Witam !

A nie kluje w oczy, moze ktos ruszy po rozum do glowy
To tak a propos subject .

w koncu i ten temat powinno sie naglasniac i podkladac
dziennikarzom jako GORACY i istotny dla srowdowiska . Nie ?

a pisze Marian L :

> Sądzę że we wszystkich kontaktach z dziennikarzami
> prywatnych i oficjalnych powinniście eksponować najbardziej
> oczywiste i uniwersalne prawdy dotyczące ON.

I takie tez. Ale wydaje mi sie ze terapia wstrzasowa jest
wydajniejsza metoda. Popatrz co nam pokazuja w TV .
Inwalida to lizus, picus jakis, superwydajny sportowiec
(uklony w strone WWW wizji), alpinista, skoczek, nurek
a doskonale wiemy ze to tylko nieliczne wyjatki ktore
potwierdzaja regule ze jest WPROST PRZECIWNIE.

Ze ciezko nam sie zyje, ze nie mamy pracy, ze malo zarabiamy, ze nas sie
poniza, ze lekcewazy sie nasze potrzeby, ze nie dba sie o nsze zdrowie,
ze nie mamy dostepu do szkol, ze nas sie na kazdym kroku oszukuje, ze
... no po prostu DYSKRYMINUJE sie.

Cos co zakrawa na dowcip. Wspomniany przeze mnie Wlodek Reiter dwa lata
staral sie o pomoc finasowa na usuniecie barier architektonicznych u
siebie w domu (wiem doskonale jakie sa strasznie dla niego uciazliwe) .
I co ? Zle wypenil formularze ? Nie znal aktualnych przepisow ? Nie !

"Po prostu' braklo mu punktow !!!!!

Czas jakis temu (a byl to poczatek zeszlego roku) mowil mi : 'wiesz
Andrzej, ja od Polczyna (czyli od siedmiu miesiecy) nie bylem jeszcze na
dworze' :(

Wystraczy ? Wystarczy ! Czas dobraz sie do dupy tym ktorzy nas gnebia,
niszcza, upodlaja. I jest tylko jedna droga by to moglo sie stac. Musimy
o tym GLOSNO mowic. Musi wiedziec o tym CALE spoleczenstwo. Nie ze tak
jak w 'Przyjaciolach' , 'Tacy sami' czy 'integracji' - piekni i
wspaniali ale ze ciezko przez los doswiadczani - na wielu plaszczyznach.


Faktem sa jednak prawdy ktore wuynieniasz.

> Te prawdy to:
>
> 1. Niepełnosprawni są najsolidniejszymi pracownikami.
> 2. Pieniądze włożone w naukę, przygotowanie do wykonywania
> zawodu przez ON, dają największą gwarancję prawidłowego
> wykorzystania ze wszystkich sum przeznaczonych na ten
> cel w kraju.
>
> Jeżeli te dwa elementy znajdę w reportażu, wywiadzie, audycji
> o niepełnosprawnych to jestem w stanie znieść nawet wmawianie
> mi że lewitacja na wózku inwalidzkim jest możliwa i uprawiana
> przez demonstrującego to ON.

Sa istotne ale mowic trzeba przede wszystkim JAK tych najsolidniejszych
wmotowac w tryby machiny jaka jest nasza III RP . ? Jak to zrobic bez
stosownych regul (przepisow) - chocby 'na zywca' przeniesionych z
Niemiec czy Kanady ? Bo coz z tego ze WR jest solidnym i godnym
polecenia pracownikiem jak nie moze sie z domu wydostac, jak zyje mu sie
b.ciezko bo pomoc jest reglametowana przez jakis dupkow (delikatnie
mowiac) ? Hm ?

Popadajac w (tworcza) zadume

pozdrawiam
A.A.