednoznacznie, ze moze zajsc w ciaze,
> natomiast srodki daja poczucie bezpieczensta np. "przespie sie z nim
> bo odejdzie", a nie sa one niezawodne co zreszta widze po znajomych.
> I wlasnie przy SA moze byc wiecej niechcianych dzieci...
> Ale ja nie chce demonizowac SA, chce tylko na to zwrocic uwage.
Oczywiscie, nie mowimy tu o skutecznosci SA. 100% pewna jest tylko
sterylizacja (tak wiem szklanka wody rowniez). Problem jest rzeczywiscie
powazny. Coz wszystko trza robic z glowa. SA do niczego nie zmusza i
wszedzie powinno sie trabic o tym ze to jest tylko zabezpieczenie - nie
gwarancja.
[ciach]
>Zal mi jedynie malucha.
No wlasnie, to jest NAJWIEKSZY problem.
> Pozdrawiam! Duch
Pozdrawiam serdecznie
Michal Kepinski
c...@b...com
--
Przyznajemy się do niskich cen - http://rubikon.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-14 19:28:13
Temat: Re: Wstyd..
t...@p...wp.pl napisał(a) w wiadomości:
>Może i maj rację Ci, którzy uważają, że seks, przyjemność, dążenie do
hedonizmu nie
>jest czymś złym.
IMHO mają :-)
>Prawdą jest jednak na pewno, że człowiek ma skłonności dio złego i
>posiada potrzebę odczuwania zmysłowej przyjemności. Ale czy nie uważacie,
że seks +
>środki antykoncepcyjne to swiosta igraszka z życiem?
Nie.
>To nie jest zwykła przyjemnośc,
Fakt, niezwykła :-). Nasilenie owej niezwykłosci zalezy od (najczesciej)
dwojga igraszkowiczow.
>jak kupno czekolady. Owa przyjemność ma swoje nieodwracalne kosekwencję.
Jesli stosujac antykoncepcje, to nie ma tu nic nieodwracalnego.
Bardziej nieodwracalne bywa upackanie bialej bluzeczki czekodada ;-)
Moncia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-14 19:48:14
Temat: Re: Wstyd..
Użytkownik <t...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8kmpqg$8ht$...@k...task.gda.pl...
> Może i maj rację Ci, którzy uważają, że seks, przyjemność, dążenie do
hedonizmu nie
> jest czymś złym. Prawdą jest jednak na pewno, że człowiek ma skłonności
dio złego i
> posiada potrzebę odczuwania zmysłowej przyjemności.
zrozumialam z tego, ze potrzeba odczuwania zmyslowej przyjemnosci jest
zlem - czy tak?
pozdrawia Valérie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-15 01:08:51
Temat: Re: Wstyd..<t...@p...wp.pl> writes:
> Może i maj rację Ci, którzy uważają, że seks, przyjemność, dążenie do hedonizmu nie
> jest czymś złym. Prawdą jest jednak na pewno, że człowiek ma skłonności dio złego i
> posiada potrzebę odczuwania zmysłowej przyjemności. Ale czy nie uważacie, że seks +
> środki antykoncepcyjne to swiosta igraszka z życiem? To nie jest zwykła
przyjemnośc,
> jak kupno czekolady. Owa przyjemność ma swoje nieodwracalne kosekwencję.
Tak, ma. Jak sie urodzi niechciane dziecko.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-15 01:22:48
Temat: Re: Wstyd.."Duch" <a...@f...onet.pl> writes:
> Chinczycy raczej nie beda uzywac Srodkow Antykoncepcyjnych (SA),
> jedyne rozwiazanie na ograniczenie dzieci to sterylizacja, a na to nikt sie
> nie zgodzi.
> Wcale nie jestem pewnien czy to "ograniczenie urodzin" jest potrzebne,
> tak sobie teraz mysle ze ta smiertelnosc to nas - Europejczykow tak bardzo
> przeraza (nie mowie ze matka chinska nie placze nad dzieckiem), ale
> moze tam wcale nie trzeba pomagac?
No w Afryce subsaharyjskiej nie trzeba, bo tam AIDS kosi takie zniwo,
ze cale pokolenie ludzi wymiera (plus dzieci ginace z glodu ktorymi
nie ma sie kto opiekowac).
> Teraz wydaje mi sie ze tak nie jest chociaz tez tak kiedys myslalem.
> Duzo par na okolo mnie stosowalo srodki i byly "wpadki".
A jakie srodki stosowali? pytales sie?
I czy pod kontrola lekarza?
(spirala i piguly takowej wymagaja)
> Tzn. jesli by nie bylo SA to kobieta decydujac sie na seks
> wiedziala by jednoznacznie, ze moze zajsc w ciaze,
> natomiast srodki daja poczucie bezpieczensta np. "przespie sie z nim
> bo odejdzie", a nie sa one niezawodne co zreszta widze po znajomych.
> I wlasnie przy SA moze byc wiecej niechcianych dzieci...
Ale nie ma. Pewnosc pigulek antykonc. jest rzedu 98% wiec sorry, ale
jakies duby smalone wymyslasz.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |