« poprzedni wątek | następny wątek » |
301. Data: 2006-10-25 18:41:46
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasieniaIwon(k)a napisał(a):
>> To po co zwodziłaś tą opowieścią?
>
> to byla od poczatku _aluzja_....... (mam ci wytlumaczyc co to slowo
> znaczy?
Teraz się aluzją tłumacz.
>>> nie ponosze odpowiedzialnosci za poziom i inteligencje
>>> interpretacji.
>>
>> Ale za poziom własnych wypowiedzi tak.
>
> ale o tym nie rozmawiamy.
Jak może być poziom interpretacji bez wypowiedzi?
>> Jestes pewna?
>
> tak.
Ja też.
>>> slowa swiadcza o twojej inreretacji- jak zwykle jest koslawa.
>>
>> Przy twoich wypowiedziach inna być nie może.
>
> moze byc.
Nie może.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
302. Data: 2006-10-25 18:43:38
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:ehoat2$jrr$1@inews.gazeta.pl...
>>> Wymyśl cos sama, a nie tylko powtarzasz.
>>
>> uwyzam twojego bo mam nadzieje, ze choc to zrozumiesz.
>
> Daruj sobie, bo robisz sie żałosna.
nie moge, inaczej nic nie trafi.
> I tak każdy widzi, kto czego nie
> rozumie.
zapewne.
>>> Niekoniecznie. tyle,ze pewnych rzeczy sie nie zapomina.
>>
>> tu nie o pamiec chodzi.
>
> Jasne.
wreszcie!
>>
>>>>
>>>>
>>>>> Jak nie było, jak było? w dodatku z małej litery.
>>>>
>>>> to nie ma nic do rzeczy.
>>>
>>> A ma.
>>
>> nie ma.
>
> Ma.
nie ma.
>
> Mogę się z Tobą pobawić w przedszkole, jak tak bardzo Ci zależy.
ja juz od dluzszego czasu sie z toba bawie. czasami rozrywkowo jest pobyc
w przedszkolu.
iwon(K)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
303. Data: 2006-10-25 18:44:11
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasieniaIwon(k)a napisał(a):
>> Wymyśl cos sama, a nie tylko powtarzasz.
>
> uwyzam twojego bo mam nadzieje, ze choc to zrozumiesz.
Daruj sobie, bo robisz sie żałosna. I tak każdy widzi, kto czego nie
rozumie.
>> Niekoniecznie. tyle,ze pewnych rzeczy sie nie zapomina.
>
> tu nie o pamiec chodzi.
Jasne.
>
>>>
>>>
>>>> Jak nie było, jak było? w dodatku z małej litery.
>>>
>>> to nie ma nic do rzeczy.
>>
>> A ma.
>
> nie ma.
Ma.
Mogę się z Tobą pobawić w przedszkole, jak tak bardzo Ci zależy.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
304. Data: 2006-10-25 20:07:36
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
>>>>>> Jak nie było, jak było? w dodatku z małej litery.
>>>>>
>>>>> to nie ma nic do rzeczy.
>>>>
>>>> A ma.
>>>
>>> nie ma.
>>
>> Ma.
>
> nie ma.
>
codziennie do 23 stycznia 2017 dialog trwal...
"> ma
nie ma
>osiol
ty jestes osiol"
i tak bylo do lata 2023 kiedy nagle...
">a moze masz racje? Przemyslalam - masz racje!
nie mam! Ty masz racje!
>oslem bylam
nie,to ja oslami"
w 2026 (wczesna wiosna) wynaleziono miksture niesmiertelnosci i nie pytajcie
mnie co bylo w 7021 ;) ale z tego co mowiono ktos cos... czy tez odwrotnie.
:)
Podobno 25 pazdzienika 2006 ktos podrzucil na newsach pomysl rozwiazania
sporu poprzez zapasy w kisielu organizowane w fabryce mielonki, gdzie jurry
by sie skladalo z wojownikow mowiacych 'nii' wtedy go zbluzgano (i slusznie)
jako meskie szowinistyczne prosie...
A ja Was tylko "prosie" ;)
Kri Z
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
305. Data: 2006-10-26 13:30:35
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasieniaIwon(k)a napisał(a):
>>> to nie tobie jest to oceniac.
>>
>> Podobnie jak nie tobie oceniać, czy ja się pogrążam.
>
> alez oczywiscie. dla mnie sie pograzasz, ale to czy glebiej czy nie
> to nie nam oceniac.
Akurat na Twojej opinii to mi najmniej zależy.
>
>>Hipokryzja z ciebie
>> wyłazi - sama coś robisz, ale jak ktoś robi to samo, to już jest be.
>
> a u ciebie btak logiki- kompletnie.
ROTFL - i kto to mówi.
>> Zrozumiałaś już , co tam było parę postów wyżej? to o zamianie "się"
>> na ja w powyższym zdaniu Twojego autorstwa?
>
> tak. ale jakos autorytetm dla mnie nie jestes.
Nie pretenduję. Ale cieszę się, że jednak zrozumiałaś.
>
>> Wybacz, ani to kaganek, ani oświata.
>
> tak ci sie tylko wydaje. z czasem dostrzezesz i kaganek i oswiate.
> badz cierpliwa.
Na pewno oświeci mnie ktoś, kto olewa gramatykę, ortografię,
interpunkcję i dyskutanta.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
306. Data: 2006-10-26 13:34:11
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasieniaIwon(k)a napisał(a):
> nie tlumacze sie. po prostu nie zalapalas od _poczatku_ i dosc
> dlugo ci zajelo widze zrozumienie (bo domyslam sie, ze w koncu
> zalapalas)
Bo wiesz, ja zakładam, że jak ktoś coś mówi, to wie co mówi, a nie mówi,
co wie. A jak Ty odpowiadasz na pytanie, czy znasz przypowiesć o ośle,
pytaniem, czy ja znam o dwóch, to ja chętnie poznam. Nie zakładam
dyskusji z przedszkolakiem.
>> Jak może być poziom interpretacji bez wypowiedzi?
>
> ja o niebie ty o chlebie. pomoge nie rozmawaiamy
> o _poziomie_ moich_ wypowiedzi.
A może o poziomie moich interpretacji? To wybacz - jednego bez drugiego
się nie da.
>>>>> slowa swiadcza o twojej inreretacji- jak zwykle jest koslawa.
>>>>
>>>> Przy twoich wypowiedziach inna być nie może.
>>>
>>> moze byc.
>>
>> Nie może.
>
> moze.
Nie może.*
* ja mam czas, mogę sie pobawić.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
307. Data: 2006-10-26 13:36:21
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasieniaIwon(k)a napisał(a):
> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:ehoat2$jrr$1@inews.gazeta.pl...
>
>>>> Wymyśl cos sama, a nie tylko powtarzasz.
>>>
>>> uwyzam twojego bo mam nadzieje, ze choc to zrozumiesz.
>>
>> Daruj sobie, bo robisz sie żałosna.
>
> nie moge, inaczej nic nie trafi.
Tak sobie to tłumacz.
>
>> I tak każdy widzi, kto czego nie
>> rozumie.
>
> zapewne.
Ja tam wątpliwości co do tego nie mam.
>
>
>>>> Niekoniecznie. tyle,ze pewnych rzeczy sie nie zapomina.
>>>
>>> tu nie o pamiec chodzi.
>>
>> Jasne.
>
> wreszcie!
Cos Cię w łydkę użarło.
>>>> A ma.
>>>
>>> nie ma.
>>
>> Ma.
>
> nie ma.
Ma.
> ja juz od dluzszego czasu sie z toba bawie. czasami rozrywkowo jest
> pobyc w przedszkolu.
Pora zabierać zabawki do swojej piaskownicy.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
308. Data: 2006-10-26 16:35:34
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienialocke <l...@p...wiggin.com> napisał(a):
> Nie wiem, na czym miałaby polegać trudność tej sprawy.
Zapewne na tym, ze dziecko poczete i urodzone w trakcie malzenstwa defaultowo
ma przypisane jako rodzicow oboje malzonkow. W przypadku in vitro i
anonimowego dawcy, zdaje sie ze prawnie ojcem jest maz tej pani. Ale to lepiej
niech jakis sie prawnik wypowie :)
To tyle co do tematu, a poza nim: ta grupa niestety jest strasznie zaspamowana
przez posty osob typu Iwon(k)a (cos kolo setki kompletnie nic nie wnoszacych
do tematu postow, w ktorych autorka jedynie probuje miec "ostatnie slowo") i
posty osob podejmujacych bezsensowna dyskusje.
pzdr.,
ios.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
309. Data: 2006-10-26 21:03:52
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Użytkownik "iosellin" <i...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:ehqo4m$lq$1@inews.gazeta.pl...
> locke <l...@p...wiggin.com> napisał(a):
>
>> Nie wiem, na czym miałaby polegać trudność tej sprawy.
>
> Zapewne na tym, ze dziecko poczete i urodzone w trakcie malzenstwa
> defaultowo
> ma przypisane jako rodzicow oboje malzonkow. W przypadku in vitro i
> anonimowego dawcy, zdaje sie ze prawnie ojcem jest maz tej pani. Ale to
> lepiej
> niech jakis sie prawnik wypowie :)
>
> To tyle co do tematu, a poza nim: ta grupa niestety jest strasznie
> zaspamowana
> przez posty osob typu Iwon(k)a (cos kolo setki kompletnie nic nie
> wnoszacych
> do tematu postow, w ktorych autorka jedynie probuje miec "ostatnie slowo")
> i
> posty osob podejmujacych bezsensowna dyskusje.
Witaj :)
Masz racje. Malzonek (plci meskiej) musi wykazac, zaprzeczajac, ze nie mogl
byc ojcem dziecka, a i to czasami nie wystarczy. Takie nasze prawo,
niestety.
Co do iwon(k)i - wiesz jako osoba z "nostryfikacja na dzikim zachodzie" i
pelnymi rekoma roboty, jako genialny dentysta z wlasna praktyka,
inteligencja siegajaca zenitu, przy zwinnosci nieopisanej wrecz, potrafi
borowac zeby jedna reka, a druga odpowiadac "merytorycznie" na maile,
czyniac to z kultura, przy zachowaniu zasad ortografii i gramatyki. Ot taka
jest iwon(k)a.
Pozdrawiam
Kri Z
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
310. Data: 2006-12-01 15:39:06
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
bazyli4 napisał(a):
> każdego wieczora, ale możemy to robić właśnie dlatego, że sobie ufamy.
> Wyeliminowaliśmy po wielu latach ze związku owo 'moje',
Napisz jeszcze do kompletu, ze potrafisz dotknac nosem do wlasnego
lokcia i kichnac z otwartymi oczami :)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |