Hej !


Marian L wrote:
>
> Zapracowany, przekazując prośbę Leszka Marażewskiego
> Andrzej Abraszewski napisał(a) w wiadomości:
> <3...@c...pl>...
> W poniedziałek 31.01.2000 w wiadomościach PR 1 o godz. 7;00
> mówiono o zamknięciu następnego dnia zakładu (spółdzielni) w Elblągu.
> Zakład ten produkujący wyroby cukiernicze zatrudniał ok 200 osób
> z tego 120 ON. Powód zamknięcia - nie był zakład w stanie
> zapłacić nałożonych przez urzędnika US kar za uczestnictwo
> w łańcuszku wyłudzania podatku vat (podobno) !
>

Z tego co zauważyłem to wszystko
wydaje się być naszym "opiekunom"
na rękę, hm...
może mają wobec ON jakie dalekosiężne plany?
np. skatalogują wszystkich i w/g kolejnosci alfabetycznej
przerobią na "pasztet Kielecki", albo skórzane ozdoby ?
:/


> Mój komentarz.
> Urzędnik US to profesjonalista - małym kosztem przysporzył
> państwu dużo pieniędzy.
> Ciekawe czy gdyby zakład ten należał do kogoś z Pruszkowa
> albo Wołomina urzędnik też by tak sprawnie zadziałał ?
> Ciekawy jestem kiedy niepełnosprawni przestaną być karani
> za draństwa innych ?

Sądze że ludzie musieli by ewoluować by zmienić swój
stosunek do nas...wejsć na wyższe stadium rozwoju,
by mogli zacząć nas traktować jak ludzi...
dużo się mówi o prawach człowieka i integracji, ale
jak to wszystko funkcjonuje każdy widzi...
Robi się propagandowe gesty (typu zdjęciówki z dziećmi)
by dostać na stołek, a puźniej "leje" na wszystko z góry
Poza tym nie chodzi tylko o ON, tylko o wszystkie
osoby "słabsze", które od wieków robiły za podnóżki.


> Ciekawy jestem kiedy (jeżeli) ktokolwiek zostanie ukarany
> za przestępstwo popełnione na szkodę niepełnosprawnych ?
> Przecież tyle afer było opisywanych - i nikt nie siedzi.

Jeżeli Bóg istnieje, powinien jch ukarać- bo to źli ludzie...
Zasługujemy na lepsze traktowanie, czy szacunek
chociażby przez wzgląd na to że jestesmy ofiarami jch
wizji, modernizacji swiata, ulepszania tego co bylo juz doskonale,
zatrucia srodowiska (tu mam na mysli swoje zmiany genetyczne
kregosłupa), niebezpiecznego swiata w którym na każdym kroku czychają
pułapki, których nie każdy w pore zdoła uniknąć.
Ludzie pracują latami w fabrykach, a kiedy przytrafi im się nieszczęscie
stają się balastem, ciężarem powstrzymującym prężny rozwój naszej
ojczyzny...
Ludzie budują domy, a puźniej nie mają gdzie mieszkać.

>
> Marian
> --
> Marian Landowski
> http://www.lama.org.pl

Pozdrawiam

----------The Black
----------------------