> Mówiąc "nadkrzepliwość krwi" nie masz najprawdopodobniej na myśli
> jednoznacznie określonego zaburzenia. Można by to jakoś "ugryźć", ale
> musiałbyś zacytować wyniki, na podstawie których ktoś tę
> "nadkrzepliwość" zdiagnozował. Czy to był np. czas APTT, czy inne
> badanie, jaki konkretnie był wynik, oraz z jakiego powodu w ogóle była w
> grudniu prowadzona diagnostyka.


Trochę się sprawa przewlekła ale czy mógłbyś z łaskiswojej zerknąć na to:

Morfologia:
WBC 7,00 ul
RBC 3,78
HGB 12,20 g/dl
HCT 34,7 %
MCV 91 80 fl
MCH 32,30 tg
MCHC 35,20 g/dl
Limfo 32 %
Mix 9,10 %
SEGM 58,90 %
W – FCC 2,20 13,00 fl
MTV 11,20 fl
P – LCR 34,90 %

> To jest absolutny strzał, ale jak myślę o młodej kobiecie z anemią i
> "nadkrzepliwością", to pierwszą(no..., może trzecią ;-)) rzeczą, którą
> miałbym ochotę wykluczyć jest jakaś choroba reumatologiczna. Oglądał ją
> reumatolog?
>
Czy ujemny wynik czynnika reumatycznego nie wystarczy?
Bolą ją stawy.
A może Borelioza albo Chlamydia?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl