Data: 2009-06-19 09:20:00
Temat: Re: Z psd :-D
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie Vilar <v...@U...TO.op.pl> tak oto plecie:
>
> Gdzieś już było o naszej polskiej agresji CBku... Bo to jest to, co mnie
> nieustannie zadziwia.
> Wszelkie sprawy wolę załatwiać "miękko", bo w większości wypadków daje to
> lepsze rezultaty (oczywiście moim skromnym zdaniem).
> Mówiąc prościej staram się dogadać, zamiast zaczynać od ostrzegawczego
> "klapsa" (albo hangi w nos).
>
> Może te klapsy wynikają ze strachu??? Hmmm?
>
> Wracając do Twojej klapsomanii, faktem jest, że miałam super dzieciństwo.
> Naprawdę trafili mi się fajni rodzice. Taki, kurcze, fart w zyciu :-)))).
> Może dlatego teraz nie "fanguję" na prawo i lewo?
>
> Sprawa nie jest błacha.
> I nie odpuszczę jej. Tylko że to nie jest problem, który dałoby się
> rozwiązać i obgadać w ciągu kilku krótkich dni życia wątku. Potrzebuję
> więcej, dużo więcej czasu, żeby pokombinować, poczytać, przemyśleć.
>
> Czy uważam, że ja nie?
> A bo ja wiem?
> Potrafię nieźle steroryzować otoczenie, jak się uprę.
> Ale raczej metodą "na muła" (tzn. że nie docierają do mnie żadne inne
> rozwiązania, innym opadają ręce i robią to, do czego ich zmuszam. Potem
> tylko jest pewien problem, jak do mnie dotrze... Bywa mi nieźle wstyd)
>
> Nie, nie jestem ideałem.
> I co gorsza nie zamierzam nim być.
> Osiągnięcie stabilnego stanu, a takim jest każde wypracowane optimum,
> kojarzy mi się ze stagnacją i smiercią.
>
> Więc co?
Więc lubisz się wkurzać.
Qra
|