Data: 2011-11-16 01:53:20
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 15 Nov 2011 17:34:06 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 13 Nov 2011 23:02:11 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Veronika pisze:
>>>
>>>>> Tak naprawdę to rozmawiałam dopiero z księdzem, który uczy moje
>>>>> dzieci. On mnie rozumie, ale... nie będzie wchodził w kompetencje
>>>>> księdza z mojej parafii (tam jeszcze nie byłam).
>>>>
>>>> Aha. No to kolejnosc jest inna.
>>>> Najpierw idz. Dopiero potem ewentualnie pyskuj.
>>> Wiesz. Byłam 8 lat temu, kiedy chciałam ochrzcić Michała.
>>> Wystarczyło mi wrażeń, po odpowiedzi księdza. Jak widać na długo.
>>
>> Chyba za długo. Miałaś te 8 lat na zastanowienie, może wystarczy. Nie
>> miałabyś dziś kłopotu... Tymczasem podchodzisz do wiary agresywnie, ale
>> dziecko ochrzcic chcesz. Paradoks? - Niestety tak, i to przykry. I raczej
>> tak zostaniesz potraktowana. Szkoda dzieci, bo z powodu Twej
>> zatwardziałosci wpędzisz je w rozterki, kiedy dorosną. Trzeba było się
>> zdecydować w ciągu tych 8 lat. Miałyby dziś prostą sytuację. Więc widzę, że
>> uczciwiej byłoby dać sobie spokój z tym chrztem_na_siłę - dzieki temu
>> kiedyś będą miały wybór, żadna to ujma.
>> Wiem to z autopsji.
>>
>> Na Twoim miejscu w ten właśnie sposób porozmawiałabym z babcią.
>
> Babcia nie żyje.
>
Skoro tak, to wie i rozumie już wszystko.
Po co sobie (i dziecku) komplikować życie? - daruj sobie te pozory w
Kosciele.
|