Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Z zagrypionego Torunia...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Z zagrypionego Torunia...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 43


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2006-03-08 21:29:00

Temat: Re: Z zagrypionego Torunia...
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Los napisał(a):
> Wydaje mi się, że gadał głupstwa.

Powiedz dlaczego.
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2006-03-09 06:45:34

Temat: Re: Z zagrypionego Torunia...
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <duni7p$i8f$2@atlantis.news.tpi.pl>,
Jerzy Nowak <0...@m...pl> wrote:

> Wladyslaw Los napisał(a):
> > Wydaje mi się, że gadał głupstwa.
>
> Powiedz dlaczego.
> pozdr. Jerzy

Przecież to szkolna wiedza. Każdy wirus "żyje" tylko w żywej komórce
gospodarza, bez niej jest tylko martwą cząsteczką DNA lub RNA w osłonce
białkowej. I oczywiście można wykryć obecność wirusów - właśnie ich
materiału genetycznego w organiźmie martwego gospodarza, nie tylko po 24
godzinach, ale po latach, setkach i tysiącach lat.

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2006-03-09 16:34:41

Temat: Re: Z zagrypionego Torunia...
Od: "Aretkka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



>
> Przecież to szkolna wiedza. Każdy wirus "żyje" tylko w żywej komórce
> gospodarza, bez niej jest tylko martwą cząsteczką DNA lub RNA w osłonce
> białkowej. I oczywiście można wykryć obecność wirusów - właśnie ich
> materiału genetycznego w organiźmie martwego gospodarza, nie tylko po 24
> godzinach, ale po latach, setkach i tysiącach lat.
>
> Władysław
Jeżeli jest, tak jak piszesz, to czemu w eter poszły informacje, że tureckie
dzieci( te , które zmarły) zaraziły się martwym ptactwem, (bawiły się ptasimi
łbami:-( ). Po drugie, w Azji utylizacja martwych sztuk polegała na paleniu,
domniemuję, że to najlepsza metoda na likwidację wirusa.
Pozdrawiam Areta

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2006-03-09 16:57:12

Temat: Re: Z zagrypionego Torunia...
Od: Maciek <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 9 Mar 2006 17:34:41 +0100, Aretkka napisał(a):

> Jeżeli jest, tak jak piszesz, to czemu w eter poszły informacje, że tureckie
> dzieci( te , które zmarły) zaraziły się martwym ptactwem

Chodzi o to, ze nie ma pelnej zgody co do natury wirusow - niektorzy
uwazaja je za stadium przejsciowe miedzy zyciem a materia nieozywiona.
Wirus poza komorka nie "zyje", bo nie posiada wlasnych mechanizmow
namnazania sie ani metabolizmu.


--
pozdrawiam

Maciek
"Invent something idiot-proof,
and they will invent a better idiot"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2006-03-09 17:13:40

Temat: Re: Z zagrypionego Torunia...
Od: "Aretkka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



>
> Chodzi o to, ze nie ma pelnej zgody co do natury wirusow - niektorzy
> uwazaja je za stadium przejsciowe miedzy zyciem a materia nieozywiona.
> Wirus poza komorka nie "zyje", bo nie posiada wlasnych mechanizmow
> namnazania sie ani metabolizmu.
>
>
> --
> pozdrawiam
>
> Maciek
>


Dobrze, wirusy nie posiadają rybosomów. To skąd to zachowanie świata.? Każdy
czyta encyklopedie, którą pisali specjaliści. I co , nauka kłamie? czy ludzie
oszukują?
Pozdrawiam Areta

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2006-03-09 17:35:03

Temat: Re: Z zagrypionego Torunia...
Od: Maciek <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 9 Mar 2006 18:13:40 +0100, Aretkka napisał(a):

>To skąd to zachowanie świata.? Każdy
> czyta encyklopedie, którą pisali specjaliści. I co , nauka kłamie? czy ludzie
> oszukują?

Nie rozumiem pytania.

Jesli zmylilo cie okreslenie "nie zyje", to precyzuje, ze wedlug moich
skromnych informacji w przypadku wirusa nie jest ono rownoznaczne z "nie
jest grozny".

Moze sie odezwie jakis biolog?

--
pozdrawiam

Maciek
"Invent something idiot-proof,
and they will invent a better idiot"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2006-03-09 17:42:28

Temat: Re: Z zagrypionego Torunia...
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <7...@n...onet.pl>,
"Aretkka" <a...@p...onet.pl> wrote:

> >
> > Przecież to szkolna wiedza. Każdy wirus "żyje" tylko w żywej komórce
> > gospodarza, bez niej jest tylko martwą cząsteczką DNA lub RNA w osłonce
> > białkowej. I oczywiście można wykryć obecność wirusów - właśnie ich
> > materiału genetycznego w organiźmie martwego gospodarza, nie tylko po 24
> > godzinach, ale po latach, setkach i tysiącach lat.
> >
> > Władysław
> Jeżeli jest, tak jak piszesz, to czemu w eter poszły informacje, że tureckie
> dzieci( te , które zmarły) zaraziły się martwym ptactwem, (bawiły się ptasimi
> łbami:-( ). Po drugie, w Azji utylizacja martwych sztuk polegała na paleniu,
> domniemuję, że to najlepsza metoda na likwidację wirusa.

A co to ma do rzeczy? Wirus poza organizmem żywiciela jest martwy. Jak
wniknie w żywą komórkę, to "ożywa", zaczyna nią "kierować" i się
rozmnaża.

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2006-03-09 20:15:06

Temat: Re: Z zagrypionego Torunia...
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Los napisał(a):
> In article <duni7p$i8f$2@atlantis.news.tpi.pl>,
> Jerzy Nowak <0...@m...pl> wrote:
>
>> Wladyslaw Los napisał(a):
>>> Wydaje mi się, że gadał głupstwa.
>> Powiedz dlaczego.
>> pozdr. Jerzy
>
> Przecież to szkolna wiedza.

Jak mniemam nigdy nie chorowałeś i nie opuściłeś ani jednej lekcji.
;-)))

> Każdy wirus "żyje" tylko w żywej komórce gospodarza,

Odebrałem to tak, że wirus jeszcze żyje do 24 godz. po śmierci ptaka,

> bez niej jest tylko martwą cząsteczką DNA lub RNA w osłonce
> białkowej. I oczywiście można wykryć obecność wirusów [...]

... a tę część w odniesieniu do testów /metod/ jakimi się bada. Zdaje
się, że czas odgrywa istotną rolę, ale mogę się mylić.
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2006-03-11 15:54:44

Temat: Re: Z zagrypionego Torunia...
Od: "Aretkka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



> A co to ma do rzeczy?

To był przypis na ...luźno rzuconą myśl przez Ciebie do Basi, w stylu wydaje mi
się, że"weterynarz na prelekcji gadał głupstwa...."

 Wirus poza organizmem żywiciela jest martwy. Jak
> wniknie w żywą komórkę, to "ożywa", zaczyna nią "kierować" i się
> rozmnaża.
>
Hm, wirus też jest organizmem. Trudne jest rozwiązanie zagadnienia, czy ta forma
należy do świata istot żywych. Pewne jest, że wirusy można hodować tylko w
obecności żywych komórek.I jeszcze jedno, wirusy nie "rozmnażają się", lecz są
reprodukowane przez układy enzymatyczne występujące w żywych komórkach.

> Władysław
Pozdrawiam Areta

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2006-03-12 13:20:08

Temat: Re: Z zagrypionego Torunia...
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Aretkka napisał(a):
>
>> A co to ma do rzeczy?
>
> To był przypis na ...luźno rzuconą myśl przez Ciebie do Basi, w stylu wydaje mi
> się, że"weterynarz na prelekcji gadał głupstwa...."
>
> Wirus poza organizmem żywiciela jest martwy. Jak
>> wniknie w żywą komórkę, to "ożywa", zaczyna nią "kierować" i się
>> rozmnaża.
>>
> Hm, wirus też jest organizmem. Trudne jest rozwiązanie zagadnienia, czy ta forma
> należy do świata istot żywych.

Oksymoron.

> Pewne jest, że wirusy można hodować tylko w obecności żywych komórek.

A nie w nich?

> I jeszcze jedno, wirusy nie "rozmnażają się", lecz są reprodukowane
> przez układy enzymatyczne występujące w żywych komórkach.

Naprawdę?
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Parowane "racuchy" - ktos zna..?
witam :)
maszynka do męska ....a przepisy
piróg biłgorajski zwany "krupniokiem"Czy ktoś zna przepis
Indiańskie przyjęcie;)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »