Data: 2012-09-06 16:27:14
Temat: Re: Wybaczcie
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Zagros"
>> Ale przecież tak nas kocha że się w to co robimy zupełnie nie wtrąca.
>
>Czy tak zupełnie ? Wydaje nmi się, ze jednak próbuje
>do nas trafić, jak to Ojciec.
>
A wolna wola, to pies?
>>Więc robimy to co nam przetrwanie gatunku każe robić.
>
>Chyba tak, niestety, ale prawa natury są bardzo silne
>i w zwirzętach ludzkich mocno zakorzenione.
>
Ludzie są zwierzętami, ssakami z gromady naczelnych. Ludzkie zwierzęta to
tautologia, moraliści mogli coś lepszego wymyśleć dla nazwania nikczemników.
>
>> interesy ducha zgodne z interesami biologicznymi bo inaczej mamy
>> paradoks - co nie?
>
>Jak to ? Wydaje mi się, że interesy ducha
>są jednak często sprzeczne z interesami natury.
>
Brat, skądże cały dekalog, oprócz pierwszych 2 punktów, jest o tym żeby jak
najbardziej optymalnie i sprawiedliwie te interesy prowadzić. Gdyby były
sprzeczne, to ludzie obdarzeni duchem wymarliby:(
>
>> Trochę idealizujesz, myślę że dokładnie byłoby kochaj bliźniego swego
>> prawie tak jak siebie samego. Wtedy znikną nam sprzeczności, tak mi się
>> zdaje.
>
>No to trzeba zacząć od pokochania siebie,
>by móc innych kochać, skoro już się poznało miłość
>własną :)
>
zgoda :)
>>czy byli humanistami czy się tylko humanistami okrzyczeli.
>
>Kto się okrzyczał ?
>
No ci którzy nazwali się za humanistami a postępowali niehumanitarnie.
pzdr
olo
|