Przeglądam pl.misc.dieta
a tam użytkownik *jangr* pisze:

> Między krasomówstwem a prawdą nie musi zachodzić żadna relacja.
Widzę różnicę pomiędzy brakiem krasomówstwa,
a prawieniem dyrdymałów.

> ale lepsza DO niż to co proponuje przemysł spożywczy i reklama.
Kto zaleca wybieranie mniejszego zła? Kto zdrowy na umyśle pochłania
wszystko to co proponują reklamy?

> Kwaśniewski ma tą jedną ważną zaletę, że zwrócił uwagę na te problemy,
> a kierunek ma facet dobry. Choć muszę przyznać, że w kontakcie
> bezpośrednim nie robi zbyt dobrego wrażenia, ale ponoć geniusze tak mają.
Geniusze? IMHO Kwaśniewski jedynie trafia na podatny grunt osób które
po prostu muszą poddawać się czyimś wpływom. Osoby te Czują się dobrze
jako część stada. Bezkrytycznie stosują dietę zalecaną przez guru.
Dieta staje się ideologią o którą chcą walczyć. Stają się jej
wyznawcami i głoszą tę wiarę gdzie tylko mogą. Atakują oponentów
mających inne zdanie lub nie chcących należeć do stada. I tak dalej.

--
"(...) aby uzyskać pełnię wolności, ( . '">
trzeba żyć tak, jakby twoje ciało ) L_
było już martwe" ( /[__
(c)Yamamoto Tsunetomo "Hagakure" <^ |mj