Data: 2001-01-17 21:25:26
Temat: Re: "Za dobry"
Od: "piotr oles" <o...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "TiR 2000" <t...@m...l.pl.NOSPAMTHANKS> napisał w wiadomości
news:942ate$p9n$11@news.tpi.pl...
> Kaska (znana takze jako "piotr oles") w news:93te8v$7dc$1@news.onet.pl
> naskrobala co nastepuje:
>
> > owszem
> > przywiązują się do nich chyba na zasadzie - on nic nie rozumie, muszę mu
> > pomóc obojętnie jak na to zareaguje - pewnie mi wleje ale przecież mnie
> > KOCHA.
>
> No tiaaa... ale dlaczego jak taka panienka ma do wyboru osobnika
normalnego
> i skur*ysyna to wybiera tego drugiego!?
>
No coz, wyciales ten kawalek w ktorym naskrobalam ze rowniez dla mnie jest
to niezrozumiale:0 Pokusze sie w takim razie na zaproponowanie tezy (My
Goodness, zebym nie rozpetala III wojny...), ze _niektore_ kobiety maja
wielka potrzebe misjonarska opieki nad zblakanymi duszyczkami i ow przymus
nawracania pompuje w nie nadzieje na dlugie i szczesliwe zycie z calkiem
odnowionym skurwiiiisynem. A poza tym nie probowalabym racjonalizowac uczuc,
bo one jakos niechetnie daja sie wtloczyc w sztywne ramy pragmatyki
(Zakocham sie w tym chlopcu bo ma bogatego tate, jezdzi merolkiem i nie
kopie kotkow na podworku, to moze mnie tez nie bedzie...) Serce nie
sluga:((((
> > Ale na miły bóg, chodzi o to żeby coś się działo, musi być jakaś
> > akcja, która posuwa obydwie strony do przodu.
>
> Kobiety az tak bardzo przedkladaja akcje nad stabilny zwiazek oparty na
> obopolnej empatii i zrozumieniu?
>
Nie wiem jak to sobie wyobrazasz? Hop i wskakujesz do stabilnego zwiazku
opartego itd? Zwiazek (uwaga bedzie zalozenie ontologiczne:)) ma charakter
procesu, kiedys sie zaczyna, cos sie w miedzyczasie dzieje i sie konczy.
Istotne jest wlasnie to co sie dzieje w miedzyczasie, jezeli wyobrazasz
sobie zwiazek jako pas uslany rozami, buziaczkami i czule patrzenie w oczka,
to rzeczywistosc szybko sprowadzi cie na ziemie, niestety:(((
Konflikty pojawiaja sie zawsze i w kazdym zwiazku. Problem w tym, zeby byc w
stanie przepracowac je, zintegrowac i przejsc do nowego etapu. Na tym chyba
polega rozwoj, czyz nie? A miejsca na szczescie jest jeszcze calkiem
sporo:)))
Koncze, bo a noz moj zwiazek oparty na obopolnej empatii i zrozumieniu
rozpadnie sie z powodu zbyt dlugieko przesiadywania przed monitorem;-)))))))
pozdrawiam
Kaśka
> Best regards - TiR 2000 - GG# 413992
> t...@m...l.pl.NOSPAM | t...@t...prv.pl.NOSPAM
> TiRNet Service - http://www.tir2000.prv.pl
>
>
|