Data: 2004-10-15 09:00:59
Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapii
Od: baleju <b...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik M. Tankard napisał:
> Moja żona akurat wróciła z terapii na której się leczy z depresji, zapłakana
> na skutek zachowania pana doktora. Według tego, co mówi lekarz jest w stosunku
> do niej agresywny i napastliwy - rzuca rozmaite kąśliwe uwagi i stara się ją
> wyprowadzić z równowagi.
specjalistą nie jestem i mogę się mylić, ale IMO w tym wypadku
wyprowadzanie z równowagi jest w pewnym sensie "przywracaniem
równowagi". o ile wiem płacz i roztrzęsienie nie są objawami depresji,
ale normalnymi, zdrowymi reakcjami na silny stres, więc zachowanie
Twojej żony nie wskazuje wcale na pogorszenie się jej stanu zdrowia.
pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że może pan terapeuta wkurzył ją
za mało. gdyby doprowadził ją do "białej gorączki", gdyby go zwyzywała i
cholera wie co jeszcze, pewnie poczuła by się lepiej. brzmi to może jak
żart, ale ani mi w głowie żartować. bliska mi osoba przeszła taką
terapię wstrząsową i od wielu już lat jest zdrowa.
niemniej jednak uważam, że jeżeli macie poważne wątpliwości, to
powinniście raczej poradzić się innego specjalisty niż oczekiwać, że psp
pomoże podjąć wam naprawdę słuszną decyzję. IMO istnieje jednak ryzyko,
że jeżeli zgłosicie się do jakiegoś terapeuty, sugerując że metody
stosowane prze poprzedniego wam się nie podobają, to ten zamiast leczyć
żonę będzie robił to, czego w jego mniemaniu oczekujecie czyli głaskał
ją po głowie i mówił, że wszystko będzie dobrze.
--
baleju
|