« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2011-02-14 08:58:09
Temat: Re: Wszystkim "Matkom Polkom" na Walentynki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:ijar5n$bdt$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:ijaqbf$jji$1@news.onet.pl...
>>
>>>> Nie wiem CB, ale zawsze się zastanawiam, czemu ludziom tak odbija i
>>>> czemu nie widzą ewidentnych korzyści płynących ze współpracy i
>>>> "polubownego załatwiania spraw".
>>>
>>> Naprawde nie wiesz czemu?
>>
>> Jestem w stanie wymienić wiele powodów, ale wszystkie są dla mnie
>> idiotyczne.
>> Serio.
>
> Bo ewolucyja jes gópia.
A co ma ewolucyja do naszej permanentnej głupoty?
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2011-02-14 09:03:47
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na WalentynkiUżytkownik "Vilar" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ijaqom$le3$...@n...onet.pl...
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ijaqin$kfj$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ijapp3$cvm$...@n...onet.pl...
>
> W dniu 2011-02-14 09:35, Vilar pisze:
>
>> (jesteś warszawska, prawda?)
>
> Przymierzam się od jakiegoś czasu. Wrocławska. W Warszawie tylko kawał
> serducha mam, a właściwie w okolicach :)
> ====================================================
=============================
> ...że się wtrącę: to nie terapia córek będzie najskuteczniejsza- ona jest
> niepełna. Najlepsza- terapia rodzinna. W Łodzi albo na Śląsku- mogę kogoś
> doradzić,
>
>
Wiesz co? TAK
I obydwie moje znajome też zaglądają do terapeutów, tyle że dużo rzadziej.
To dzieci obrywają w takich sytuacjach najbardziej. Choćby z tego prostego
powodu, że nie mają wyrobionych mechanizmów (narzędzi) obronnych i biorą
różne reakcje "jak leci" do siebie.
====================================================
===============================
Tyle, że matka jest tu ważnym elementem...to tak, jak w terapii uzależnień:
pije tatuś, a nie mama i dzieci. Jednak one to picie wspomagają. I terapia
rodzinna nauczy ich asertywnych zachowań. Bo w dużej mierze o brak
asertywności tu chodzi. U Aichy- przede wszystkim.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2011-02-14 09:05:01
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ijar5j$n55$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Vilar" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ijaqom$le3$...@n...onet.pl...
>
>
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:ijaqin$kfj$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:ijapp3$cvm$...@n...onet.pl...
>>
>> W dniu 2011-02-14 09:35, Vilar pisze:
>>
>>> (jesteś warszawska, prawda?)
>>
>> Przymierzam się od jakiegoś czasu. Wrocławska. W Warszawie tylko kawał
>> serducha mam, a właściwie w okolicach :)
>> ====================================================
=============================
>> ...że się wtrącę: to nie terapia córek będzie najskuteczniejsza- ona jest
>> niepełna. Najlepsza- terapia rodzinna. W Łodzi albo na Śląsku- mogę kogoś
>> doradzić,
>>
>>
> Wiesz co? TAK
> I obydwie moje znajome też zaglądają do terapeutów, tyle że dużo rzadziej.
>
> To dzieci obrywają w takich sytuacjach najbardziej. Choćby z tego prostego
> powodu, że nie mają wyrobionych mechanizmów (narzędzi) obronnych i biorą
> różne reakcje "jak leci" do siebie.
>
> ====================================================
===============================
> Tyle, że matka jest tu ważnym elementem...to tak, jak w terapii
> uzależnień: pije tatuś, a nie mama i dzieci. Jednak one to picie
> wspomagają. I terapia rodzinna nauczy ich asertywnych zachowań. Bo w dużej
> mierze o brak asertywności tu chodzi. U Aichy- przede wszystkim.
>
>
Chironie, ale nie mieszajmy dwóch różnych spraw, tak? Bo zrobi się nam
bajzel.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2011-02-14 09:19:26
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na WalentynkiW dniu 2011-02-14 09:56, Ghost pisze:
>> Ja tylko chcę zadbać o to, aby za kilka lat nie okazało się, że
>> wyrodny tatuś jest w niedostatku i żąda alimentów od ukochanej córki.
>
> Jesli w sposob udokumentowany wyrodny, to raczej moze pomarzyc.
Oj, nie takie przypadki widział świat :)
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2011-02-14 09:21:12
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na WalentynkiW dniu 2011-02-14 10:03, Chiron pisze:
> Tyle, że matka jest tu ważnym elementem...to tak, jak w terapii
> uzależnień: pije tatuś, a nie mama i dzieci. Jednak one to picie
> wspomagają. I terapia rodzinna nauczy ich asertywnych zachowań. Bo w
> dużej mierze o brak asertywności tu chodzi. U Aichy- przede wszystkim.
Że co? Znów mnie diagnozujesz. Ale kontynuuj, nie krepuj się...
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2011-02-14 09:29:55
Temat: Re: Wszystkim "Matkom Polkom" na Walentynki
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:ijaqr6$lmu$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:ijar5n$bdt$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
>> news:ijaqbf$jji$1@news.onet.pl...
>>>
>>>>> Nie wiem CB, ale zawsze się zastanawiam, czemu ludziom tak odbija i
>>>>> czemu nie widzą ewidentnych korzyści płynących ze współpracy i
>>>>> "polubownego załatwiania spraw".
>>>>
>>>> Naprawde nie wiesz czemu?
>>>
>>> Jestem w stanie wymienić wiele powodów, ale wszystkie są dla mnie
>>> idiotyczne.
>>> Serio.
>>
>> Bo ewolucyja jes gópia.
>
> A co ma ewolucyja do naszej permanentnej głupoty?
Z tylka ta glupote sobie wyjmujemy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2011-02-14 09:37:06
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na WalentynkiUżytkownik "Aicha" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ijas69$rm1$...@n...onet.pl...
W dniu 2011-02-14 10:03, Chiron pisze:
> Tyle, że matka jest tu ważnym elementem...to tak, jak w terapii
> uzależnień: pije tatuś, a nie mama i dzieci. Jednak one to picie
> wspomagają. I terapia rodzinna nauczy ich asertywnych zachowań. Bo w
> dużej mierze o brak asertywności tu chodzi. U Aichy- przede wszystkim.
Że co? Znów mnie diagnozujesz. Ale kontynuuj, nie krepuj się...
====================================================
==============
Nie diagnozuję. Napisałem tylko, że nie zachowujecie się asertywnie.
Przecież asertywne zachowania wykluczają takie sytuacje, ne spa? Chodzi o
naukę właśnie- naukę asertywnych zachowań. No ale ok- jak uważasz to za
diagnozę- to się zamykam.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2011-02-14 09:37:28
Temat: Re: Wszystkim "Matkom Polkom" na Walentynki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:ijat3j$l7c$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:ijaqr6$lmu$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>> news:ijar5n$bdt$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
>>> news:ijaqbf$jji$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>>>> Nie wiem CB, ale zawsze się zastanawiam, czemu ludziom tak odbija i
>>>>>> czemu nie widzą ewidentnych korzyści płynących ze współpracy i
>>>>>> "polubownego załatwiania spraw".
>>>>>
>>>>> Naprawde nie wiesz czemu?
>>>>
>>>> Jestem w stanie wymienić wiele powodów, ale wszystkie są dla mnie
>>>> idiotyczne.
>>>> Serio.
>>>
>>> Bo ewolucyja jes gópia.
>>
>> A co ma ewolucyja do naszej permanentnej głupoty?
>
> Z tylka ta glupote sobie wyjmujemy?
Nie bardzo rozumiem, ale nich Ci będzie.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2011-02-14 09:38:30
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na WalentynkiW dniu 2011-02-14 10:37, Chiron pisze:
> Nie diagnozuję. Napisałem tylko, że nie zachowujecie się asertywnie.
> Przecież asertywne zachowania wykluczają takie sytuacje, ne spa? Chodzi
> o naukę właśnie- naukę asertywnych zachowań. No ale ok- jak uważasz to
> za diagnozę- to się zamykam.
Ale jakie sytuacje??? Napisz, proszę, bo nie rozumiem.
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2011-02-14 09:38:48
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ijat42$15n$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ijas69$rm1$...@n...onet.pl...
>
> W dniu 2011-02-14 10:03, Chiron pisze:
>
>> Tyle, że matka jest tu ważnym elementem...to tak, jak w terapii
>> uzależnień: pije tatuś, a nie mama i dzieci. Jednak one to picie
>> wspomagają. I terapia rodzinna nauczy ich asertywnych zachowań. Bo w
>> dużej mierze o brak asertywności tu chodzi. U Aichy- przede wszystkim.
>
> Że co? Znów mnie diagnozujesz. Ale kontynuuj, nie krepuj się...
>
> ====================================================
==============
> Nie diagnozuję. Napisałem tylko, że nie zachowujecie się asertywnie.
> Przecież asertywne zachowania wykluczają takie sytuacje, ne spa? Chodzi o
> naukę właśnie- naukę asertywnych zachowań. No ale ok- jak uważasz to za
> diagnozę- to się zamykam.
> --
Chironie, nie załamuj mnie proszę.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |