« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2007-01-26 14:11:21
Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.Paweł Niezbecki napisał(a):
>> Ale u nas jest taka umowa -- będą brudne -- zetnę.
>> I on _wie_ że zetnę.
>
> Masz 180 cm wzrostu i 90 kg wagi?
Można obciąć jak będzie spał ;)
E.
pomysłowa
--
*Janina Gawron oczyszcza prywatną drogę
aby jej mąż mógł wyjechać do pracy.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2007-01-26 14:19:25
Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.Dnia Fri, 26 Jan 2007 08:11:03 +0100, Basia Z. napisał(a):
> - mama: masz tłuste włosy, pamiętaj dzisiaj umyj.
> - nastolatek:: a co Cię to w ogóle obchodzi - to moje włosy.
- tato, który słyszy rozmowę: po pierwsze: jak ty się odzywasz do własnej
matki?? po drugie: jesteś moim synem i mieszkasz tu na moim utrzymaniu na
moich warunkach więc jeśli chcesz być brudasem, to poczekaj do momentu gdy
będziesz mógł świadczyć tylko o sobie samym. Jedyne pytanie, które możesz
zadać to: "teraz mam umyć, czy za chwilę"? Ale zanim je zadasz, to przeproś
mamę.
Ojciec odchodzi w stronę pokoju ale zaraz zawraca, przypomniawszy sobie
właśnie o preparacie, którego używa na porost włosów, kontynuuje głosem
łagodniejszym: ZROZUMIANO??!!!.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2007-01-26 14:25:27
Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.puchaty napisał(a):
> - tato, który słyszy rozmowę: po pierwsze: jak ty się odzywasz do własnej
> matki?? po drugie: jesteś moim synem i mieszkasz tu na moim utrzymaniu na
> moich warunkach więc jeśli chcesz być brudasem, to poczekaj do momentu gdy
> będziesz mógł świadczyć tylko o sobie samym. Jedyne pytanie, które możesz
> zadać to: "teraz mam umyć, czy za chwilę"? Ale zanim je zadasz, to przeproś
> mamę.
> Ojciec odchodzi w stronę pokoju ale zaraz zawraca, przypomniawszy sobie
> właśnie o preparacie, którego używa na porost włosów, kontynuuje głosem
> łagodniejszym: ZROZUMIANO??!!!.
Dziecię spina się całe i wrzeszczy: wszyscy tutaj traktują mnie jak śmiecia!
I wychodzi trzaskając drzwiami.
Co dalej?
E.
--
*Janina Gawron oczyszcza prywatną drogę
aby jej mąż mógł wyjechać do pracy.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2007-01-26 14:28:21
Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.Dnia Fri, 26 Jan 2007 15:25:27 +0100, Elske napisał(a):
> Dziecię spina się całe i wrzeszczy: wszyscy tutaj traktują mnie jak śmiecia!
> I wychodzi trzaskając drzwiami.
> Co dalej?
Dalej to nie na tą grupę, skoro już jest wolna chata.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2007-01-26 14:32:31
Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.puchaty napisał(a):
>> Dziecię spina się całe i wrzeszczy: wszyscy tutaj traktują mnie jak śmiecia!
>> I wychodzi trzaskając drzwiami.
>> Co dalej?
>
> Dalej to nie na tą grupę, skoro już jest wolna chata.
Drzwiami od pokoju :)
E.
--
*Janina Gawron oczyszcza prywatną drogę
aby jej mąż mógł wyjechać do pracy.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2007-01-26 14:33:57
Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.
Użytkownik "Paweł Niezbecki" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:epcu5p$2ip$1@news.onet.pl...
> > syn: A co mnie fotel obchodzi?
>
> mama: a co mnie obchodzi Twój internet/obiad/brudny sweter, a w zasadzie to
> myślę, że dobrym pomysłem byłoby wstawić do Twojego pokoju ten wielki,
> stukilowy kufer ze starymi rzeczami
:-D
--
Ula (ulast)
http://aukcje.wosp.org.pl/show_user.php?search=ulast
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2007-01-26 14:51:29
Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.Dnia Fri, 26 Jan 2007 15:32:31 +0100, Elske napisał(a):
> puchaty napisał(a):
>
>>> Dziecię spina się całe i wrzeszczy: wszyscy tutaj traktują mnie jak śmiecia!
>>> I wychodzi trzaskając drzwiami.
>>> Co dalej?
>>
>> Dalej to nie na tą grupę, skoro już jest wolna chata.
>
> Drzwiami od pokoju :)
Acha.
Tato głośno: Jak skończysz się już pakować to klucze od domu zostaw w
przedpokoju. Do mamy: przynajmniej zamków nie będziemy musieli wymieniać.
puchaty
PS. A tak trochę poważniej - już ta pierwsza odzywka syna daje dużo do
myślenia o sposobie wychowania i stosunkach panujących w domu. Taki brak
szacunku nie bierze się z nikąd i jasne jest, że dziecko wie (mniej więcej)
z jakimi reakcjami rodziców może się spotkać i na co sobie pozwolić (w
drugą stronę zresztą też).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2007-01-26 14:59:25
Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.puchaty napisał(a):
> PS. A tak trochę poważniej - już ta pierwsza odzywka syna daje dużo do
> myślenia o sposobie wychowania i stosunkach panujących w domu. Taki brak
> szacunku nie bierze się z nikąd i jasne jest, że dziecko wie (mniej więcej)
> z jakimi reakcjami rodziców może się spotkać i na co sobie pozwolić (w
> drugą stronę zresztą też).
Albo sprawdza. Co pewien czas, tak kontrolnie. A poważnie: co Ty byś
zrobił na taką odzywkę? Jakbyś się zachował? Bo z jednej strony tekst
jest poniżej poziomu i konsekwencje powinny być. Z drugiej konsekwencje
w tym przypadku wywołują dalszą lawinę "nienawidzicie mnie". Ja swoją
metodę na to mam, ale ciekawam czy ktoś ma inny pomysł...
E.
--
*Janina Gawron oczyszcza prywatną drogę
aby jej mąż mógł wyjechać do pracy.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2007-01-26 15:16:00
Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.
Użytkownik "Elske" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:epd31p$1oh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dziecię spina się całe i wrzeszczy: wszyscy tutaj traktują mnie jak
> śmiecia!
> I wychodzi trzaskając drzwiami.
> Co dalej?
Gdyby dziecię było płci żeńskiej, to dalej powinno dodać coś w stylu "nikt
mnie nie rozumie" (w przestrzeń) oraz "nigdy nie będę taka jak ty" (do
matki, mrużąc oczy). Ale gdyby dziecię było płci żeńskiej to pewnie miałoby
czyste włosy i taka wymiana uprzejmości odbyłaby się na inny, dowolnie
wybrany temat...;)
pozdrówka
Karolina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2007-01-26 15:45:55
Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:epd7si$4d$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Czasami jeszcze, dla wzmocnienia efektu, dodaje: "zabiję się".
> Po czym nie spełnia obietnicy.
No to już jest skandal. Należy kategorycznie zażądać spełnienia obietnicy
;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |