Wojtek napisał(a):

> i co dalej?
>
> Oglądałem kiedyś program, w którym pokazano jak zrobić skrzynię do
> przeróbki chwastów na nawóz. Miało to to wymiary 1.5x1.5x1.5m.
> Zaznaczono tam że skrzynia nie powinna stać bazpośrednio na ziemi
> tylko np. na cegłach. Do środka wrzuca się chwasty warstwami i
> po każdej warstwie sypie się jakiś środek przyśpieszający rozkład.
> Chwasty miały się w tym całkowicie rozkładać w pół roku. Czy koś
> z was używa czegoś takiego, jeżeli tak to jak się to sprawuje, co się
> do tej skrzyni sypie i jakie procesy tam zachodzą?
> Pozdrawiam
> Wojtek K.

Skrzynia nie służy jako miejsce do robienia kompostu lecz jako magazyn
różnych odpadów organicznych. Tam się po prostu wrzuca chwasty (przed
wydaniem nasion), gałązki, skoszoną a nie potrzebną trawę, itp. Jak się
uzbiera pełna skrzynia materiału układamy pryzmę kompostową. Kopiemy na
sztych łopaty ok. 150 cm szeroki pas (długość wyznaczy ilość posiadanego
materiału) i układamy na nim począwszy od gałązek, warstwami po ok. 10 cm,
właśnie trawę, obornik (jak mamy) przesypujemy popiołem z ogniska,
(oczywiście nie 10-cm warstwą, namoczone gazety, warstwa ziemi itd po kolei
tak do 1,5 metra wysokości pryzmę zwężającą się ku górze. Potem okrywamy to
warstwą ziemi. Po drodze można było dodać mączkę dolomitową i tp. W pryzmie
(przerabianej 2 x w roku następuję kompostowanie odpadów organicznych. Dla
chętnych oferuję do oglądnięcia, niestety w Bielsku Białej, film na ten
temat.

--

Pozdrawiam ciepło, Dziadek