Użytkownik "Kasia_A" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ei7n8o$kl5$1@inews.gazeta.pl...
> Witam Grupowiczki :)
> Jaky niebyło to nieuchronnie zbliża się w moim życiu Ten Dzień :)
> Powoli zaczynam rozglądać sie za suknia ślubną i tego co się orientowałam
> w moim rejonie to ceny nowej sukienki zaczynają się od 1500zl minimum to
> maximum którego wole nie znacć ;)
> Tu rodzi sie pytanie do Was jakie są Wasze opinie i doświadczenia z
> wypożyczalniami sukni ślubnych??
> Z tego co wiem to w moim rejonie [Lublin-Świdnik] koszty wypożyczenia to
> ok500zl
> może któraś z Was może poleci jakąś wypożyczalnie w tym rejonie??

Tego rejonu nie znam wiec nie polece nic, ale powiem tak: jesli Ci nie
zalezy na tym by suknia byla nowa to chyba jednak warto wypozyczyc badz
kupic cos jednokrotnie uzywanego. W wypozyczalni jesli znajdziesz cos dla
siebie placisz, ale masz suknie czysta oddajesz brudna i nie ochodzi Cie
nic. Jak kupisz uzywana, no to byleby dobrze trafic, bo z pozoru drobne
poprawki moga sie okazac duzymi i jesli nie masz nikogo znajomego, kto by Ci
dopasowal rozmiar to dojdzie koszt poprawki, choc ceny sa naprawde kuszace,
mozna kupic ladna suknie po jednokrotnym uzyciu za polowe jej ceny jako
nowej.
Nowa wiadomo, fajnie jest miec nowa i specjalnie na miare Twoja
przygotowana, ale niestety cena jest wyzsza, ja bralam slub zeszlego roku i
mialam nowa suknie, bo chcialam i koniec. Teraz z perspektywy czasu mysle,
ze moglam kupic sobie uzywana, bo akurat w wypozyczalni nic ciekawego nie
znalazlam. Nie dosc ze sporo zaplacilam to wisi w szafie od roku, bo na
allegro mimo ze 2 razy byla to nie poszla, bo tam mnostwo jest sukien do
wyboru, a jak juz sie ktos interesowal to jakos nie doszlo do skutku wiec
pozostaje mi odwiesic do komisu i poczekac.

Jak bym teraz miala sie ubrac do slubu kupilabym chyba uzywana, efekt bylby
ten sam pewnie :)
Zycze milego wybierania sukni.

--
pozdr,
ewka