Data: 2001-11-25 07:54:13
Temat: Re: Wylewność
Od: "Eryk" <e...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "docent" <g...@i...pl> napisał w wiadomości
news:3c008784$1@news.vogel.pl...
> Z czego wynika lub może wynikać wylewność ( mówienie obcej lub mało znanej
> osobie wielu osobistych spraw )
>
> Sam jestem wylewny czasami , ale to co wczoraj spotkało mnie w knajpie
to...
>
> Poznałem dziewczynę ( pewną ) i w przeciągu godziny opowiedziała
> mi chyba całą historię swojego życia ze szczegółami
> np. babcia chora na raka , przeszła 2 razy chemię i raz naświetlanie,
> mąż mnie dusił i go zostawiałam , teraz mam uraz do facetów
> i wiele wiele innych spraw.
>
> Wiem o niej tyle co o dobrych kolegach z którymi kumpluję się ładnych parę
> lat.
>
> Co o tym sądzicie ???
Dla mnie nie jest to wylewność, a otwartość....
Z czego może wynikać? Przyczyn może być sto i jedna...
jest bardzo wrażliwa i jest otwarta z natury - taki brat-łata; chciała sie
wygadać, z natury jest zamknięta, a właśnie miała jakiś zakręt; chciała od
początku ustalić wzajemne relacje między wami... Docent - nie zanadto
analizujesz na tym kacu? Może przyjmij, zaakceptuj, że są ludzie tacy jak
ta dziewczyna... Ja w swoim życiu spotkałem kilka osób z którymi czas nam
się kompresował....A co sądzę- utkwiła Ci jakoś w pamięci, poruszyła jakieś
strunyu w Tobie, prawda? Pomyśl może, dlaczego?
Pozdrawiam, Eryk
|