Beatka <k...@w...pl> napisał(a):

>
>
> Staram sie Ciebie zrozumiec jednak radzilabym Ci sprobowac popracowac nad
> zona Jestem kobieta wiec wiem jak kompleksy kobiety wplywaja jej zycie
> sexualne.Ona nie poradzi sobie z tym sama jesli nie bedziesz utwierdzac jej
> w przekonaniu ze dla Ciebie jest najpiekniejsza i nie porownujesz jej do
> jakis mlodych lasek bo kochasz ja za to jaka jest.Jestem pewna ze moglbys
> osiagnac choc czesc swoich pragnien jesli okazalbys zonie czulosc Ale to
nie
> nastapi od razu jak powiesz cos milego lecz potrwa dlugo az naprawde
uwierzy
> w siebie, a tylko Ty mozesz to sprawic.

Ale tak jest, dla mnie jest najpiekniejsza, ale nawet jak jej to mowie, to
ona ciagle tkwi w przekonaniu, ze ja sie z niej w ten sposob nabijam, bo
mowi, ze wie, ze nie jest. Zreszta caly czas mnie namawia abym ja poszedl
zdradzil z jakas dziwka i dal jej spokoj z tym sexem.

> Nie jestem lekarzem ale mysle ze tylozgiecie macicy nie przeszkadza az tak
> bardzo we wspolzyciu aby sex byl tylko malzenskim obowiazkiem.Kiedy kobieta
> ma 1000 kompleksow, nie jest podniecona i wie ze mezowi zalezy tylko na
> szybkim numerku to nawet jakby miala 2 metrowy tunel zamiast pochwy to by
ja
> to bolalo i nie sprawialo zadnej przyjemnosci.Zreszta wielu kobietom
ogromna
> przyjemnosc sprawiaja same pieszczoty, bliskosc i przytulenie sie do
faceta,

No wiesz to nie polega tylko na wsadzeniu i wyjeciu. Oczywiscie, ze jest
jakas gra wstepna, pieszczoty, ale zona nie daje manipulowac reka przy
pochwie, po prostu mowi, ze sie jej brzydzi i najchetniej by ja wyjela i mi
dala. Ot i masz...

> ale musza mu ufac i czuc sie piekne w jego oczach.
> Mysle ze powinienes sprobowac choc to nie bedzie latwe.Jak dlugo zamierzasz
> korzystac z uslug agencji? Przecierz to sie w koncu wyda i juz nigdy nie
> odzyskasz zaufania zony poglebisz tylko jej przekonanie ze jest dla ciebie
> nieatrakcyjna.Chodzac do burdelu unikasz konfrontacji z rzeczywistoscia,

To troche inaczej. Ja bylem tylko raz i to bylo jakis czas temu. Wcale mi
sie to nie podobalo, dziewczyna byla ladna, ale po prostu nie czulem wcale
takiego super podniecenia. Robila po prostu rzeczy, ktorych nie moge robic z
zona. Ale wyszedlem z burdelu i...zalowalem, raz tej stowki, bo potem
pomyslalem, ze lepiej bylo cos kupic dzieciom, dwa, ze moze sie czyms
zarazilem, trzy, ze to jednak nie fair. Od tamtej pory nie byle, ale cos
mnie znowu nosi, na razie sie nie wybieram, ale brak mi wlasnie paru rzeczy
w seksie. Nie chodzi tylko o stosunek z przodu czy z tylu.


nie
> potrafisz stawic jej czola .Chcesz byc z zona ona urodzila Ci 3 dzieci ale
> skoro ma kompleksy i nie chce robic laski to idziesz do burdelu.Tracisz z
> nia kontakt emocjonalny mimo ze jeszcze tego nie czujesz.Jak wszystko sie
> wyda Twoje zycie bedzie spiepszone .

Prawdopodomnie masz racje. Dlatego bylem tylko raz, odzalowalem to i nad
nastepnym mocno sie zastanawiam.

> Idz z zona do seksuologa i oboje poddajczie sie terapii.
> Przestan myslec ze wszystkie babki to super laski ktore w lozko sa jak
> pornodziwki.Duzo kobiet zwleka z pierwszym razem bo to buduje wiez miedzy
> partnerami,wiele kobiet ma opory przed sxem oralnym ale faceci potrafia to
> zmienic poprzez swoja milosc i uwielbienie.Ty nie potrafisz bo masz to w
> dupie .Myslisz ze baby urodzily sie z kutasem w ustach NIE!

Staralem sie juz rozmaicie. Moja zona i tak aby miec zykly seks musi sobie
dac lekko w beret, kiedys tego nie potrzebowala, teraz mowi, ze inaczej
bedzie jak deska. Ona twierdzi, ze moglaby wogole nie wspolzyc, ze jej to
nie potrzebne. A wszystko stalo sie po urodzeniu drugiego dziecka, ze seks
przestal ja interesowac. I nie chodzilo jej tylko o urodzenie dzieci ze mna.
Po prostu stala sie oziebla i tyle. A ja nie biore pod uwage aby ja
porzucic. Wiec w pewnym sensie mam juz to zycie schrzanione.
>
> swoja droga gdyby moj facet chodzil do burdelu chyba porzygalabym sie na
> jego widok nie mowiac juz o robieniu loda.

Moze jestes w stanie tak go zadowolic, ze nawet mu do glowy nie przychodzi
aby isc do burdelu.

Gabriel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/