Wysiękowe zapalenie torebki stawowej

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11

1. Data: 2006-01-11 19:45:11

Temat: Wysiękowe zapalenie torebki stawowej
Od: "Negatyw" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Walnąłem się porządnie w łokieć i mam "wysiękowe zapalenie torebki stawowej
stawu łokciowego". Stało się to 2 tygodnie temu i miałem już (raz na tydzień)
dwa odsyssania płynu strzykawką w poradni ortopedycznej. Płyn zbiera się nadal.
Czy to normalne zjawisko?
Jak długo może się to jeszcze zbierać?

Pozdro

--
----------------------
Negatyw
negatyw001(małpa)o2.pl
----------------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-01-11 21:25:08

Temat: Re: Wysiękowe zapalenie torebki stawowej
Od: deberg <"deberg[nospam]"@o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zapalenie kaletki łokciowej.
Normalne nie ale częste, zdarza się,że leczenie tego trochę trwa. Pomaga
ograniczenie ruchów, chlodzenie (lód 4 x 20 min) leki przeciwzapalne.
Jak nic nie pomaga można podać steroid, a jak nic nie działa to albo
polubić albo zoperować, kaletkę można prawie bezkarnie wyciąć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-01-11 22:12:28

Temat: Re: Wysiękowe zapalenie torebki stawowej
Od: "Negatyw" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "deberg" <"deberg[nospam]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:dq3t5s$a80$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Zapalenie kaletki łokciowej.

A możliwe... Pismo "doktorskie" ;)

> tego trochę trwa.

Trochę, tzn...?

> Pomaga ograniczenie ruchów

Jak to pogodzić z pracą w handlu?

> Jak nic nie pomaga można podać steroid,

Lekarz zapisał mi antybiotyk "Unidox".

> kaletkę można prawie bezkarnie wyciąć.

Mam rozumieć, że ubocznym efektem "prawie" - moze być np. brak mozliwości
zginania w stawie łokciowym?

Pozdro

--
----------------------
Negatyw
negatyw001(małpa)o2.pl
----------------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-01-11 23:03:32

Temat: Re: Wysiękowe zapalenie torebki stawowej
Od: deberg <"deberg[nospam]"@o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie :) Niepowikłane wycięcie kaletki nie prowadzi do żadnych ubytków
poza blizną. Ale z tym wycinaniem to bym sie nie spieszył. Proponuje
najpierw spróbować fizykoterapii, chłodzenia i "ciszy mechanicznej" . Co
do pracy w handlu to może nie być łatwo. Antybiotyk? Ok - profilaktyka
ropnego zapalenia kaletki. A jak długo to trwa? Do kilu tygodni..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-01-12 06:44:10

Temat: Re: Wysiękowe zapalenie torebki stawowej
Od: "Negatyw" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "deberg" <"deberg[nospam]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:dq42un$q8l$1@nemesis.news.tpi.pl...

> poza blizną.

Czy to długi zabieg czy raczej kosmetyczny?
Oby nie było to konieczne. Jakoś nie lubię być cięty.

> do pracy w handlu to może nie być łatwo.

Branża komputerowa. Ciężkie produkty też się zdarzają...
Póki co ortopeda stwierdził, że nie będzie to koniecznie.

> Do kilku tygodni...

No to może wreszcie się to skończy.
A co do fizykoterapii itp - podpytam lekarza jutro.

Pozdro

--
----------------------
Negatyw
negatyw001(małpa)o2.pl
----------------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-01-13 17:12:52

Temat: Re: Wysiękowe zapalenie torebki stawowej
Od: deberg <"deberg[nospam]"@o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

To operacja trwająca koło 15-30 min, niekiedy można w znieczuleniu
miejscowym. A dojście do pełnej sprawności to zwykle kilka tygodni.
Dźwiganie raczej nie jest problemem. Problemem jest klękanie :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2006-01-14 16:00:39

Temat: Re: Wysiękowe zapalenie torebki stawowej
Od: "Negatyw" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "deberg" <"deberg[nospam]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:dq8n5j$4bq$1@nemesis.news.tpi.pl...

> To operacja trwająca koło 15-30 min

Czy zawsze jest ona konieczna?

> A dojście do pełnej sprawności to zwykle kilka tygodni.

Miałem już 3 odsysania. Ostatnio (po odessaniu płynu surowiczego) dostałem
zastrzyk z "Diprophos". Było to w piątek rano, a dziś znów zbiera się ten
płyn... :(

> Problemem jest klękanie :)

Na łokciu? ;)

Pozdro

--
----------------------
Negatyw
negatyw001(małpa)o2.pl
----------------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2006-01-15 14:27:22

Temat: Re: Wysiękowe zapalenie torebki stawowej
Od: deberg <"deberg[nospam]"@o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

A :) Przepraszam :) Równie często robi się na kolanach :) Na łokciu to
problem z siedzeniem przy biurku. Po diprophosie powinno być lepiej. Daj
temu trochę czasu, pochodź na fizykoterapię i chroń przed uciskiem.
Zwykle jednak pomaga, operacja nie jest koniecznością a ostatecznością :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2006-01-15 22:07:10

Temat: Re: Wysiękowe zapalenie torebki stawowej
Od: "Negatyw" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "deberg" <"deberg[nospam]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:dqdm78$4cm$1@nemesis.news.tpi.pl...

> pochodź na fizykoterapię i chroń przed uciskiem.

Tylko, że ortopeda nie wspominał nic o fizykoterapii. To poradnia ortopedyczna w
szpitalu wojskowym, więc wrażenie robi na nim chyba dopiero ręką przejechana
przez czołg...
Mam wrażenie, że leczy skutek - a nie przyczynę.

> operacja nie jest koniecznością a ostatecznością :)

Oby mnie więc ominęła :)

Pozdro

--
----------------------
Negatyw
negatyw001(małpa)o2.pl
----------------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2006-01-16 18:29:52

Temat: Re: Wysiękowe zapalenie torebki stawowej
Od: "Luki" <l...@T...pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

> To poradnia
> ortopedyczna w szpitalu wojskowym, więc wrażenie robi na nim chyba
> dopiero ręką przejechana przez czołg...

rotfl...

zapalenie kaletki zauwazyl wiec nie jest tak zle...no i juz jakis czas wojny
u nas nie bylo... :)

--
Pozdrawiam
Łukasz

http://lukiphoto.of.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry