Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 103


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2007-01-29 13:17:18

Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka" :

>
> Yyyy... no tak, odłożone specjalnie to inny temat. Ale z gardła i tak już
> przecież nie wyrwiesz, zwłaszcza, że najpierw przełknie, potem burknie
> "tomojasprawa", a potem to już - jak to napisała Rozs - po ptokach ;-)
>

Zawsze można uratować chociaż część.

;-)

Pozdrowienia

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2007-01-29 13:33:55

Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Old Rena " :

>
> Ano właśnie, Matko Kontrolująca ;), to go irytuje. Kto to słyszał, żeby
> nastolatkowi w zęby zaglądać, co zjada. To zamach na jego wolność
osobistą.
> Wszelkie dobroci, odłożone specjalnie, należy umieścić w hermetycznym
> pojemniku oklejonym taśmą i podpisanym "Nie ruszać, bo ręka uschnie!!! To
na
> wyjazd".
>

Mój mąż tak zrobił z czekoladą, która też znikała i działa.

Hmm, tak się zastanawiam.
To mój nie pierwszy nastolatek, ten pierwszy już wyrósł z lat "nastu", a
jakoś nigdy nie miał tak silnej potrzeby zaznaczania własnej odrębności i
wolności osobistej.
Może to też wpływ tego, że młodsze dziecko zawsze się traktuje trochę
bardziej jak "tego małego" i nawet podświadomie daje mu nieco mniej swobody
niż starszemu ?

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2007-01-29 13:36:57

Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości news:epkika$1tkd$1@news2.ipartners.pl...

> Podobna reakcja jest na wszytko o co zapytam:
> Np. widzę ze sobie zrobił kromkę, więc pytam "Co jesz ?"
> a on na to:
> "A po co chcesz wiedzieć ?, to moja sprawa.".

A czy nie lepiej byłoby uzasadnić, po co chcesz wiedzieć?
On nie jest alfą i omegą i nie czyta w Twoich myślach.

Ja czasem pytam, co dzieciaki jedzą/jadły, żeby nie robić inwentaryzacji
lodówki i wiedzieć, co znikło czyli, co dokupić.
Pytanie jest jak najbardziej dla mnie racjonalne i młodzi ludzie to
rozumieją.
--
Pozdrawiam
Joanna (syn Michał 20 lat, córka Anna 18 lat)
http://jduszczynska.republika.pl/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2007-01-29 13:51:30

Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.
Od: oshin <o...@u...engram.psych.uw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 29 Jan 2007 14:53:43 +0100, Basia Z. napisał(a):
> No i ja to rozumiem tak samo, dlatego nie widzę w pytaniu o jedzenie zamachu
> na czyjąkolwiek wolność osobistą.

To może zadaj pytanie inaczej?
Nie, co jesz, a "słuchaj, będę robić zakupy, co nam wyszło?"

> A co z czytaniem ?
> Dlaczego nie lubicie, kiedy Was się ktoś pyta co czytacie ?

Nie wiem :)
Poważnie, nie wiem :)))
Ogólnie nie lubię, jak się mnie wyrywa z zaczytania czymś mało istotnym,
ale gdy ktoś zapyta "a ta książką, którą czytasz, fajna? pozyczysz?", to
się nie irytuję, a gdy pyta "co czytasz", to od razu noże się otwierają :)

--
oshin
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2007-01-29 13:53:43

Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Joanna Duszczyńska" :

>
> Ja czasem pytam, co dzieciaki jedzą/jadły, żeby nie robić inwentaryzacji
> lodówki i wiedzieć, co znikło czyli, co dokupić.
> Pytanie jest jak najbardziej dla mnie racjonalne i młodzi ludzie to
> rozumieją.
> --

No i ja to rozumiem tak samo, dlatego nie widzę w pytaniu o jedzenie zamachu
na czyjąkolwiek wolność osobistą.

A co z czytaniem ?
Dlaczego nie lubicie, kiedy Was się ktoś pyta co czytacie ?
Ja w tym zupełnie nie widzę zamachu na swoją wolność.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2007-01-29 13:59:10

Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.
Od: "Old Rena " <o...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes
Basia Z. <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> napisała:
> To mój nie pierwszy nastolatek, ten pierwszy już wyrósł z lat "nastu", a
> jakoś nigdy nie miał tak silnej potrzeby zaznaczania własnej odrębności i
> wolności osobistej.
> Może to też wpływ tego, że młodsze dziecko zawsze się traktuje trochę
> bardziej jak "tego małego" i nawet podświadomie daje mu nieco mniej swobody
> niż starszemu ?

Może tak, może nie. :) Nie wszyscy tak mają. Może po prostu pora dostrzec, że
to piętnastolatek.
Młodszy ma o tyle gorzej IMO, że jest porównywany (i sam się porównuje) ze
starszym. Tym silniejsza może być potrzeba podkreślenia 'osobności' i
niezależności.

BTW, nie za dużo pytań kontrolnych mu zadajesz? Może czas przejść na tryb
oznajmujący...

--
Old Rena, matka-kwoka ostro walcząca z własną naturą
[Renata Gierbisz]

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2007-01-29 14:00:06

Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.
Od: Lila <H...@H...Com> szukaj wiadomości tego autora

Basia Z. <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> napisał:
> A co z czytaniem ?
> Dlaczego nie lubicie, kiedy Was się ktoś pyta co czytacie ?
> Ja w tym zupełnie nie widzę zamachu na swoją wolność.

To byla dla mnie sprawa mysli nie wypowiedzianych.
"Co czytasz" traktowalam jako brutalne wyrwanie ze swiata lektury
i nie wypowiedziane: "lepiej byloby zebys w tym momencie sie uczyla/wyniosla
smieci itd.". Teraz we wlasnej rodzinie moge spokojnie podawac tytuly ;-)x

Pozdrowienia,
Lila

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2007-01-29 14:07:11

Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.
Od: "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości news:epktuq$24o8$1@news2.ipartners.pl...

> A co z czytaniem ?
> Dlaczego nie lubicie, kiedy Was się ktoś pyta co czytacie ?
> Ja w tym zupełnie nie widzę zamachu na swoją wolność.

Bo zaraz potem pojawia się dywagacja, ze za duzo, że zamiast tego coś innego
powinienem, ze to nie dla mnie, że za powazne, że za mao poważne, że to
niemęskie, że to niemodne, że to modne itp.

A ponadto jak czytam, to chyba chcę czytać, a nie gadać. Choć róznie bywa,
ale zazwyczaj książki połykam i nie lubie przerw w trakcie (co czasem
oznacza czytanie do 5 rano).

DJD

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2007-01-29 14:10:04

Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.
Od: Rozs <r...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Agnieszka napisał:

> Ojej, nadpnęłam na odcisk. Przepraszam, to żartobliwe miało być ;-)

A skąd! Może mało żartobliwie odpowiedziałm, ale cały czas tak z
przymróżonym okiem piszę. Może nie widać, więc ;-)
A poważniej - czasem sobie nie zdajemy sprawy, jak takie banalne pytania
mogą drażnić. Jak nieprecyzyjnie mówimy i jakie potem z tego wychodzą
pasztety. Jeśli się obawiam, że z lodówki może zniknąć nie to, co
trzeba, mówię (widząc jedzącego): ta konserwa, co stoi w lodówce ma być
na wyjazd. Lub: jutro robię zakupy, czy trzeba dokupić sera?
Wtedy dziecko myśli: no tak, konserwa miała być na wyjazd, a ja wziąłem
i mówi: przepraszam mamo, nie wiedziałem. Lub: wziąłem ser, ale jest
jeszcze spory kawałek. I jest jasność w temacie. A jak młody człowiek
słyszy "co jesz", to może pomyśleć:
- no tak, ona mnie podejrzewa, że jestem świnia i wziąłem tę konserwę,
- jeny, pewnie chce, żebym jej zrobił kanapkę, a mi się nie chce,
- czy ona musi mnie tak kontrolować? Nawet w kanapkę mi zajrzy...
a kontroli, zwłaszcza w każdym szczególne, wielu nastolatków nie cierpi.

Rozs

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2007-01-29 14:36:04

Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.
Od: Rozs <r...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Lila napisał:

> Boze jak ja nieznosilam jak w liceum moja rodzicielka pytala sie:
> co czytasz?
> Odpowiedz zawsze wtedy była krotka: książke.

O tak! Jak matka przestała, to zaczął mąż, a ostatnio doszło do tego
dziecię. Przy czym z nim ten dialog ciągnie się dalej:
- a jaką?
- papierową.

U nas na pytanie "co jesz", odpowiada się: "a co niedźwieć" (pisownia
celowa.
R.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 . 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

for riki: very tempting pics - iy ihfu guy rogsa - (1/1)
Kontakt przedszkole - rodzic
Ksiażki
Polisa POSAGOWA PZU
telefon do mamy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »