« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-27 12:36:41
Temat: Z Pirimorem na porzeczki?Czy można ten środek używac także do oprysku porzeczek? Na szczytowych
pędach mrówki założyły sobie hodowlę mszyc (w zwiniętych najmłodszych
listkach).
Pozdr.
Olivia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-05-27 19:02:54
Temat: Re: Z Pirimorem na porzeczki?Tak jest to najskuteczniejszy środek na mszyce ponieważ działa gazowo tzn
może wnikać do wewnątrz zwiniętych liści. Idealny dla działkowców ze względu
na krótką karencję.
Roman
Użytkownik "Olivia" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:act91n$no9$1@news.tpi.pl...
> Czy można ten środek używac także do oprysku porzeczek? Na szczytowych
> pędach mrówki założyły sobie hodowlę mszyc (w zwiniętych najmłodszych
> listkach).
>
> Pozdr.
> Olivia
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-05-27 19:33:58
Temat: Re: Z Pirimorem na porzeczki?> Tak jest to najskuteczniejszy środek na mszyce ponieważ działa gazowo
tzn
> może wnikać do wewnątrz zwiniętych liści. Idealny dla działkowców ze
względu
> na krótką karencję.
Z jakiej pozycji to mówisz?
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Don't be fooled. If something sounds too good to be true, it probably
is."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-05-28 09:33:46
Temat: Re: Z Pirimorem na porzeczki?Bezpieczniej będzie zwinięte listki oderwać, a resztę pędów umyć wodą pod
ciśnieniem . U mnie działa, pod warunkiem powtarzania zabiegu co kilka dni.
Chemia na sadowniczych roślinach, to chyba nie najlepszy pomysł.
Edyta
Użytkownik "Olivia" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:act91n$no9$1@news.tpi.pl...
> Czy można ten środek używac także do oprysku porzeczek? Na szczytowych
> pędach mrówki założyły sobie hodowlę mszyc (w zwiniętych najmłodszych
> listkach).
>
> Pozdr.
> Olivia
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-05-28 12:40:49
Temat: Odp: Z Pirimorem na porzeczki?
Użytkownik "Edyta Szajnóg" <e...@g...com.pl> napisał w wiadomości
news:acvit6$1n76$1@news2.ipartners.pl...
> Bezpieczniej będzie zwinięte listki oderwać, a resztę pędów umyć wodą pod
> ciśnieniem . U mnie działa, pod warunkiem powtarzania zabiegu co kilka
dni.
> Chemia na sadowniczych roślinach, to chyba nie najlepszy pomysł.
Ta mszyca nie wyrządza na porzeczkach większych szkód - zerwać zaatakowane
liście w zupełności wystarczy.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |