Data: 2009-12-12 00:48:07
Temat: Re: Zagadka
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Za 1-szym razem wyszli ci, co widzieli po jednej kropce - to oczywiste.
Za 2-gim razem - widzący najmniejszą liczbę kropek, i były to
kropki czerwone.
Tych kropek mogło być 3, 4, lub więcej.
Ważne, że była to ilość najmniejsza dla tych obserwatorów, którzy
powinni byli wstać.
Za 3-cim razem nikt?
A dlaczegóż to???
Jeśli wszyscy byli super-logikami, to przy 3-cim dzwonku powinni
wstać ci co [znowu] widzieli najmniejszą liczbę kropek spośród tych,
która pozostała (czyli 3, 4, lub więcej) oraz o 1, 2... (lub więcej) więcej
[u innych]!
Czyli rozwiązania propagowane w necie są nielogiczne.
Zakłada się w nich także, że rodzeństwo wyszło razem, lecz to
nadinterpretacja
[jak dla mnie], gdyż nie musiało tak być.
Ile zatem mogłoby być takich dzwonków?
Musiało ich być co najmniej 6.
Ale mogło być też więcej niż 6, ponieważ przy ostatnich mogli wstawać ci,
co byli oszustami.
Wiadomo natomiast, że ci co wyszli przy 4-tym dzwonku byli oszustami,
bo opuścili swoją kolej [przy 3-cim dzwonku].
--
CB
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hfumsp$949$1@news.onet.pl...
> też o tym pomyślałem na początku. ale to po prostu kwestia niewłaściwego
> pytania.
> Tu chyba da się podać konkretną liczbę.
|