Data: 2003-10-06 19:57:22
Temat: Re: Wzajemny szacunek a zycie..... (dlugie...)
Od: "Robbins" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przylaczam sie do sugestii Arka. Zycie tak jest skunstuowane, ze po pewnym
czasie dzieci odchodza z domu rodzinnego i zakladaja wlasna rodzine. Mysle,
ze zasdrosc Twojej matki powoduje u niej takie reakcje. Czyzby zaborcza
milosc?
Wiec nie powinienes winic siebie. Jestes jak najbardziej w porzadku. Juz
samo zadanie sobie takiego pytanie i zwrocenie sie na grupe, swiadczy o
twojej empatii.
Powinienes porozmawiac z dziewczyna i powiedzic jej, ze niestety nie masz
wplywu na zachowanie swojej matki.
A matce, aby porzestala postepowac w ten sposob. Jak nie, to przestan
utrzymywac kontakt na jakis czas. Listy wyrzucajcie i nie czytajcie ich.
powodzenia i glowa do gory
Rob
|