« poprzedni wątek | następny wątek » |
271. Data: 2006-11-04 01:17:27
Temat: Re: krzaczki
"Old Rena" <g...@p...onet.pl> wrote in message
news:eignuq$29n$1@news.interia.pl...
> X-No-Archive:yes
> miranka walczy z "krzaczkami", to się wtrącam.
>
> Nie widze w nagłówkach Twoich wiadomości takiego zapisu:
> Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
> Content-Transfer-Encoding: 8bit
>
> To ja tak nieśmiało spytam - kiedy już przeszłaś drogę Narzędzia --
> Opcje -- Wysyłanie -- Ustawienia międzynarodowe - Kodowanie domyślne:
> Europa Środkowa (ISO) oraz Wysyłanie -- Format wysyłania do grup
> dyskusyjnych: Zwykły tekst - Ustawienia zwykłego tekstu: MIME - to czy
> Ty wcis(nę)łaś "Zastosuj"?
Już teraz wcis(nę)łam, bo przedtem o MIME to zapomniałam.
Dzięki - również w imieniu moich facetów, których nie będę jutro gonić do
karczowania krzaczków.
Anka (komputerowa blondynka)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
272. Data: 2006-11-04 01:41:29
Temat: Re: krzaczkimiranka napisała:
> Już teraz wcis(nę)łam, bo przedtem o MIME to zapomniałam.
No, i jest dobrze.
--
Old Rena (nieustająco polecam http://www.evil.pl/pip/ - strona grupy
niusowej pl.internet.pomoc)
[Renata Gierbisz]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
273. Data: 2006-11-04 03:28:16
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole"gazebo" <g...@w...pl> wrote in message
news:454B9DE6.123B300F@wilno.pl...
> masz racje, ze jest niewlasciwie uzywanym narzedziem, ale czasem, po co
> zakazywac jesli mozna uregulowac?
no. to uregulowali :))
> przeciez picie na lekcji czy jedzenia
> tez jest zakazane, wynika to z norm spolecznych i regulaminu, nie trzeba
> rewolucji w prawie zeby wyegzekwowac te normy
czyli jest zakaz jedzenia i picia na lekcji.
iwon(K)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
274. Data: 2006-11-04 03:31:15
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole"Elżbieta" <w...@p...onet.pl> wrote in message
news:1qy967kthsj3a.mujhrcfqpa2w.dlg@40tude.net...
> dokładnie, jak mam iść i się prosić o możliwość zadzwonienia na komórkę z
> jedynego telefonu, który jest niezakodowany i znosić grymasy pani, która
> nim dysponuje i odpowiadać na pytania "kto zapłaci?", to wolę ze swojej
> prywatnej, ale bez przesady, wolałabym żeby dzwoniło dziecko ze swojej.
jak ktos sie chce unosic dziwnie pojetym honorem to potem takie dziwne
rzeczy sie
dzieja.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
275. Data: 2006-11-04 03:32:33
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole"siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> wrote in message
news:1i34bro5y5se8$.dlg@franolan.net...
>>> Doświadczenie uczy, że inne sytuacje są wyjątkowe zdaniem ucznia i
>>> rodzica, a inne nauczyciela.
>> tzn uczen ma wiecej rozumu i zdrowego rozsadku niz nauczyciel, czy
>> jest odwrotnie?
>
> Sądzę, że ocena wyjątkowości sytuacji jest niezwykle subiektywna
> i zdrowy rozsądek może nie być tu warunkiem wystarczającym.
sadze, ze ocena subiektywna osoby doroslej czestokroc jest
bardziej obiektywna niz 12 latka.
>
>> to skoro rozmawiamy teroetycznie, to chyba telefony w plecaku nie jest
>> zabroniony.
>
> Był taki pomysł i to on mnie oburzył. I nie wyłączony, tylko
> wyciszony.
zawsze moze wubrowac ;)
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
276. Data: 2006-11-04 03:35:13
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole"Elske" <k...@n...o2.pl> wrote in message
news:eigcmc$722$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Jeśli zebranie samorządu (szkolnego, domyślam się) będzie pilne, dyrekcja
>> pozwoli się skontaktować z rodziną i zawiadomić o późniejszym powrocie.
>> Ponad to w szkole chyba zostanie też ktoś dorosły (Opiekun samorządu?),
>> kto będzie miał możliwość zawiadomienia rodziny.
>
> Nigdy mi się nie zdarzyło, żeby ktos ze szkoły zawiadomił mnie, że dziecko
> musi zostać dłużej.
i uwazasz, ze pani, ktorej dziecko powie, ze musie wobec tego zadzwonic do
mamy,
zasalutuje prze obliczem G. na scianie i postawi dziewczynke do
kata a komorke wywali?
ja to kurcze nie wiem jak przezylam okres szkolny bez komorki i jak
go przezyli moi rodzice.....
iwon(K)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
277. Data: 2006-11-04 03:38:01
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:eih1kf$lp6$1@news.onet.pl...
>> Był taki pomysł i to on mnie oburzył. I nie wyłączony, tylko
>> wyciszony.
>
> zawsze moze wubrowac ;)
rzecz jasna mialo byc "wibrowac" :))
iwon(K)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
278. Data: 2006-11-04 03:39:30
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole"siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> wrote in message
news:1y1rrbivwpwpt$.dlg@franolan.net...
> zona alberta <a...@o...pl> napisał(a):
>
>> Ja w ogóle nie widzę problemu, żeby poprosić kolegę czy dwóch o to, żeby
>> zadzwonił do moich że się spóźnię.
>
> A kolegów po kolejnym razie trafia regularny szlag, bo mają dość
> udostępniania swojego telefonu kolegom, albo dwóm, których rodzice
> mają focha, żeby swoim dzieciom nie dawać komórek.
a z domu nie moga? chyba szkoly rejonowe to w rejonie sa, czyli
srednio daleko.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
279. Data: 2006-11-04 03:43:46
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole"miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:eigikp$duq$1@inews.gazeta.pl...
>>> Czyli jednak się udało. Ja zanim dostałabym kota obdzwoniłabym koleżanki
>> i wychowawczynię.
>
> I w imię czego miałabyś sobie i innym tak komplikować życie i angażować
> pół
> miasta, kiedy wystarczyłby JEDEN telefon, pół minuty rozmowy, albo nawet
> jeden sms i sprawa byłaby załatwiona? Powiedz, w imię jakiej zasady?
w imie milosci naszej i waszej!
rany Ty znowu z jakimis Rejtanowymi argumentami, i zalozeniem
ze nauczyciele to bezmozgowia nie mowiac, ze im serec juz dawno wyrabali.
Pare tu nauczycielek na grupie jest i jakos zdrowego rozsadku im nie
brakuje, czy myslisz, ze nauczyciel kiedy dziecko ma zostac dluzej w szkole,
odmowi mu zadzwonienia do domu....tak, odsteptwa od zakazu istnieja...
jak dlugo mozna wciaz ciagnac ten sam argument.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
280. Data: 2006-11-04 06:55:36
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał(a):
> sadze, ze ocena subiektywna osoby doroslej czestokroc jest
> bardziej obiektywna niz 12 latka.
Zgadzam się. A mnie chodzi o subiektywne odczucie dziecka, że
potrzebuje się skontaktować z domem.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |