Data: 2009-03-09 11:14:14
Temat: Re: Z kuchni :-)
Od: medea <m...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Vilar pisze:
> Dziś poproszę.
> Szaro, buro, coś siąpi nieustannie. Nawet kawa nie pomaga.
> Dziś jestem nielotna.
> Pióra mi zamokły....jak kurze.
Moje "sińce i krew" to było nawiązanie do wcześniejszej wymiany zdań z
Saulem nt. "Pasji". Może mało uchwytny ten blues, ale nie wiem, czy jest
sens tłumaczyć.
Ewa
|