Data: 2000-03-09 13:17:21
Temat: Re: Zagadka dla psychologow.
Od: "Radzik" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik MEEHOO <m...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:R3Cx4.3322$S...@n...tpnet.pl...
> Wszyscy mi mowia ze mam zadatki na psychologa lub pedagoga. I wcale
> stawiajac sie w miejsce psychologa nie probowal bym patrzec jaknajbardziej
> obiektywnie. Probowal bym rozpatrzec wszelkie ewentualnosci. Nie pomijajac
> takich spraw jakie przedstawia strefa 11 (udzielam sie na ich grupie). Co
do
> przytulnych gabinecikow to nie widze jakichkolwiek przeszkod aby nie mozna
> bylo przeprowadzac w nich badan nie tylko na np. poczytalnosc danej osoby
> podwazajac wszystko co mowi, ale rowniez na np. postrzeganie pozazmyslowe.
> Kazdy psycholog zdebial by pewnie gdyby jego pacjent przesunal sila woli
> jakis przedmiot.
Jeszcze ciekawiej byłoby spotkać się z pacjentem "medium"! Ale czy to mozna
zbadać?
|