Data: 2000-03-15 19:04:31
Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "Jacek Kostka" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Niewątpliwie reakcja nauczycielki mieści się w normach prawnych i
obyczajowych, czego nie można powiedzieć o zachowaniu młodocianego autora
tej jakże zajmującej rozprawki. Oboje jednak popełnili istotne błędy. On bo
dał tak jasny wyraz swoim upodobaniom seksualnym i myślę, że żadne normalne
dziewcze w jego wieku niej będzie miało ochoty nawet na najbardziej niewinną
randkę z gościem, który może ją
a) obsiusiać
b) obsmarować w podobenj produkcji.
Nauczycielka zaś powinna była młodzieńca osmieszyć przed klasą rzucając
kilka tekstów, które w zestawie4niu z tym wypracowaniem skutecznie
poniżyłyby go w oczach kalsy, a jej pozwoliłyby nie stracić autorytetu.
W obecnej sytuacji znaleźli się w pacie. Ona się ośmieszyła wrazs z ccałą
szkołą reagując histeryczniue koleś p- jeśli w w nowej szkole uczą ludzie z
charakterem i lojalni może pożegnac się z maturą.
|