Data: 2011-11-16 20:41:04
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> W dniu 2011-11-16 13:07, zażółcony pisze:
>>
>> Uzasadnienie:
>> Ja w tym zamieszaniu nie widzę nakreślonych celów długoterminowych,
>> które Ty chcesz osiągnąć dla swoich dzieci. Imo obietnica dana
>> babci to trochę mało, żeby wmanewrowywać dzieci w coś sobie
>> jednak ... obcego.
>
> Obcego? Żółty, piszesz do osoby, która wychowała się w rodzinie
> katolickiej, w katolickim kraju, a przede wszystkim pisała, że wierzy i
> uznaje chrześcijańskie wartości.
>
>> Być może Ty masz tu jakąś wizję, ale po prostu się zastanawiam,
>> co odpowiesz dzieciom, kiedy Ci w którejś klasie zaczną
>> zadawać pytania w rodzaju:
>> "mamo, dlaczego Ty nie chodzisz do kościoła ?"
>> "mamo, kto ze mną pójdzie do kościoła ?"
>> "mamo, dlaczego Ty się co wieczór nie modlisz ? Siostra powiedziała,
>> że to grzech."
>> "Mamo, siostra kazała się nam nauczyć kolejnej dużej modlitwy
>> i wszystkie dzieci idą potem na spotkanie z proboszczem,
>> gdzie będziemy się modlić wszyscy razem. Rodzice idą,
>> ty też pójdziesz ?"
>> "mamo, dlaczego nie chodzisz do spowiedzi, a ja muszę ?"
>> "mamo, nie lubię sama chodzić do komunii"
>> "mamo, powiedziałam siostrze, że Ty nie lubisz księży
>> i kościołów, siostra się spytała dlaczego i powiedziałam,
>> że Ty mówisz, że oni mówią głupoty* a nawet kłamią"
>>
>> *) te 'głupoty' to przećwiczyłem na własnym przykładzie :)
>
> Co do reszty - te oraz podobne dylematy czekają nas zawsze. Nie
> unikniemy ich. Podobnie źle wielu rodziców wyraża się o nauczycielach
> chociażby i o szkole, jednocześnie wymagając od dzieci szóstek i jako
> takiego posłuszeństwa. Podobnie sami popełniamy różne błędy równocześnie
> oczekując od dzieci, żeby ich nie popełniały. Nie jesteśmy idealni, nie
> zawsze potrafimy być konsekwentni. Możemy się jedynie starać.
Dzięki Ewa za tego posta.
--
Paulinka
|