Data: 2003-11-07 11:30:54
Temat: Re: Wybrane posty..? :-/
Od: "Rohini" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@S...poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości
news:bobnos.3vs6aaf.1@ghost.h6372625d.invalid...
> "Rohini" w news:boavln$1hf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> /.../
Po kilku dniach z powodu mdłości...
> No teraz to pacnęłaś zdrowo TM.
Myślałeś, że masz monopol na pacnięcia, TM?
Traktujesz wszystkich tu (za wyjątkiem kilku),
jakby byli niedorozwiniętymi dziećmi?
> > Z premedytacją zostawiam całość, Joannovmel ;)
> > Może ktoś umieści w wybranych ;)
>
> Zdaje się, że nie słyszysz co się tutaj mówi. Jest UGD (tt), który od
> poczatku tego miesiąca samodzielnie redaguje WP. Jaki to ma związek
> z Twoimi doświadczeniami z przeszłości? I co to za konfabulacje
> tu wywlekasz!!
Konfabulacje, powiadasz?
To smutne. Oczywiście, że ma wpływ - po prostu - przez analogię.
"Wybrane" jako środek "wychowawczy".
Tyle, że nie wszyscy są z "ośrodków wychowawczych",
a poza tym niektórzy już nieco wyrośli.
> > Joanno, nie Ciebie pierwszą to spotkało.
> > Podpadniesz REDaktorowi na grupie i masz jak w banku ;).
>
> I oszczerstwa najgorszego kalibru. Proszę wskaż mi te przykłady,
> a wiem że potrafisz szukać - nietrafionych, bulwersujących wyborów postów,
> pamiętając, że każdego miesiąca, aby wybrać ich 15 trzeba przeczytać
> kilka tysiecy, oraz, że tych miesięcy jest już około trzydziestu.
> Weź też pod uwagę, że wyborów nie dokonują automaty (co praktycznie
> dzieje się przy statystykach) ale dokonuje ich zawsze człowiek (nie małpa,
> jak to sugeruje małpa Czarek). A człowiek - co jest wyraźnie wskazane
> we wstępie WP - dokonuje ich subiektywnie, zgodnie z własną wolą
> i na własną odpowiedzialność, co nie znaczy, że chaotycznie.
Oczywiście. Posłusznych pogłaskać, niepokornych..
u(ś)mie(ś)cić "na tablicy"? Posłuch musi być!
> Przewodnikiem
> jest stworzony przez nas FAQ serwisu a w nim stosowne punkty dotyczace
> tematu. Jeśli masz chęć coś niszczyć, droga matko serwisu psphome, to
> najpierw mocno się zastanów, co i jak chcesz zrobić. I bez konfabulacji
> i teorii spiskowych proszę.
"Matką serwisu" NIGDY nie byłam, choć starałeś się odwoływać do tych uczuć.
Wiesz do jakich uczuć odwołać się by osiągać swoje cele. To wszystko.
Byłam jedną z kilkorga
osób, które odpowiedziały na odzew ze strony "rodziców serwisu"
- jak dotąd dalej tam są -
a w dowód "uznania" za pracę dostałam plakat z socrealistycznym robotnikiem.
Nie pamiętasz już?
> > Ja musiałam załatwiać to kanałem prywatnym z REdNacz.
> > Czasem nie ma innego wyjścia..
>
> Nie jest ważne chyba, że sobie nie przypominam... Skoro tak mówisz,
> to widocznie tak było. Możesz podać szczegóły? I okoliczności?
Owszem, mogę ale nie będę się już w tym babrać.
Już w wybranych nie ma tego postu.
Przywołuję Cię do porządku TM, bo wiadomo powszechnie, że sumienia nie masz.
> I _ile_razy_ tak "musiałas załatwiać kanałem prywatnym"?
> To była jakaś reguła może?
> Proszę Cię - więcej powagi i odpowiedzialności za słowo!!
Nie chodzi tylko o mnie.
"wybrane" są ośrodkiem sterowania grupą.
> > Czytałam Twoją dyskusję z jb i rozumiem Cię doskonale.
> > Pamiętasz emu ;) i następne wcielenia?
> > Jeśli nie, poszukaj.
> > Zasługi zasługami a chamstwo chamstwem.
> > Nie wiem co przyświeca Wybranym, ale nie jest to chyba lampka oliwna..
>
>
> Nie wiesz? Zadziwiające. Zapomniałaś, że byłaś obecna przy tworzeniu
> ich zrębów?
> Przypominam w takim razie
> http://www.psphome.htc.net.pl/porzep.html#61
Praktyka wewnątrz i zewnątrz redakcyjna daleko odbiegła od teorii.
Dlatego właśnie stamtąd odeszłam.
Nie wypisuj już więcej kalumni i sprytnie przemycanych świństerwek na mnie,
TM...
Nie sądź, że tym mnie zastraszysz.
A mdłości już też coraz mniej - już wiem z kim mam do czynienia
- z największym hipokrytą tej grupy i jego wiernym otoczeniem.
Brrrr..
R.
> All
> "nie należy dyskutować z pacjentem o jego urojeniach"
> [bilikiewicz&bilikiewicz:psychiatria]
> /mema/
Nie dyskutuję z tobą - to już skończyłam.
Wyjaśniam Grupie o co chodzi.
|