Dnia Thu, 18 Jun 2009 16:34:30 +0000 (UTC), zielski napisał(a):

> Dnia Thu, 18 Jun 2009 14:58:16 +0200, Vilar napisał(a):
>
>> Doceniamy starania.... w utrzymywaniu adrenaliny u wielu osób
>> zaglądających na grupę na odpowiednim poziomie :-))))). Co to za życie
>> bez zdrowego wkurzania się na....no właśnie na co?
>
> Ale on się sam wkurza. No chyba, żeby przypisać XL moc sprawczą.

Hmmm, może się pokuszę o jakieś zautomatyzowanie procesu zbiorowego
wkurzania. No bo po co ja właściwie tyle piszę? Cza się oszczędzać, starość
idzie, palce już nie te - za chwilę może. Ktoś tu wspominał o technikach
NLP czy cóś - że niby na kiwnięcie kciukiem można osiągnąć określony efekt.
Czy może o podrapanie za uchem chodziło? Jakieś treningi muszę obwieścić...
:-D


> Wątpię jednak, żeby to rzeczonego wkurzonego ucieszyło co by nie mówić to
> by była straszliwa utrata kontroli nad swoim życiem, tak być wkurzanym
> przez innych bądź te wredne rzeczy.

:-DDD