Data: 2010-02-25 12:20:40
Temat: Re: Z poradnika młodego Hanibala
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Redart" <i...@g...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hm5pls$mae$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hm5ooi$8sn$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Użytkownik "Redart" <i...@g...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:hm5ojl$j0d$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:hm5mnv$1iv$1@inews.gazeta.pl...
>>>> ON - Pan X postąpił kiedyś bardzo nieładnie. Powinien poważnie podejść
>>>> do kwesti z którą do niego przyszedłem. Zamiast tego zlał mnie
>>>> wymówkami a'la "przepisy nie pozwalają" - klasyczny zlew. W rozmowie
>>>> tej okazałem swoje niezadowolenie na tyle, że spodziewał się iż będzie
>>>> między nami występował chłód. Już następnego dnia spotykając go, na
>>>> jego widok moją buzie rozszerzył szczery uśmiech, pierwszy wyciągnąłem
>>>> rękę i powiedziałem cześć. Zmieszany. Niepewność w oczach. Podał rękę i
>>>> odpowiedział - cześć. Od tamtej pory z premedytacją, za każdym razem
>>>> gdy go widzę nie dosyć że nie traktuję go chłodno, to witam się z nim
>>>> po przyjacielsku. Widzę że go to męczy, widzę że cierpi ;)
>>>
>>> masz zaburzenia afektu do pana X.
>>
>> Po czym wnosisz ?
> po nocy na wikipedii.
> proces pierwotny przejmuje nade mną kontrolę i w sposób
> przypadkowy obdarzył Cię popędem agresywnym -> patrz
> teoria analityczno-rozwojowa (Freud prekursorem).
Kurde, ale ja akurat dzisiejszej nocy nie mogę spędzić na wikipedii. A bez
tego jak widać nie uda mi się rozszyfrować Twojej zagadki. Nie mógł byś tak
jakoś prościej - jak do debila ? ;)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|