Wylewność

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-11-25 05:54:52

Temat: Wylewność
Od: "docent" <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Z czego wynika lub może wynikać wylewność ( mówienie obcej lub mało znanej
osobie wielu osobistych spraw )

Sam jestem wylewny czasami , ale to co wczoraj spotkało mnie w knajpie to...

Poznałem dziewczynę ( pewną ) i w przeciągu godziny opowiedziała
mi chyba całą historię swojego życia ze szczegółami
np. babcia chora na raka , przeszła 2 razy chemię i raz naświetlanie,
mąż mnie dusił i go zostawiałam , teraz mam uraz do facetów
i wiele wiele innych spraw.

Wiem o niej tyle co o dobrych kolegach z którymi kumpluję się ładnych parę
lat.

Co o tym sądzicie ???

docent

PS. Kac mnie męczy i nie mogę zasnąć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-11-25 07:54:13

Temat: Re: Wylewność
Od: "Eryk" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "docent" <g...@i...pl> napisał w wiadomości
news:3c008784$1@news.vogel.pl...
> Z czego wynika lub może wynikać wylewność ( mówienie obcej lub mało znanej
> osobie wielu osobistych spraw )
>
> Sam jestem wylewny czasami , ale to co wczoraj spotkało mnie w knajpie
to...
>
> Poznałem dziewczynę ( pewną ) i w przeciągu godziny opowiedziała
> mi chyba całą historię swojego życia ze szczegółami
> np. babcia chora na raka , przeszła 2 razy chemię i raz naświetlanie,
> mąż mnie dusił i go zostawiałam , teraz mam uraz do facetów
> i wiele wiele innych spraw.
>
> Wiem o niej tyle co o dobrych kolegach z którymi kumpluję się ładnych parę
> lat.
>
> Co o tym sądzicie ???

Dla mnie nie jest to wylewność, a otwartość....
Z czego może wynikać? Przyczyn może być sto i jedna...
jest bardzo wrażliwa i jest otwarta z natury - taki brat-łata; chciała sie
wygadać, z natury jest zamknięta, a właśnie miała jakiś zakręt; chciała od
początku ustalić wzajemne relacje między wami... Docent - nie zanadto
analizujesz na tym kacu? Może przyjmij, zaakceptuj, że są ludzie tacy jak
ta dziewczyna... Ja w swoim życiu spotkałem kilka osób z którymi czas nam
się kompresował....A co sądzę- utkwiła Ci jakoś w pamięci, poruszyła jakieś
strunyu w Tobie, prawda? Pomyśl może, dlaczego?
Pozdrawiam, Eryk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-25 20:59:53

Temat: Re: Wylewność
Od: "Willie The Pimp" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik docent :
[historyjkę ucinamy]
> Co o tym sądzicie ???

To, że kobitka uderzyła Ci leciutko do główki, nieprawdaż?
Takie przypadki się zdarzają. Po prostu czasem ktoś chce się wygadać, wyżyć
słownie itd... Wysłuchaj i zapomnij. TYLE.

Kiedyś podszedła do mnie kobita mocno urżnięta i powiedział "zerżnij mnie".
I co? I nic. Pewnie na drugi dzień, jesli coś kumała, było jej wstyd.
A może nie?
Może do każdego tak gada?
W końcu kiedyś ktoś powinien ją wykutać raz a dobrze.
I bedzie spokój.

> PS. Kac mnie męczy i nie mogę zasnąć.

Wypij jogurcik.
WP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-25 21:28:55

Temat: Re: Wylewność
Od: "Vesemir" <v...@z...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Willie The Pimp" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9trmdo$a5h$5@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik docent :
> [historyjkę ucinamy]
> > Co o tym sądzicie ???
>
> To, że kobitka uderzyła Ci leciutko do główki, nieprawdaż?
> Takie przypadki się zdarzają. Po prostu czasem ktoś chce się wygadać,
wyżyć
> słownie itd... Wysłuchaj i zapomnij. TYLE.
>
> Kiedyś podszedła do mnie kobita mocno urżnięta i powiedział "zerżnij
mnie".
> I co? I nic. Pewnie na drugi dzień, jesli coś kumała, było jej wstyd.
> A może nie?
> Może do każdego tak gada?
> W końcu kiedyś ktoś powinien ją wykutać raz a dobrze.
> I bedzie spokój.
>
> > PS. Kac mnie męczy i nie mogę zasnąć.
>
> Wypij jogurcik.
> WP

Jesteś niezły Willie :)

--
Vesemir
"Vesemir, masz tendencje do autodestrukcji"
mail to: m...@s...pl
v...@z...com