Data: 2002-03-18 08:58:50
Temat: Re: Wyrywanie zeba...
Od: "Fantomas" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Artur" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a72oua$8p5$1@news.onet.pl...
> Czy mógłbyś się ze mną podzielić wrażeniami z akcji wyrywania? Niestety
mam
> zęby w kiepskim stanie i na pewno jeden będzie do wyrwania tą metodą. A
może
> masz więcej informacji np. ceny różnych usług dentystycznych? Szukam
również
> dobrego sprawdzonego gabinetu stomatologicznego. (Warszawa, Saska Kępa).
Bolalo... Najpierw pani walnela najmocniejszy zastrzyk znieczulajacy x2,
potem probowala wyrwac zab bez dlutowania - separacji. Ale sie ulamal. Wiec
wziela do reki SEPARATOR - cos jak wiertarka, dlugie wiertlo, za....sta moc.
I zaczela SEPAROWAC. Bolalo. Walnela wiec kolejna dawke znieczulenia w
zastrzyku. Podzielila zab tak, zeby kazdy korzen byl osobno i wtedy zaczela
po jednym wyjmowac je takim narzedziem o ksztalcie lapki/lomu. Nic
przyjemnego. Masa krwi, nie moglem zatamowac gaza przez cala noc, dopiero
nastepnego dnia mi sie to udalo i przestala mi leciec krew. I wtedy dopiero
napilem sie wodeczki:)))
Co do miejsca - ja robie zawsze zeby u doktora Lubicza, tzn. w Enel-Med na
Zaciszu - ul. Gilarska. Nazwiska pani chirurg-stomatolog nie pamietam, bo
nie staralem sie zapamietac:)) To drogie miejsce - ja za piatkowy zabieg
zaplacilem 235pln - ale wiem, ze maja supernowoczesny sprzet i dobrych
(jezeli nie najepszych) dentystow.
Pzdr,
Fantomas,
GG#: 15005
|