Strona główna Grupy pl.rec.uroda Wzmacnianie włosów poprzez obcinanie.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wzmacnianie włosów poprzez obcinanie.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-01-14 11:30:50

Temat: Wzmacnianie włosów poprzez obcinanie.
Od: "Iluminat" <I...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Słyszy się tyle o tym, żeby obcinać włosy, bo się wzmacniają. Czy to
rzeczywiście prawda? Są jakieś naukowe podstawy, aby tak sądzić? Czy jedyną
podstawą jest to, że krótkie włosy się nie plączą i mniej ich zostaje na
szczotce? Bo włos i paznokieć jako wytwór naskórka jest martwy, więc skąd
organizm "wie", że trzeba go wzmocnić?

Pytałem się już na psd, ale tam nie otrzymałem jednoznacznej odpowiedzi. Że
niby teoretycznie obcinanie nie ma związku ze wzmacnianiem, ale z drugiej,
praktyczniej strony, matki mówią, że chyba włosy jednak się wzmacniają.
Takie subiektywne oceny. Może na tej grupie jest jakiś fryzjer, lekarz,
naukowiec, który potrafi odpowiedzieć mi na to pytanie? Córka ma 2 lata,
długie włosy i zastanawiałem się, czy ich obcięcie wpłynie na nie
pozytywnie?

--
Pozdrawiam,
*Iluminat*


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-01-14 12:07:38

Temat: Re: Wzmacnianie włosów poprzez obcinanie.
Od: "aga.p" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iluminat" <I...@N...pl> napisał w wiadomości
news:bu3964$asp$1@inews.gazeta.pl...

> Córka ma 2 lata, długie włosy

Sadysta;)
A tak serio - niekoniecznie naukowo, ale z obserwacji znajomej fryzjerki -
jesli dziecko ma slabe wlosy to jak dorosnie bedzie mialo je super. Jesli
dziecko ma super wlosy to pozniej juz tak nie bedzie. Powod - hormony.
Natomiast obcinanie wlosow (nie tylko u dziecka) zdecydowanie poprawia ich
kondycje, zwlaszcza jesli pozbywamy sie spierzonych i porozdwajanych
koncowek.
Jesli corka jest mala to niech nosi taka fryzurke, zeby jej bylo wygodnie i
zeby sie sobie podobala.

Pozdrawiam,
Aga


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-14 12:07:57

Temat: Re: Wzmacnianie włosów poprzez obcinanie.
Od: "Nicki" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

a ja wiem ze to bzdura, obcinanie wlosow ich nie wzmocni, jak masz slabe to
obcinajac nic nie zmienisz, owszem jak ma sie dlugie wlosy ktora zostaly
zniszczone (np trwala czy farbowaniem) czesto stosuje sie obcinanie, ale nie
po to zeby wzmocnic tylko po to zeby usunac zniszczone wlosy jak nie da sie
ich inaczej ratowac. Podcinanie koncowe zapobiega ich rozdwajaniu sie,
powoduje ze wlosy staja sie mnie oklapniete i byc moze na poczatki troche
szybciej rosna :)
Moja mam jak bylam mlodsza obcinala mi wlosy zeby wzmocnic, ale ja jakos nie
zauwzalam roznicy..... ciagle byly takie nijakie. Teraz troche jak juz
jestem duza :) wygladaja jakby ich bylo duzo i byly mocne i ladne, ale to
chyba raczej kwestia dbania (masaze skory glowy, odzywki, szampony itp itd)
no ale ja nie jestem fachowcem (czyt. frzyjerem, lekarzem ani naukowcem) to
sa moje wlasne obserwacje
pozdr
M


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-14 12:22:50

Temat: Re: Wzmacnianie włosów poprzez obcinanie.
Od: "Blancanieves" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iluminat <I...@N...pl> napisał/a:
> Słyszy się tyle o tym, żeby obcinać włosy, bo się wzmacniają. Czy to
> rzeczywiście prawda? Są jakieś naukowe podstawy, aby tak sądzić?

Jedyną moją podstawą by tak sądzić jest moja siostra, która będąc
małym dzieckiem miała bardzo słabe włosy (mówiłyśmy z mamą, że ma
piórka na głowie). W dodatku ona jeszcze te włosy w nocy (chyba przez
sen) plątała w coś a'la supełki, które nie dały sie rozczesać i trzeba
je było wycinać możyczkami. W każdym razie mama regularnie podcinała
jej włosy i wyobraź sobie, że pod koniec szkoły podstawowej kondycja
jej włosów bardzo się poprawiła.
Teraz już studiuje i nadal ma bujną czuprynę!
Nie wiem czy to zasługa podcinania...?

Pozdrawiam serdecznie,

--
Blancanieves (Kasia)

FAQ grupy pl.rec.uroda
http://uroda.imhbl.net/pru-faq.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-14 13:09:13

Temat: Re: Wzmacnianie włosów poprzez obcinanie.
Od: "Tysia" <t...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Moze to drastyczne co napise ale.....

Moj brat kiedy sie urodzil to na glowie wlasciwie nie mial wlosow tylko taki
meszek, puszek. I niby wszystko bylo w porzadku. Tak kolo 1,5 roku jego
zycia zaczely sie problemy z wlosami. Jak to mama mowila mechlily sie.Cos
jak sweterki. Pelno bylo na jego glowie takich supelkow, koltonow. Poradzono
sie fryzjera i lekarza. Diagnoza byla taka, ze scinac mu wlosy na lyso tak
dlugo dopoki nie zaczna rosnac normalne. Dlugo to golenie trwalo. Cos okolo
1,5 roku. Teraz ma 17 lat i wlosy tak mocne i grube, ze nie jeden moze mu
pozazdroscic. Mysle jednak, ze dalo cos to golenie ale nie namawiam Cie abys
zrobil to swojej corce bo to nic przyjemnego tym bardziej dla dziecka:))))
Mi tez scinano wlosy jak bylam mala i teraz mam je niczego sobie.

Pozdrawiam

Tysia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-14 13:09:13

Temat: Re: Wzmacnianie włosów poprzez obcinanie.
Od: "Tysia" <t...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Moze to drastyczne co napise ale.....

Moj brat kiedy sie urodzil to na glowie wlasciwie nie mial wlosow tylko taki
meszek, puszek. I niby wszystko bylo w porzadku. Tak kolo 1,5 roku jego
zycia zaczely sie problemy z wlosami. Jak to mama mowila mechlily sie.Cos
jak sweterki. Pelno bylo na jego glowie takich supelkow, koltonow. Poradzono
sie fryzjera i lekarza. Diagnoza byla taka, ze scinac mu wlosy na lyso tak
dlugo dopoki nie zaczna rosnac normalne. Dlugo to golenie trwalo. Cos okolo
1,5 roku. Teraz ma 17 lat i wlosy tak mocne i grube, ze nie jeden moze mu
pozazdroscic. Mysle jednak, ze dalo cos to golenie ale nie namawiam Cie abys
zrobil to swojej corce bo to nic przyjemnego tym bardziej dla dziecka:))))
Mi tez scinano wlosy jak bylam mala i teraz mam je niczego sobie.

Pozdrawiam

Tysia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-14 13:09:24

Temat: Re: Wzmacnianie włosów poprzez obcinanie.
Od: "Ula" <szpieg-ula[out]@[out]o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam 5-cio letnia siostrę, która zawsze miała tzw. "trzy wlosy na krzyz".
Było ich mało i strasznie delikatne piórka. Mama zadecydowała, że bedzie
jej obcinała na krótko na chłopczyka :) - tak jak mi w dzieciństwie. Teraz
ma 5 lat sama zadecydowała, że będzie je zapuszczać, kondycja jej włosów
zdecydowanie sie poprawiła, jest ich więcej, dużo wiecej.

Ja też jestem tego przykładem, od prawie roku podcinam włosy o 2-3 cm, co 2
miesiące, zdecydowanie sa w lepszym stanie, nie tyle ze nie ma rozdwojonych
końcówek, ale wydaja się mocniejsze, poza tym lepiej sie układają, no i
wogole jest ich więcej...a tak poza tym to zauwazyłam że non stop rosna mi
nowe włosy, nie wiem czego to zasługa (może Gliss Kur - POLECAM), ale bardzo
się z tego cieszę.

> zastanawiałem się, czy ich obcięcie wpłynie na nie
pozytywnie?

Nie sadze aby jednorazowe ścięcie coś pomogło, ale każdy fryzjer mi
powtarzał że nic nie robi tak dobrze włosom jak własnie REGULARNE
podcinanie...i ja się pod tym podpisuję.

pozdro
Ulka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-14 13:35:40

Temat: Re: Wzmacnianie włosów poprzez obcinanie.
Od: "Iluminat" <I...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości: bu3bo8$lsr$...@n...onet.pl, aga.p napisał(a):

>> Córka ma 2 lata, długie włosy
>
> Sadysta;)

Ale dlaczego? ;)))
Nosi spinki, gumki i to lubi. Pół roku temu było gorzej.

> A tak serio - niekoniecznie naukowo, ale z obserwacji znajomej
> fryzjerki - jesli dziecko ma slabe wlosy to jak dorosnie bedzie mialo
> je super.

Nasuwa mi się drugie pytanie. Czym różnią się słabe włosy od mocnych?
Wypadaniem, grubością...?

> Jesli dziecko ma super wlosy to pozniej juz tak nie bedzie.
> Powod - hormony. Natomiast obcinanie wlosow (nie tylko u dziecka)
> zdecydowanie poprawia ich kondycje, zwlaszcza jesli pozbywamy sie
> spierzonych i porozdwajanych koncowek.

Córeczka nie ma rozdwojonych końcówek i spiętrzonych włosów. Obcinać, czy
nie?

> Jesli corka jest mala to niech nosi taka fryzurke, zeby jej bylo
> wygodnie i zeby sie sobie podobala.

No to obcinać, czy nie? Bo w sumie to się nie dowiedziałem :).

> Pozdrawiam,
> Aga

--
Ja też pozdrawiam,
*Iluminat*


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-14 13:38:33

Temat: Re: Wzmacnianie włosów poprzez obcinanie.
Od: "Iluminat" <I...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości: bu3cau$p5e$...@i...gazeta.pl, Blancanieves napisał(a):

>> Słyszy się tyle o tym, żeby obcinać włosy, bo się wzmacniają. Czy to
>> rzeczywiście prawda? Są jakieś naukowe podstawy, aby tak sądzić?
>
> Jedyną moją podstawą by tak sądzić jest moja siostra, która będąc
> małym dzieckiem miała bardzo słabe włosy (mówiłyśmy z mamą, że ma
> piórka na głowie). W dodatku ona jeszcze te włosy w nocy (chyba przez
> sen) plątała w coś a'la supełki, które nie dały sie rozczesać i trzeba
> je było wycinać możyczkami. W każdym razie mama regularnie podcinała
> jej włosy i wyobraź sobie, że pod koniec szkoły podstawowej kondycja
> jej włosów bardzo się poprawiła.
> Teraz już studiuje i nadal ma bujną czuprynę!
> Nie wiem czy to zasługa podcinania...?

No właśnie problem w tym, że prawie każdy mówi: podcinałem i zobacz jakie
mocne!
I nie ma możliwości sprawdzenia czy nie podcinając włosy byłyby tak samo
mocne (lub po prostu słabsze).

> Pozdrawiam serdecznie,

Ja też :).

--
Pozdrawiam,
*Iluminat*


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-14 13:45:25

Temat: Re: Wzmacnianie włosów poprzez obcinanie.
Od: "Iluminat" <I...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości: bu3fia$ngq$...@a...news.tpi.pl, Ula napisał(a):

> Mam 5-cio letnia siostrę, która zawsze miała tzw. "trzy wlosy na
> krzyz". Było ich mało i strasznie delikatne piórka. Mama
> zadecydowała, że bedzie jej obcinała na krótko na chłopczyka :) - tak
> jak mi w dzieciństwie. Teraz ma 5 lat sama zadecydowała, że będzie je
> zapuszczać, kondycja jej włosów zdecydowanie sie poprawiła, jest ich
> więcej, dużo wiecej.

No jak słyszy się takie opinie, to tylko obcinać. Ale córka nie ma "trzech
włosów na krzyż". Raczej tysiące. Tylko wszyscy mi mówią dookoła, że lepiej
dla niej, gdybyśmy obcięli i chciałem się dowiedzieć, czy naukowo lub
doświadczalnie da się to jakoś wyjaśnić tą chęć obcinania włosów mojej
córce. Nagonka jakaś ostatnio się zrobiła u moich znajomych i rodziny na jej
długie włosy. :)))

> Ja też jestem tego przykładem, od prawie roku podcinam włosy o 2-3
> cm, co 2 miesiące, zdecydowanie sa w lepszym stanie, nie tyle ze nie
> ma rozdwojonych końcówek, ale wydaja się mocniejsze,

"Wydają się"... czy są?

> poza tym lepiej
> sie układają, no i wogole jest ich więcej...a tak poza tym to
> zauwazyłam że non stop rosna mi nowe włosy, nie wiem czego to zasługa
> (może Gliss Kur - POLECAM), ale bardzo się z tego cieszę.

Ja tam z Gliss Kur-em nie mam dobrych wspomnień - łupież jak śnieg. :)

>> zastanawiałem się, czy ich obcięcie wpłynie na nie
>> pozytywnie?
>
> Nie sadze aby jednorazowe ścięcie coś pomogło, ale każdy fryzjer mi
> powtarzał że nic nie robi tak dobrze włosom jak własnie REGULARNE
> podcinanie...i ja się pod tym podpisuję.

IMO _każdy_ fryzjer się pod tym podpisze, bo gdyby się nie podpisywał, to
znaczyłoby, że kopie pod sobą dołki... ale to spiskowa teoria :).

--
Pozdrawiam,
*Iluminat*


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

PERUKA AFRO
solarium a basen
SPA
[oceniam] fluid i tusz do rzęsków i bicz wodny;)
Paznokcie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »