Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "... z Gormenghast" <p...@p...promail.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Wychowanie 11-to latka - prośba
Date: Sun, 14 Jan 2001 13:03:11 +0100
Organization: Gormenghast
Lines: 40
Message-ID: <93sfon$7va$2@news.tpi.pl>
References: <93fuor$lrm$1@news.tpi.pl> <93hpa1$ml3$1@news.tpi.pl>
<93n9q6$a2g$1@news.tpi.pl> <93nfth$ogp$1@news.tpi.pl>
<93q2sb$sfv$5@news.tpi.pl> <93qfq4$nl6$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa7.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 979485271 8170 213.76.84.7 (14 Jan 2001 15:14:31 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 14 Jan 2001 15:14:31 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2014.211
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2014.211
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:70247
Ukryj nagłówki
Witam...
Eva słusznie zauważyła w news:93qfq4$nl6$1@news.tpi.pl...
że
(...)
> Takie postawy rodzicow (w sprawach mniejszej i wiekszej wagi),
> doprowadzily juz dzieci do wielu desperackich krokow.
oraz
> (...) jakos nie chcialabym, by moj bezpruderyjny ojciec wchodzil
> do lazienki gdy sie kąpię lub przebieram;). A Ty?
Tak się złożyło, że podpytałem o to samo zagadnienie dwójkę własnych dzieci -
które dziećmi już nie są (maja dowody osobiste). Rzecz jest o tyle ciekawa,
że dotyczy córki i syna, a więc daje spojrzenie z uwzględnieniem różnicy płci.
Tak więc okazuje się, że córka nie przypomina sobie wcale, abym ja - ojciec,
zaglądał jej do łazienki. A to znaczy, że jej proces oswajania się z nagością, jak
też wymagania co do uszanowania jej prywatności przebiegał prawidłowo.
Dzisiaj córcia nie jest ani zahamowana, ani "bezpruderyjna" - jest normalna.
Wtedy, gdy była jeszcze taka potrzeba, do "jej" łazienki zaglądała matka.
Z chłopakiem było nieco podobnie - ale zakres wychowawczy ojca jest tu
nieco większy. Chłopcy muszą być jakoś oswojeni z nagością innych chłopców
ale bez najmniejszej przesady (zaraz przypomina mi się teoria LeoTara -
o wychowaniu seksualnym w rodzinie - brrr...). Chodzi wyłącznie o to, aby nie
stali się ofiarami "bardziej oswojonych" w chwili, gdy przymusowo znajdą się
w nagiej grupie - na przykład pod prysznicami w wojsku lub w jakiejś publicznej
łaźni...
Natomiast okazuje się, że miało miejsce zupełnie coś innego - zagrożenie wynikające
z ingerencji starszego syna w "łazienkową samotność" młodszej córci. I tu dopiero
dowiedziałem się ciekawych rzeczy! Chłopak często terroryzował siostrę (bez wiedzy
rodziców! - gdyż rzecz widocznie była zakazana)...
Ale wszystko dobrze się skończyło, gdyż dziś nie widać ani w jednym
ani w drugim "dziecięciu", żadnych odchyleń od powszechnie uznanych norm.
--
pozdrawiam
Sepulchrave
~~~~~~~~~
|