Dnia Wed, 24 Mar 2010 08:35:31 -0700 (PDT), de Renal napisał(a):

> XL napisał(a):
>> Dnia Wed, 24 Mar 2010 07:57:46 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
>>
>>> XL napisaďż˝(a):
>>>> Dnia Wed, 24 Mar 2010 15:37:43 +0100, Druch napisaďż˝(a):
>>>>
>>>>> Teraz inaczej: -nie ma sprawy, "uspimy" Cie.
>>>>
>>>> ...nawet kiedy nie chcesz :-PPP
>>>> --
>>>>
>>>> Ikselka.
>>>
>>> Ale ty jeste� dziecinna, moje postanowienie, moja odpowiedzialno��, to
>>> nie decyzja lekarza ,
>>
>> Co za ob�uda.
>>
>>> ylko dojrza�ego cz�owiek, masz 50 lat i nie
>>> umiesz by� dojrza�a, projektujesz swoj� prostytucj�, czyli powierzanie
>>> �ycia innej osobie, np; m�owi. Tak, tak, Ikselka ma��e�stwo to
>>> prostytucja, bo zaprzedajesz siebie komu�, wy��czaj�c swoje
mo�liwo�ci
>>> decyzyjne, dlatego tak przytakujesz m�u, bo jeste� prostytutk�.
>>
>> Dlatego mu przytakuj�, bo go kocham nad w�asne �ycie i vice versa, on
>> przytakuje mnie.
>> On jest moim �yciem, wi�c przytakuj� SOBIE, biedny cz�owieku.
>> --
>>
>> Ikselka.
>
> 1. Decyzja za własne życie/ śmierć jest wyborem pacjenta, nikt za
> ciebie nie podejumuje tej decyzji,

Kiedy A decyduje o zabiciu B rękami C, tylko A i C ponoszą konsekwencje
prawne/moralne.
W przypadku eutanazji jest to sytuacja prostsza: A płaci za zabicie siebie
B, więc nie ma tu niewinnych.


> 2. To co ty robisz to prostytucja, czyli nie umiesz być odpowiedzialna
> za własne czyny, powierzasz decyzję innym, np; mężowi , kościołowi,
> jesteś niedojrzała.

Jesteś nieobiektywny, ponieważ nie wiesz, co znaczy być tak naprawdę jednym
ciałem - Ty znasz tylko znaczenie seksualne tych słów.

> 3. Duch mówi o tym, że psychologia ratuje, podchodzi po wiejsku, wieś
> wszystko zamiata pod dywanik, a psychologia, uświadamia to co pod
> dywanik zamietliśmy, byśmy umieli tym rozporządzać,

A Ty chcesz grzebac się we własnych miejskich śmieciach bez wyciągania
wniosków.


> nie byli niewolnikami śmieci, które są , a jedynie nie chcemy ich
> dostrzegać. Duch to wiocha.
> 3. Małżeństwo to prostytucja[ rozumiesz te słowa], bo jeśli powierzasz
> swoje decyzję mężu, zaprzedajesz własne decyzję i własną
> odpowiedzialność, sprzedajesz siebie, żyjesz jego światem.

Tak sobie wyobrażają miłość ci, którzy nie mają na nią szans.

> Więc żyjąc
> innym, nie jesteś sobą, sprzedałaś się, czyli prostytułujesz.
> Dlatego uważam, że jesteś prostytutką, sprzedałaś własne decyzje,
> mężowi i kk. Prostytułujesz się.

Ja żyję nim, a on mną, natomiast prostytucja to relacja handlowa, a nie
jednoczenie bytów.


--

Ikselka.