Data: 2003-10-28 10:20:11
Temat: Re: Z przerażeniem... re: :)
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "oscar" <o...@g...pl>
news:bnl97b$bn$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bnj8tq$k92$1@inews.gazeta.pl...
> Mam trzy mozliwosci zareagowania na ten post.
>
> 1) ZAREAGOWAC w pozadany spolecznie tutaj sposob czyli
> zrobic z siebie "fajnego goscia",
> docenic niezwykla "oryginalnosc" i "intelektualna wartosc"
> manifestujaca sie w
>
> a) braku tresci tego posta, czyli w domysle "ooo - jakie to madre -> tutaj
nic nie ma, wiec musi byc ukryte na pewno!. Jesli jest ukryte,
> to znaczy ze nie kazdy moze to znalesc, to znaczy ze jesli ja
> znajde-> to bede ten lepszy !.
> Czyli prosty mechanizm podnoszenia sobie samopoczucia przez
> klasyczny snobizm.
>
> b) fakcie ze posta o takiej tresc jeszcze nie bylo, czyli pozorna
> jego "oryginalnosc". Dlaczego pozorna?
> Dlatego ze oryginalnosc nie moze istniec bez wartosci.
> Krotko mowiac czy post o takiej tresci " bla bla, mowic, mieso
> szarpac, mieso jesc, polityka, bum, cyk, bec" jest dla was
> oryginalny? Dla mnie nie. Bo jest bez sensu.
> Nie zawiera tresci, podobnie jak i post na ktory odpowiadam
> (oczywiscie, zaraz ktos zachowujac zasady "intelektualnej"
> dyskusji napisze mi ze post na ktory odpowiadam ma tresc, bo
> na niego odpowiadam. Ale pozwolcie ze zignoruje takie madre
> wypowiedzi) Krotko mowiac ->posta o takiej tresci jeszcze nie
> bylo, jednak nie jest to zaden wyczyn.
> Napisac sieczke to nie jest zaden problem.
>
> A wiec wracajac do pozadanej tutaj reakcji na pustke moge sie
> wstrzelic w klimat i strzelic jakas dowcipna riposte, czyli mowiac
> krotko obrocic wszystko w zart, i przejsc do zwyczajowego tutaj
> lizania siebie po kutasie. (Chociaz ten trend jest, trzeba przyznac,
> ostatnimi czasy wyraznie slabnacy na szczescie)
>
> 2) ZAREAGOWAC wlasnie tak jak zareagowalem.Wychodze na
> buca, nie znajacego regul tej wspanialej gry "intelektualnej"
>
> 3) NIE ZAREAGOWAC czyli olac temat, normalnie wyjscie
> posrednie, przez doswiadczowych zyciowo preferowane. Tym
> bardziej ze nawet lubie Robaka :)
> Jednak nie dzisiaj, bo dzisiaj siedze w domu caly dzien i choruje.
> Mam duuuuzo czasu.
>
> oscar
>
> ps. saint germain!
Nie sądzisz Oscarze, że najprościej było by spytać ksRobak'a
(jeśli już zdecydowałeś się odpowiadać) - co chciał przekazać
swoim postem?
Piszesz, że post przewodni nie zawiera treści a ja Ci napiszę, że
choć krótki to jednak zawiera treści które dla Ciebie mogą być
pustką i lizaniem sobie kutasa.
Zamykam oczy i nic nie widzę. Otwieram oczy i widzę.
W ten sposób badam siebie i reakcje swojej percepcji.
Coś mnie boli, "coś mi jest" - nie będę wiedział co jeśli siebie
nie zbadam.
Zamykam oczy i nic nie widzę a jednak coś czuję. Czuję bliskość
drugiej osoby. Jest przy mnie choć jej nie widzę. Oczywiście
dla Ciebie to może być NIC - jeśli nie czujesz. Trudno.
Tak zostałeś uposledzony przez naturę. Smutne ale życiowe. ;)))
\|/ re:
|