Zabezpieczenie przeciwprzepięciowe - jakie ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-07-18 09:28:30

Temat: Zabezpieczenie przeciwprzepięciowe - jakie ?
Od: Wojciech Ściesiński <w...@N...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
zamierzam do istniejącej rozdzielicy elektrycznej w mieszkaniu dołożyć
zabezpieczenie przeciwprzepięciowe.

Wybieram się do hurtowni celem zakupu tegoż i nie wiem na co zwrócić
uwagę i o co pytać a "rola hurtownianego głupka" ;-)) (cytuję za Hanką
Skwarczyńską - pozdrawiam Ją przy tzw. okazji - post z dnia 09.07.2003
r.) mi zdecydowanie nie odpowiada :-)

Instalacja jest jednofazowa, częściowo (niestety - jeszcze nie
wymieniłem całości) dwużyłowa (czy te linie dwużyłowe też podpiąć pod
zabezpieczenie przeciwprzepięciowe ? pod różnicówkami nie są).

Proszę o wszelkie sugestie i uwagi dot. firm, parametrów, cen (miejsc
proszę nie podawać - no chyba, że na www lub w Bydgoszczy).

Z góry dziękuję.

Pozdrawiam :-)

--
Wojciech Ściesiński
mailto:w...@N...prv.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-07-18 11:22:12

Temat: Re: Zabezpieczenie przeciwprzepięciowe - jakie ?
Od: "MarJusz" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Po co te kombinacje-jak zlecisz zalozenie, bo podejrzewam, ze sam tego robil
nie bedziesz (zaplabowana tablica bezpiecznikow), to elektryk sam przyniesie
co potrzeba. Poza tym i tak by to wyszlo drozej, niz jak zakupu dokona
elektryk biorac hurtowe ilosci materialow w hurtowni.
Szkoda czasu i zachodu.
Pozdrawiam
MarJusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-18 11:28:08

Temat: Re: Zabezpieczenie przeciwprzepięciowe - jakie ?
Od: Wojciech Ściesiński <w...@N...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 18.07.2003 13:22, Użytkownik MarJusz napisał:
> Po co te kombinacje-jak zlecisz zalozenie, bo podejrzewam, ze sam tego robil
> nie bedziesz

Niesłuszne podejrzenie - zamierzam to zrobić sam.

> (zaplabowana tablica bezpiecznikow),

Zaplombowany jest tylko licznik i główne zabezpieczenie _przed_
licznikiem, kolejne zabezpieczenia (poszczególnych obwodów) są osiągalne
bez plomb, można mieszać do woli bo pierwszy za licznikiem jest
wyłącznik główny.

> Szkoda czasu i zachodu.
Dla mnie niestety zachodem jest umawianie się z elektrykiem itd, wolę po
tzw. drodze wejść do hurtowni ale wolę przed tym posiąść wiedzę by nie
sprzedali mi tego co akurat mają na stanie a nie to co mi jest potrzebne
- stąd moje pytania dot. doboru.

Pozdrawiam :-)

--
Wojciech Ściesiński
mailto:w...@N...prv.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-18 13:02:08

Temat: Re: Zabezpieczenie przeciwprzepięciowe - jakie ?
Od: "Mariusz Wołek" <m...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Wojciech Ściesiński" <w...@N...prv.pl> wrote in message
news:3f17d94e$1@news.vogel.pl...
> Dnia 18.07.2003 13:22, Użytkownik MarJusz napisał:

(...)

> > Szkoda czasu i zachodu.
> Dla mnie niestety zachodem jest umawianie się z elektrykiem itd, wolę po
> tzw. drodze wejść do hurtowni ale wolę przed tym posiąść wiedzę by nie
> sprzedali mi tego co akurat mają na stanie a nie to co mi jest potrzebne
> - stąd moje pytania dot. doboru.

Bez urazy, ale jesli chcesz posiasc wiedze na newsach i na tej podstawie
przerobic swoja instalacje to sie dobrze zastanow. Czy wiesz np gdzie sie
_nie_ zaklada bezpiecznikow? jak rozlozyc obciazenia? jesli nie to popros
elektryka z uprawnieniami - tak bedzie bezpieczniej

Zaslav

Zaslav

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-18 13:16:49

Temat: Re: Zabezpieczenie przeciwprzepięciowe - jakie ?
Od: Jack Szaniawski <i...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

Wojciech Ściesiński <w...@N...prv.pl> wrote:

>Dnia 18.07.2003 13:22, Użytkownik MarJusz napisał:

> > Szkoda czasu i zachodu.
>Dla mnie niestety zachodem jest umawianie się z elektrykiem itd, wolę po
>tzw. drodze wejść do hurtowni ale wolę przed tym posiąść wiedzę by nie
>sprzedali mi tego co akurat mają na stanie a nie to co mi jest potrzebne
>- stąd moje pytania dot. doboru.

jak juz to raz zrobisz to bedziesz wiedzial jak robiac drugi raz
zrobic to duzo lepiej. tyle ze ta wiedza na wiele ci sie nie przyda.

raz sie zawzialem i naprawilem pralke. po podliczeniu wyszlo, ze
lepiej dac specjaliscie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-18 13:27:01

Temat: Re: Zabezpieczenie przeciwprzepięciowe - jakie ?
Od: "huck" <d...@d...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> jak juz to raz zrobisz to bedziesz wiedzial jak robiac drugi raz
> zrobic to duzo lepiej. tyle ze ta wiedza na wiele ci sie nie przyda.
>
> raz sie zawzialem i naprawilem pralke. po podliczeniu wyszlo, ze
> lepiej dac specjaliscie
co kto lubi i jakie ma zdolności
jeden bedzie tydzień studiował instrukcje obsługi pralki a drugi ja
naprawi bo generalnie zna zasade działania
przykład z pralka jest kiepski bo to generalnia prościzna
zeby zakładac instalcje elektryczna w domach to trzeba zawodówke a nie
uniwerek skończyć i akurat jest to dziedzina ktora w całosci mozna
opanowac teroretycznie przed przystapieniem do pracy [pytanie czy
warto ale co kto lubi] w przeciwieństwie do np. tapetowania które
wymaga niestety pewnej wprawy manulanej napranej praktycznie czy też
tynkowania
Tylko jakoś dziwnie wszyscy tapetuja samemu bo to proste a instalcja
to juz panie śmierć pewna -bzdura tylko trezba co nieco wiedzieć.
W zasadzie wystarczy jedna ksiązka siakiś podręczny poradnik elektryka
i jechane.
BTW toi wiekszośc elektryków wykonujacych instalacje w budynkach jest
cieniutka ale to mocno.
pozdroo
huck

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-18 13:45:24

Temat: Re: Zabezpieczenie przeciwprzepięciowe - jakie ?
Od: Jack Szaniawski <i...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"huck" <d...@d...com.pl> wrote:

>> jak juz to raz zrobisz to bedziesz wiedzial jak robiac drugi raz
>> zrobic to duzo lepiej. tyle ze ta wiedza na wiele ci sie nie przyda.
>>
>> raz sie zawzialem i naprawilem pralke. po podliczeniu wyszlo, ze
>> lepiej dac specjaliscie
>co kto lubi i jakie ma zdolności
>jeden bedzie tydzień studiował instrukcje obsługi pralki a drugi ja
>naprawi bo generalnie zna zasade działania
>przykład z pralka jest kiepski bo to generalnia prościzna

widze, ze kolega teoretyk. rzeczywiscie pralka to urzadzenie proste
jednak praktyka jest taka, ze z takich napraw zostaje sporo
niepotrzebnie kupionych czesci. sklep ich nie przyjmie spowrotem, a
wiecej pralek nie bede naprawiac. wlasny czas tez ma pewna wartosc,
chyba ze ktos ma go w nadmiarze.

>zeby zakładac instalcje elektryczna w domach to trzeba zawodówke a nie
>uniwerek skończyć

no i co z tego. jakas praktyka jest wg ciebie potrzebna czy nie?

>i akurat jest to dziedzina ktora w całosci mozna
>opanowac teroretycznie przed przystapieniem do pracy [pytanie czy
>warto ale co kto lubi]

to sobie opanuj i rob instalacje elektryczna. jak sie juz rozpedzisz
to wez inna ksiazke i zaloz sobie i gazowa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-18 14:19:06

Temat: Re: Zabezpieczenie przeciwprzepięciowe - jakie ?
Od: "huck" <d...@d...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> widze, ze kolega teoretyk. rzeczywiscie pralka to urzadzenie proste
> jednak praktyka jest taka, ze z takich napraw zostaje sporo
> niepotrzebnie kupionych czesci. sklep ich nie przyjmie spowrotem, a
> wiecej pralek nie bede naprawiac. wlasny czas tez ma pewna wartosc,
> chyba ze ktos ma go w nadmiarze.
no nie napraw to przde wszytskim diagnoza nie kupuje czesci na wyrost
bo nie warto
moja cv napraw parlek
prka LUNA wymian agrzałki 2 razy, wymina łózysk bebna, wymina
programatora
prka DIANA wymiana zabezpiecznia termicznego otwarcia drzwi 3 razy po
czym je wypieprzyłem
prka POLAR 663 wymian sikaiś rur gumowych, rozebranie pompy wody i
czyszczenie, wymiana hydrostatu, wymiana łózysk i uszczelniaczy
[pralka jest w wynajmowanym mieszkaniu jak bybyła moja to bym ja na
smietnik wyrzucił]

> to sobie opanuj i rob instalacje elektryczna. jak sie juz rozpedzisz
> to wez inna ksiazke i zaloz sobie i gazowa
przeca pisze ze co kto lubi
ja generalnie prawie nic nie zlecam tzw.fachowcom z wyjatkiem prac
ktore jak sie spartaczy to nciezko poprawic a robie je nie za czesto
np nie bede sobie lakierował samochodu bo nie potefie tego dobrze
zrobic a nie można tego opanowac teoretycznie [dwa razy lakier
spartaczyłem trzeci raz próbowac nie bede]
instalacje elektryczna już robiłem kilka lat temu u kolegi hydrofor
działa
a instalacje gazowa z kumplem połózyliśmy u niego w mieszkaniu
[adaptowany strych] kilkanaście lat temu i nic nie wyleciało w
powietrze
nikogo nie namawiam do robienia wszytskiego samemu bo to bez sensu ,
ale nie opowiadajmy że to jakaś tajemna sztuka.
tak czy inaczej pozdrawiam
huck

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-18 14:54:43

Temat: Re: Zabezpieczenie przeciwprzepięciowe - jakie ?
Od: Jack Szaniawski <i...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"huck" <d...@d...com.pl> wrote:

>> widze, ze kolega teoretyk. rzeczywiscie pralka to urzadzenie proste
>> jednak praktyka jest taka, ze z takich napraw zostaje sporo
>> niepotrzebnie kupionych czesci. sklep ich nie przyjmie spowrotem, a
>> wiecej pralek nie bede naprawiac. wlasny czas tez ma pewna wartosc,
>> chyba ze ktos ma go w nadmiarze.
>no nie napraw to przde wszytskim diagnoza nie kupuje czesci na wyrost
>bo nie warto

kurcze, to musisz byc geniuszem diagnozowania i dodatkowo miec w
glowie caly katalog czesci. bo nawet hydraulik jak przychodz to musi
nieraz sprobowac kilka dlugosci lacznika zeby sie dopasowac do
istniejacej instalacji. a specjalista od pralek wymienia caly modul,
zeby stwierdzic ze pralka dalej nie dziala i usterka jest gdzie
indziej. jak chcecs to zrobic bez nadmiarowych czesci, chcesz sie
doktoryzowac z pralki?

instrukcja o ktorej poprzednio wspominales tez jest malo uzyteczna. do
tego jest potrzebna specjalna instrukcja service'owa, a nie instrukcja
obslugi

[....]

>przeca pisze ze co kto lubi
>ja generalnie prawie nic nie zlecam tzw.fachowcom z wyjatkiem prac
>ktore jak sie spartaczy to nciezko poprawic a robie je nie za czesto

no wlasnie. robisz wiele razy uczac sie na bledach. wartosci wlasnego
czasu nie liczysz?

>np nie bede sobie lakierował samochodu bo nie potefie tego dobrze
>zrobic a nie można tego opanowac teoretycznie [dwa razy lakier
>spartaczyłem trzeci raz próbowac nie bede]
>instalacje elektryczna już robiłem kilka lat temu u kolegi hydrofor
>działa
>a instalacje gazowa z kumplem połózyliśmy u niego w mieszkaniu
>[adaptowany strych] kilkanaście lat temu i nic nie wyleciało w
>powietrze
>nikogo nie namawiam do robienia wszytskiego samemu bo to bez sensu ,
>ale nie opowiadajmy że to jakaś tajemna sztuka.

nigdy nie twierdzilem ze to tajemna sztuka, wystarczy porozmawiac z
Panem Majstrem, zeby stwierdzic ze to nie jest geniusz. twierdze
jednak, ze praktyka jest tu kluczowa. podczas pracy wlasnej tempo
uczenia sie moze byc ogromne, tylko ze drugi raz tej wiedzy na ogol
sie nie wykorzysta.

rozumiem Twoj bol, tez czesto mam wrazenie ze fachowcy sa malo fachowi
i ze sam zrobilbym lepiej. niestety nie ma tego jak zweryfikowac.

a tak na marginesie, to wlasnie wymieniaja mi w mieszkaniu instalacje,
bo kilka lat temu zalozyla jakas zlota raczka. uzyl rur do instalacji
wodnej, coz pewnie myslal ze rura to rura.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-18 14:56:51

Temat: Re: Zabezpieczenie przeciwprzepięciowe - jakie ?
Od: Jack Szaniawski <i...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

Jack Szaniawski <i...@n...com> wrote:

>a tak na marginesie, to wlasnie wymieniaja mi w mieszkaniu instalacje

gazowa

>bo kilka lat temu zalozyla jakas zlota raczka. uzyl rur do instalacji
>wodnej, coz pewnie myslal ze rura to rura.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry