Badurski napisał(a):

> Przepraszam wszystkie osoby, że z takim niedelikatnym tematem ale cóż...
> Czy jest jakiś lek na wzdęcia - wulgarnie zwane pierdzeniem??? Czy np.
> lekiem takim jest może Manti???
> I czy z medycznego punktu widzenia wstrzymywanie naturalnego odruchu
> wydalania gazów ma jakieś znaczenie (tzn. czy nie dopuszczanie do pierdzenia
> może być negatywne skutki??)???

Ubawiles mnie swoim listem do lez ;-)
Sprawa jest i dla mnie ciekawa i chetnie przeczytam zdania innych.

Pozdrawiam,
Madzia