Data: 2006-11-17 13:13:37
Temat: Re: Wykrywanie adenowirusa
Od: "Robot" <R...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dziękuję za odpowiedź.
Dodam jeszcze, że dwóch lekarzy zwróciło u mnie uwagę, że
mam leukocypenię (czy jakoś tak) co wskazuje na przebyty
stan zapalny. Nie mam przesunięcia w rozmazie.
Dodatkowo, pani która wykonywała prześwietlenie zatok stwierdziła,
że mam "zaatakowaną lewą zatkowę", co potwierdziła internistka.
Radiolog nic takiego nie zawarł w opisie. Inny radiolog, u którego to
konsultowałem stwierdził, że o ile coś mam w zatokach, to nie widać
nic na prześwietleniu.
> Po pierwsze - stwierdzenie adenowirusa, czy innego wirusa nic ci nie da,
> bo nie ma leczenia przeciwwirusowego (z wyj HIV, ospy/półpaśca, grypy i
> opryszczki).
Brałem Heviran, który jest przeciwwirusowy, ale chyba działa tylko na
wymienione
przez Ciebie bakcyle (oprócz HIV), a nie na adenowirusa.
Niemniej ja już nawet nie chce się wyleczyć -- ja bym chociaż chciał
wiedzieć,
co mi dolega :(
Niepewność jest najgorsza.
> Po drugie - wymaz z gardła z S.aureus może być po prostu źle pobranym
> (zabrudzonym) wymazem. Nie wiem, czy więcej szkody nie wywoła politerapia
> antybiotykowa, niż ta bakteria, którą być może zwalczy twój organizm.
Próbujemy wszystkiego. Może i antybiotyk mi zaszkodzi, ale nie mam ani ja,
ani co gorsza lekarze, pomysłu, co robić.
> Po trzecie - daruj sobie czary z irydologią. Zwróć uwagę, jakie leczenie
> dostałeś: echinacea - dostępna bez recepty (dlaczego w zastrzyku?) i
> wynaczynił ci trochę krwi, a potem wpuścił z powrotem. Naraził cię jedynie
> na powstanie krwiaka i zakażenia.
Zgadza się. Poszedłem do tego szamana za namową.Wypompował mnie
z kasy (w sumie 700 zeta) i nic nie dał ;)
> Być może jesteś uczulony?
Mam zamiar iść do alergologa.
Brałem też przez tydzień lek przeciwalergiczny, który miał mi pomóc, jeśli
miałbym alergię - ale nie zauważyłem żadnej poprawy. Może za krótko brałem,
a może to nie alergia.
Mam 28 lat i nigdy nie miałem (nie odczuwałem) alergii - choć wiem, że
alergia
może zaatakować w różnym wieku.
W rodzinie jedynie moja siostra wiele lat temu, jako dziecko miała
stwierdzoną alergię.
Dostała jakiś lek, po którym jej przeszło. Nie robiła testów. Od tamtej pory
chyba nie miała nawrotów.
> Być może infekcja wirusowa podrażnia na tyle twoje śluzówki, że nie możesz
> się wyleczyć?
Czyli jeśli to wirus, to nie ma bezpośredniej metody stwierdzenia tego
bądź wyleczenia?
Nie można pobrać krwi i sprawdzić, czy nie ma przeciwciał adenowirusa
albo jakiegoś innego cholerstwa?
> Może zamiast antybiotyków (nieskutecznych w stos. do wirusów) lepiej
> dołożyć jakiś 'zyrtec'?
Pójdę do alergologa. Zobaczymy, co powie.
----
Jedyne co mi pomogło, to antybiotyk Summamed. Wziąłem 3 tabletki.
Po dwóch dniach od zakończenia kuracji poczułem się nareszcie normalnie.
Po kolejnych dwóch dniach wszystko wróciło :(
Może to jest jakiś trop...
Pozdrawiam.
Robot
|