Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Wysadził się z miłości....

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wysadził się z miłości....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-11-22 16:53:42

Temat: Wysadził się z miłości....
Od: "1mS" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Z takiego powodu !,jakie to banalne , ....Sebastian
,mój imiennik ,o którym tak było wczoraj głośno w TV, mijał chłopak
fantazje.
Pożyczyłem kiedyś książkę "Wpływ imienia na życie "z początku
traktowałem ją nie zbyt sesjo ,miałem wrażenie że to coś w rodzaju horoskopu
,ale potem zacząłem o tym myśleć i obserwować ludzi i ich zachowania,jacy są
i jakie mają imiona . W książce tej głównym założeniem była teza że słysząc
swoje imię wiele milionów razy w swoim życiu pod wpływem fal dźwiękowych
jakie w tym czasie powstają ,kształtuje się człowiekowi charakter
, były tam opisane różne imiona i cech charakterów jakie im
są przypisane.Na potwierdzenie słuszności tej zasady przykładem mogą być
różne nacje i narody ,różne języki i różne cechy narodowe .Odnośnie mojego
imienia napisane było że jesteśmy samotnikami , wrażliwi ,zamknięci w sobie
,że łatwo nas skrzywdzić ,szybko wpadamy w depresje i tak dalej,teraz już
nie bardzo pamiętam szczegółów,może ktoś ma dostęp do tej książki,chętnie
bym sobie przypomniał co tam było o mnie napisane . Znam paru Sebastianów i
są delikatnie mówiąc inni od reszty.Czy przejawiamy skłonności do samo
destrukcji z tytułu imienia?Ja jeśli będę kończył ze sobą to tak jak gość ze
stanów ,na żywo w internecie łykał raz po raz tabletki.Dlatego że lubię
szanowną grupę podam wam stronę WWW ,jak tylko ją utworzę,a postaram się
zdążyć na sylwestra ,to dobry czas na realiti show z jajem,czujcie się już
zaproszeni....






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-11-22 17:31:58

Temat: Re: Wysadził się z miłości....
Od: "Greg" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"1mS" w wiadomości news:bpo4a4$ahb$1@nemesis.news.tpi.pl napisal(a):
>
> W książce tej głównym założeniem była teza że słysząc
> swoje imię wiele milionów razy w swoim życiu pod
> wpływem fal dźwiękowych jakie w tym czasie powstają ,
> kształtuje się człowiekowi charakter,

Pare lat temu myslalem o imionach. Zastanawialem sie tez nad ich
znaczeniem. Wreszcie doszedlem do tego o czym piszesz wyzej. Nie
wiedzialem, ze jest o tym ksiazka ;-) Doszedlem do tego porownujac imie
Grzegorz i Adam. Pierwsze brzmi dosc twardo, ostro, odpowiedzialnie (taka
jakas oficjalna, urzedowa oschlosc). Drugie jest miekkie w wymowie wiec
dodatkowe zmiekczanie przez zdrobnienie nie jest potrzebne - brzmi dosc
cieplo. To na pewno w jakims stopniu wplywa na czlowieku. Jednak bez
przesady - sa wazniejszcze czynniki ksztaltujace charakter czlowieka
(chociazby wzajemne relacje w rodzinie).

> Odnośnie mojego imienia napisane było że jesteśmy samotnikami ,
> wrażliwi ,zamknięci w sobie ,że łatwo nas skrzywdzić ,szybko wpadamy
> w depresje i tak dalej,teraz już nie bardzo pamiętam szczegółów,może
> ktoś ma dostęp do tej książki,chętnie bym sobie przypomniał

Do ksiazki nie mam dostepu, ale moze to Ci sie spodoba:
http://shangri-la.radiozet.wp.pl/imiona.html?POD=2&i
mie=Sebastian

Z tym, ze ja bym to jednak traktowal z wiekszym przymrozeniem oka, niz z
powaga. No bo o mnie na przyklad pisza m.in. tak:

"Współcześni Grzegorze to jednostki ambitne, często przekonane, że mają
przed sobą w życiu specjalne zadanie czy nawet misję do wypełnienia.
Zazwyczaj uważają, że w tym, co robią, nikt ich wyręczyć nie może, że są
nie do zastąpienia. Wielu jest tytanami pracy i rzeczywiście dochodzi do
dużych osiągnięć w wybranej dziedzinie. Ale idą z tym w parze pewne wady.
Niejeden Grzegorz jest megalomanem, któremu wydaje mu się, że na wszystkim
zna się lepiej, a inni są mu winni szczególny szacunek. Mają też wrodzone
zamiłowanie do autoreklamy, zwracają na siebie uwagę; zwykle stają na czele
i znajdują się pośrodku zgromadzeń. Życie u boku Grzegorza jest z pewnością
ciekawe, pełne przygód i nieoczekiwanych zmian losu, ale z drugiej strony
trzeba znosić to, iż jego decyzje są nieobliczalne i wynikają z jakiejś
jemu tylko znanej logiki."

Ci ktorzy mnie znaja z usenetu i osobiscie dobrze wiedza, ze niewiele w tym
prawdy ;-)



pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-22 20:07:58

Temat: Re: Wysadził się z miłości....
Od: CeDeROM <c...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

1mS wrote:
> Pożyczyłem kiedyś książkę "Wpływ imienia na życie "z początku
> traktowałem ją nie zbyt sesjo ,miałem wrażenie że to coś w rodzaju horoskopu
> ,ale potem zacząłem o tym myśleć i obserwować ludzi i ich zachowania,jacy są
> i jakie mają imiona.

ja tez jakis czas zauwazylem, ze bardzo duzo o czlowieku mowi znak
zodiaku, bez wzgledu na otoczenie w ktorym sie porusza. imie tez - moze
to jakas podkategoria?

pozdrawiam!
cdr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-22 20:16:52

Temat: RE: Wysadziłsię z miłości....
Od: l...@w...pl (guniek) szukaj wiadomości tego autora


Witam Wszystkich :-)

1mS:
> W książce tej głównym założeniem była teza
> że słysząc
> swoje imię wiele milionów razy w swoim życiu pod wpływem fal dźwiękowych
> jakie w tym czasie powstają ,kształtuje się człowiekowi charakter
> , były tam opisane różne imiona i cech charakterów jakie im
> są przypisane.
[...]

Inną sprawą może być to, iż każde imię niesie w sobie określoną treść
tworzoną od czasu jego powstania. Wydaje mi się, iż zasadniczo jest ona mało
podatna na zmiany - im bardziej "zasiedziała" tym mniej zmienna. Naturalnie,
jak we wszystkim, przy odpowiednio silnym, lub długotrwałym bodźcu może się
nieco przemodelować. Treść owa w postaci atrybutów przypisywanych postaci
noszącej te imię jest zazwyczaj świadomie znana ludziom. Być może mniej
świadomie jest wykorzystywana. Rodzice raczej nie nadają swym dzieciom imion
losowo. O wyborze w jakiś stopniu mogą decydować cenione wartości czy
oczekiwania wobec potomstwa. Są one mniej lub bardziej świadomie
przekazywane dzieciom w procesie wychowania, a pewnie i socjalizacji
(przyjmując, że znaczenia imion są kulturowo uwspólnione - a na to, że tak
jest wskazuje chociażby istnienie książek, czy stron www z "imionami" ).
Czasem dzieci dostają nawet informacje bezpośrednie. Jakiś czas temu
czytałam, iż po emisji serialu "Niewolnica Izaura" wzrosła częstotliwość
nadawania dzieciom tego imienia. Dziewczynki, będąc nastolatkami oglądając
ten serial zaczęły wykazywać "Izaurowatość";-)) zachowania (cokolwiek to
oznacza, nie widziałam tego serialu).
Zastanawia mnie w jakim stopniu imię wpływa na osobowość człowieka. Można by
to zbadać - np. dać osobie zestaw charakterystyk różnych imion (jedna z nich
byłaby charakterystyką jej imienia), prosić by wybrała najbliższą jej
autopercepcji i zobaczyć jaka będzie trafność wyborów. Ok - naturalnie to
jakiś zarys mocno kulejący i w praktyce raczej nie do przyjęcia. Pomijam już
nawet fakt dynamicznych powiązań pomiędzy zmiennymi. Ale podumać można ;-)

pozdrawiam

g.



--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-23 01:18:37

Temat: Re: Wysadziłsię z miłości....
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"guniek" <l...@w...pl> wrote in message
news:NIBBJKGOILMGPIPGLPAOEEDFCAAA.leelounia@wp.pl...
Rodzice raczej nie nadają swym dzieciom imion
> losowo. O wyborze w jakiś stopniu mogą decydować cenione wartości
Kiedy urodzil sie moj Drugi, przez trzy miesiace nie moglismy dobrac
imienia i wolalo sie na niego "Un":). Przypadkowo przeczytalam, ze zbitek
Nike i Demos znaczy "Zwyciezy ze swoim ludem".

Byl 1984 i w ogole...


Tak zaczal sie Nikodem.

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-24 12:29:02

Temat: Re: Wysadził się z miłości....
Od: "Piotrek" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

1mS wrote:
> Pożyczyłem kiedyś książkę "Wpływ imienia na życie "z początku
> traktowałem ją nie zbyt sesjo ,miałem wrażenie że to coś w rodzaju
[...]
Tak sobie pogdybam... Niewrazliwe osoby raczej nie wybiora dla corki
imienia Róża, podobnie jak imienia Alfons mozna sie spodziewac po dosc
wywrotowych rodzicach. Ten wybor moze wiec swiadczyc o rodzicach, ich
charakterze, przekonaniach, wiec i rowniez o duchu w ktorym dziecko bedzie
wychowywane. Moja skromna opinia, ale pewnie Ameryki nie odkrylem ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-24 20:03:10

Temat: Re: Wysadził się z miłości....
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotrek; <bpstnj$5a9$1@olsztyn.ols.vectranet.pl> :

> Tak sobie pogdybam... Niewrazliwe osoby raczej nie wybiora dla corki
> imienia Róża, podobnie jak imienia Alfons mozna sie spodziewac po dosc
> wywrotowych rodzicach.

Alfons, to imię arystokratyczne i takoż samo brzmi - jeżeli zostanie
nadane dziecku, to bardziej bym podejrzewał, że brak im wykształcenia i
obycia społecznego [bo skąd mogą wiedzieć, że jeszcze 20 lat temu był to
synonim burdelmamy rodzaju męskiego ;) - teraz praktycznie wychodzi z
użycia].

Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Bariery w komunikacji
Tymochowicz, socjotechnika
bezrobocie psychologów
kto to jest kurwa?
taaa...bo_idy :-))

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »