On 2019-03-03 05:41, j...@o...pl wrote:
> W dniu wtorek, 26 lutego 2019 21:47:26 UTC+1 użytkownik Ilona napisał:
>> On 2019-02-25 05:11, j...@o...pl wrote:
>>> dlatego jeśli wyznawcy wiar, w tym nawet chrześcijanie, chcą istnieć w formie
>>> cielesnej po śmierci fizycznej, to powinni pobierać energię np. słoneczną
>>> bezpośrednio, i wówczas dopiero można byłoby mówić o prawie całkowitym
>>> zaistnieniu duchowym.
>>
>>
>> Da się zrobić, ale to nie wystarczy.
>> Można jeść zwierzęta, które zjadają rośliny, można jeść te rośliny i być
>> o krok bliżej źródła, można także odżywiać się bezpośrednio energia Słońca.
>> https://www.youtube.com/watch?v=6i-6KhWSlCk
>>
>> --
>
> później to postaram się obejrzeć. ale też przecież kiedyś będziemy zdolni,
> aby produkować tkanki mięsne o dowolnych smakach, więc może nawet Bóg mógłby
> wskrzesić nas, tzn. tych, którzy tego łakną, w formie cielesnej.
> Bo w duchowej np. to póki smaki i zapachy bardzo trudno jest odtworzyć,
> oczywiście nie dla Boga, dlatego też np. ja nie staram się opisywać,
> jeśli smak we śnie czuję, właśnie tylko dlatego, że ktoś chciałby na tej
> podstawie podrobić Boga; oczywiście, że dla mnie nie podrobi, ale wielu dzięki
> temu mogłoby być sterowane, jakoby to Bóg im coś unaoczniał.
> Słowem mówiąc jeśli ktoś chce poznać człowieka by nim sterować, to podstawowy
> nasz obowiązek, by chronić prawdziwość Boga i tym samym nas samych chronić.
>

Dziś już domyślamy się, że materia zbudowana jest z energii, (czy
ściślej, jej oddziaływań), wiec akt stwórczy, to z fizycznego,
(materialistycznego), punktu widzenia reguła.

Bardziej nieuchwytnym zjawiskiem jest tchnąć życie w forme białka.

--