Data: 2009-12-05 18:36:40
Temat: Re: ZWIĄZKI OŚWIECONE
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tren R pisze:
> adamoxx1 pisze:
>> tren R pisze:
>>> adamoxx1 pisze:
>>>> Hanka pisze:
>>>>> On 5 Gru, 18:54, adamoxx1 <a...@p...onet.pl> wrote:
>>>>>> de Renal pisze:
>>>>>>> Pieprzenie, to rozdwojenie, ta rana nigdy nie jest wyleczalna,
>>>>>> im mocniej w to wierzysz tym bardziej nie jest
>>>>> :)
>>>> serio, słów "nigdy" i "zawsze" powinno się zabronić używać. Ile przez
>>>> nie problemów.
>>> i nigdy ich nie byłoby można użyć? tak na zawsze?
>>>
>> one po prostu nie istnieją
>
> chodzi ci o to, że nie ma czegoś na "zawsze" i zawsze się coś zmienia?
>
"zawsze" i "nigdy" to tylko umysłowe konstrukty. może inaczej. "zawsze"
i "nigdy" istniejące w czyimś umyśle. Wydaje mi się że gdy ktoś myśli
"nigdy" albo "zawsze" to ma na myśli określony skutek, ale nie rozumie
co do niego doprowadza, gdzie jest link i jak go wskazać między skutkiem
a przyczyną.
Np. "zawsze kiedy ja go opierdalam, to on zamyka sie w swoim pokoju".
ktoś inny może powiedzieć "zawsze, kiedy ja go opierdalam, to on daje mi
w ryj".
Skutki są różne, ale w ich umysłach jest to "zawsze".
Z obiektywnego punktu widzenia wieczne jest tylko prawo, wg którego
zachodzą te relacje między przyczyną a skutkiem.
oj, motam trochę.
"zawsze" lub "nigdy" wypowiadane przez kogoś moim zdaniem od razu są
niedorzeczne.
--
"Ludzie chcą słuchać tylko tego, co już i tak wiedzą"
|