Data: 2001-08-30 05:49:32
Temat: Re: Zaba i jej swiat
Od: "Rinaldo" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> wrote in message
news:9mirq4$vp$1@news.onet.pl...
> To to "prawo" forsujesz?
> Niepotrzebnie!
> To stara zasada, ale żadne prawo.
Wiem, wiem. Moze sam sobie chce je lopatologicznie do glowy wlozyc.
> Swój do swojego ciągnie.
> Każdy górol Ci to powie
> Ameryka dawno przez góroli jest odkryta.
Zgadza sie. Jak mowilem, Ameryki nie odkrywam. Mowie prawdy trywialne.
> A to co próbujesz przeforsować dotyczy spostrzegania
> wzrok - mózg - podświadomość - świadomość
> w skrócie WMPŚ
> i niema tu żadnych czarów.
To, o czym mowie, nie dotyczy aspektow fizycznych. Aby obejrzec swoja
fizjonomie wystaczy zwykle lustro.
> Nie zacząłeś nikogo przyciągać tylko szukać!
> I dobrze.
Zgadza sie. "Przyciaganie" czy szukanie - na jedno wychodzi. Owo szukanie
jest wlasnie "psychicznym przyciaganiem". To kwestia definicji.
> Wiem, że i teraz mi nie uwierzyłeś.
Przeciez wierze ci caly czas i nie sprzeczam sie z Toba.
> Bo masz wyjątkowo mocno ten swój pomysł zakodowany.
Przeciez wspolnie uzgodnilismy, ze mowie pewne oczywistosci i trywializmy.
> Bo my już wiemy, coś co Ty dopiero próbujesz zrozumieć.
Bez bicia przyznaje sie do swej glupoty.
Rinaldo
|