Użytkownik "Kruszynka" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b2tai1$cki$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Znalazlam w tej nieszczesnej Claudii zamowienie z Yves Rochera dla tych,
> ktorzy jeszcze nic nie zamawiali z tej firmy. Ja wlasnie nigdy w zyciu nie
> uzywalam niczego z YR (poza probka wody toaletowej). Chcialam sie wiec
> zapytac "starych wyjadaczy", czy warto wysylac takie zamowienie? Cos tam
> daja gratis, jakis kosmetyk, jesli sie zamowi co najmniej 3 rzeczy.
> Postanowilam zamowic cos najtanszego, wiec zdecydowalam sie na: lawendowy
> krem do stop, nawilzajacy krem do rak Arnica i szampon normalizujacy do
> wlosow tlustych.
> Powiedzcie mi, warto to zamowic, czy to jakies badziewko? Drozszych
zamawiac
> nie bede, jesli to cos nie tego, to w ogole nie wysle zamowienia.
> No i czy przy odbiorze na poczcie koszty wysylki to 4,95, jak tam pisza,
czy
> to tylko taka podpucha, a naprawde placi sie wiecej?
> Z gory dziekuje za odpowiedzi i cierpliwosc (YR byl chyba ze 100 razy) :))
>
> Kruszyna
> --
> "Primum non stresere..."
>

A ja nie jestem zadowolona z produktow YR - jedyne co kupuje to takie
balsamy do ciała perfumowane po których ciało się świeci. Po szamponach mam
włosy strasznie wysuszone, albo dostaje lupiezu. Wszyscy zachwalali pomadke
te 100% roslinna - ok - jest moze w porzadku, ale... usta sa po niej
pomaranczowe:))) A fakt, ze promuja swoich klientow chyba najlepiej z tych
wszystkich firm wysylkowych...
>