Data: 2003-11-07 15:40:10
Temat: Re: Wybrane posty..? :-/
Od: "... z Gormenghast" <p...@S...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Rohini" w news:bog08f$lp5$1@nemesis.news.tpi.pl...
/.../
> Traktujesz wszystkich tu (za wyjątkiem kilku),
> jakby byli niedorozwiniętymi dziećmi?
Coś sobie uroiłaś TM.
Zapominasz, że wszystko co przelewasz w klawisze pochodzi
z Twojej głowy. A każda głowa ma swoje, że tak powiem delikatnie -
przek(o)łam(n)ania. Czasem paranoidalnie odległe od źródeł.
/.../
> "Matką serwisu" NIGDY nie byłam, choć starałeś się odwoływać do tych uczuć.
> Wiesz do jakich uczuć odwołać się by osiągać swoje cele. To wszystko.
Bzdurzysz. Wybacz. Wszędzie widziałaś i nadal widzisz naokoło spiski.
Taką widocznie masz naturę, nie wnikam głębiej, bo nie miejsce ani czas.
A, o ile się nie mylę, to Twoje inicjały są widoczne jako najstarsze w serwisie?
[jakiś źle wybrany post]
> Owszem, mogę ale nie będę się już w tym babrać.
> Już w wybranych nie ma tego postu.
Ale to bardzo istotne przecież. Rzuciłaś oskarżenie, że został zamieszczony
post, który Ci się nie podobał. Napisałaś prywatnie do autora działu.
Ten, zapewne szanując Twoją opinię, przyznał Ci rację i wycofał post.
Mial do tego prawo. W czym więc problem?
Uważasz, ze istnieją ludzie nieomylni?
A chcę abyś ten post sobie przypomniała, gdyż wcale nie jestem pewien
kto się tu pomylił. Skoro już o tym mówimy podaj ten post na grupę
i niech grupa to oceni. Proste.
Ja się tej oceny nie obawiam, mimo iz nie mam pojęcia o jaki post chodzi.
Na marginesie - jaki procent ewidentnych błędów dopuszczasz i jak je mierzysz?
> Przywołuję Cię do porządku TM, bo wiadomo powszechnie,
> że sumienia nie masz.
No i znów bzdurzysz. Dokąd zmierzasz TM?
> > Proszę Cię - więcej powagi i odpowiedzialności za słowo!!
>
> Nie chodzi tylko o mnie.
> "wybrane" są ośrodkiem sterowania grupą.
Nie ośmieszaj się TM.
> już wiem z kim mam do czynienia
> - z największym hipokrytą tej grupy i jego wiernym otoczeniem.
> Brrrr..
>
> R.
Wiesz, że za takie słowa mogę Cię zaskarżyć do sądu?
I zrobiłbym to, gdyby nie fakt, że wymieniłem z Tobą kilka tysięcy listów
na zupełnie innych niż obecnie zasadach. Jakimś dziwacznym, niepojętym
trafem - w harmonii.
Ale więcej nie chcę.
/.../
I nigdy nie przestanę Cię szanować.
b.o.
TM
|