Data: 2019-03-04 12:46:53
Temat: Re: Wszystkim
Od: Trybun <c...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2019-03-03 o 07:39, j...@o...pl pisze:
> W dniu czwartek, 28 lutego 2019 14:40:02 UTC+1 użytkownik Trybun napisał:
>> W dniu 2019-02-25 o 05:26, j...@o...pl pisze:
>>> Tymczasem życie, o ile odrzucimy te wszystkie
>>>> niskie pobudki które to przeciętnego człowieka uszczęśliwiają i zdają
>>>> się być celem samym w sobie dla ludzkiej egzystencji, to jest tylko
>>>> pasmem udręki, konia z uzdą dla tego dla kogo egzystencja to nie ciąg
>>>> zmagań z przeciwnościami.
>>> A czy nie zauważyłeś, że te wszystkie zmagania z przeciwnościami
>>> są prawie tylko przez nas, ludzi, spowodowane?
>>> I tylko dlatego jeszcze tańczymy w takt murzyńskiej muzyki, że ogromnej
>>> większości z nas jeszcze nie stać w swym sumieniu na bycie Aniołami.
>>>
>>> jacek
>>
>> No niezupełnie, te skłonności które każą nam być szczęśliwymi w
>> sytuacjach gdy górujemy nad bliźnimi to nie cecha nabyta a wrodzona.
>> Wygląda na to że podświadomie chcemy Stwórcy imponować, pokazać że
>> jesteśmy lepsi od innych i stąd to "szczęście".
> żeby Stwórcy pokazać, że jesteśmy coś warci, najpierw należałoby
> płakać bardziej niż bóbr rzewnymi łzami, i prosić, błagać nawet
> nigdy nie rozumiałymi słowami, że bez Niego nie da się żyć,
> choćby poprzez zarzuty i wyklinianie, i do tego całą składnie tego zdania
> i wszelkie implikacje, pomiędzy normalnością a niechybnym szaleństwem, zrozumieć.
>
>
> pozdrawiam,
> jacek
Na logikę to oczywiście masz rację. Ale w takie uwarunkowanie( chęć
pokazania że jesteśmy lepsi, że jednak różnimy się od bliźnich) nas
wyposażono.
|